Droga / wewnętrznej wolności // ku prawdzie dobra
Według słów pewnego fircyka wczorajszych
Kamieni trochę poprzerzucać trzeba czasem
Wczoraj też był dzień poświęcony św. *Faus-ty-nie*
A przedprzedwczoraj w czasie mojej piłki oldboyskiej
Czyż nie *faul ty nie* na niej
I Bogu dziękuję że ona
Nie poddała się temu
Przetrzymała i podniosła się
Do tego samozaparcia trzeba trochę
A na psa szczekanie
Psy by go uciszyć
Niepożądane psa szczekanie
Czy może niepożądany dla nich pies ten
Zapewne tak niepożądane jest
I moje pisanie dla nich
Jak i ja niepożądany
Żona moi moje
Dziś wspominany jest św. *Dy-dak*
*Ty tak* to ja tak
Czyż ja jestem takim potworem
Że ludziom żyć nie pozwolę
Czy może raczej
Pragnę tylko by wyzwalali się w prawdzie
Ku wolności dzieci Bożych
I bynajmniej
Nie tylko w kanonie chrześcijańskim
To prawda nie jestem doskonały
Ale któż jest na świecie tym całym
Dziś także św. Innocenty z *Barzo* wspominany
Jego imię znaczy niewinny *bardzo*
Czyż ja chcę komuś coś złego uczynić
Czy może tylko uważam
Że życie polega na tym
By zła starać się unikać
Tak jak to możliwe
Na zdj. Św. Józef symbol niewinności ludzkiej
Pierwszej po Maryi Pannie Najświętszej
On na pewno też ze swą ludzką naturą
Się zmagał
Bo każda ludzka natura
Wystawiona jest na słabość
A wytrwał i Opiekunem Kościoła Świętego został
Módl się za nami
Byśmy dążyli do wewnętrznej wolności
Której miarą jest intencji czystość
Opiekuj się też nami naszym i naszymi
Tak jak opiekowałeś się na ziemi Matką Jezusem
I zapewne też swoim domem
I warsztatem pracy
A Maryja niech nam sprzyja
( Witaj Pani Matko Matki – Do św. Anny)