„Woda sięgała aż do kolan”
Dlatego nie pojmujecie tego
Że trzeba postawić tamę
Temu złu szatańskiemu cywilizacji śmierci
Bo ciągle myślicie na sposób
Zbyt światowy
Który łaska Boża musi przemieniać
Przez otwarcie się
Na Bożego Ducha Świętego
„A Duch wieje kędy chce”
„Woda sięgała aż po pas”
Nie rozumiecie że ja
Nie mogę odpuścić mojej żony
Wydać ją na ofiarę szatanowi
Podobnie nas naszego i naszych
I innych także
Bo wtedy woda wszelkiego zła
Zaleje wszystkich was
„Woda sięgała aż po szyje
Był tam potok którego
Już nie można było przejść”
I muszę tak czynić
Z polecenia Bożego
Nawet jeśli inna woda zła
Mnie jakoś zaleje
„Wody tej rzeki
Uzdrawiały wszystko”
Na zdj. Woda święcona
Moc przeciwko wszelkiemu złemu duchowi
Płynąca z łaski Kościoła Świętego
Trwania w nim
„A nad wodami unosił się
Duch Boży ten”
Dziś Chrystusa Wiecznego Kapłana
Docenić łaskę Kościoła Świętego
Trwania w nim Ducha Bożego
Poprzez kapłanów najpełniej
Trwających w prawdzie Bożej nieugięcie
Brathanki – Za wielkim morzem ty