Kozły a barany / w Panu – nie podług kłamstw szatana

*Be be be*
Bestie bydlaki betony
*3 be*
*Czy będę* będziemy będziecie

*3 Bp*
Bo nie *pb* on *podług bestii* jest
Dla kozłów zarezerwowane dobra wszelkie

*Bestie przykażą* czynić zbrodnie
Poza tymi dla nich zarezerwowanymi
*Bydlaki pieprzną* prowokacją i napaścią
I jadem śmiercionośnym gwałtem bestii
A *betony przyklasną* wszelkim szataństwom

A poza tym
„Milczenie owiec”
*Me* *mi* z powodu mnie

Kozły beczą a barany *meczą*
Się *męczą* lubią *mecze* itp
A jak będzie z kozłami
Podług kłamstw szatańskich w zbrodniach
I z baranami na koniec
Sąd Ostateczny powie
„Na jedną stronę barany
A na drugą kozły”
Wybierając drogę pójdą tą drogę
Droga zła dla innych niemiłosierna
Tych kozłów drogą do piekła
Jako konsekwencja tego co czynili
Wszystkim barankom nienawiści kozłów niewinnych

Bestie wiadomo chyba to raczej
Bydlaki zawodowe prywatne służbowe jakiekolwiek
Betony na jakichkolwiek składnikach społeczności
Wszyscy oni silni przemocy totalnością
A barany wiadomo naiwne wiarą
Dzieci Boże małe przeciwnicy szatana
I bestii które wszystko podług niego
Zbrodni i kłamstw obłudy pychy