Tylko zastanówcie się dobrze
Dlaczego tak mnie ściga
To całe bandyctwo
W czym mu tak przeszkadzam

W tym że wykazuje
Ich wszelkie zło
Czyż nie po to
By je ograniczyć
Żeby więcej dobra prawdziwego
Było w tym świecie
W tym przeszkadzam najbardziej
Im i różnym podług nich

A jakby mnie nie było
To czyż nie byłby to
Jednak przyczenek do większej eskalacji
Zła w tym świecie
Tu was trochę pocieszę
Jeśli tak się stanie
To tylko trzy dni
Ma szatan i to bandyctwo
Na dopełnienie dzieła zniszczenia
Po którym będzie koniec świata
A Bóg i tak zatryumfuje

Czy rzeczywiście im chodzi
Tylko (sic!) o moją żonę
By ją zabić zniewolić itp
A wtedy już byłoby spoko
Zapewne słodziliby mi i naszym
Tak w ten sposób
W jaki cały czas słodzą
Chcąc nam odebrać każde dobro
I mi to największe
Żonę zwierzęta bliskich
Ba samego siebie chcą
Mi przecież zabrać

Także nie łudzcie się
Brak nas otworzy całkowicie
Bramy piekła w działaniu bandyctwa
Nie wierzycie lepiej żebyście
Nie musieli się przekonać
I o tym

Dlatego zapewne najlepiej byłoby
Mnie też i skazać odpowiednio
Najlepiej zaocznie przecież nie może się bronić
By bandyctwo miało pełną przestrzeń
Do zdominowania świata złem
Ale spoko tylko trzy dni
To będzie a potem
Komu niebo niebo
A komu piekło to piekło
Naprawdę jesteście wszyscy gotowi
Na tą ostateczną opcję

Nie wierzcie w ich kłamstwa
Nie ma w nich prawdy
Jakby była
To by zła nie czynili
I nie chcieli czynić ciągle
Choćby wobec nas
Przez takich czy innych
Podwijkę misiów bandyckich
Czy innych ochraniaczy zła totalności
(A czyż ten poczet
Męczenników współczesnych jest już zamknięty
Czy dalej to bandyctwo
Kontynuuje sobie ten proceder zbrodniczy)

Zło dla nas miałoby zatrzymać
Zło bandyckie w świecie
Dokładnie na odwrót będzie
Eskalacji przemocy wtedy nic
Już nie zatrzyma
Bo to my jesteśmy tamą
Dla tego wszelkiego zła szatana

I ani mi Ani
Ani na piędź nie odstąpię
W tej kwestii
Z nami naszymi i naszym
Mimo tych diabelskich szantaży
I niech spadają różni przydupasy
Którzy bardziej wierzą złu bandyckiemu
Niż Bogu
Bliższe im kłamstwa niż prawda
Wybierają ścieżki nieprawości
Jacykolwiek i jakiekolwiek
Jezu ufam Tobie

Na zdj. Matka Kościoła i Jezus
Nawet i tą instytucję
Próbuje opanować to bandyctwo
Przez różne pacynki
Byleby tylko zło usprawiedliwiać
Tak samo chcą was omamić
Że niby zło dla nas
Ma być dobrem dla świata
Zastanówcie się lepiej
Jaki znak dał Bóg
I też po co
Nie według degrengolady szatańskiej
Lecz w prawdzie
Bożego dobra piękna miłości

Święte Imię Jezus
Wybaw nas