Nie oburzaj się!

 

synu,

nie oburzaj się na grzeszników

– ich twarze jasne

trzosy zasobne

ciała krzepkie

a

myśli plugawe

i dusze śmiercią zatęchłe!

 

nie oburzaj się!

przeminą szybko

jak trawa!

pławiąc się w swym plugastwie

obłędzie zła i pysze

na wietrze się kołyszą

– martwi

jak na wróble strachy!

przeminą nie wiedząc o sobie

– jak słoma ze strzechy!

 

nie oburzaj się!

nie!

lecz prosto trzymaj się!

 

w pokoju trwaj!

złu się nie poddawaj

dobro pielęgnuj

i w radości modlitwy

dalej i głębiej

– ku Bogu sięgaj!