BREWIARZ /HUBALOWY/

z dn. 24 lipca 2017 r.

BŁ. KINGI DZIEWICY

Kinga urodziła się w roku 1234 jako córka króla węgierskiego Beli IV. Była siostrą św. Małgorzaty Węgierskiej i bł. Jolanty. Została żoną Bolesława Wstydliwego, z którym współdzieliła dole i niedole długiego i trudnego panowania, będąc prawdziwą matką biednych i wszystkich strapionych. Po śmierci męża wstąpiła do ufundowanego przez siebie klasztoru klarysek w Starym Sączu, łącząc z duchem surowej pokuty wewnętrzną franciszkańską radość doskonałą z cierpień i trudności życiowych. Zmarła w Starym Sączu 24 lipca 1292 roku. Kult jej rozpoczął się zaraz po śmierci.

 


 

Panie, otwórz wargi moje.

A usta moje będą głosić Twoją chwałę.

 

Boże, wejrzyj. Chwała Ojcu. Jak była na początku. Alleluja.

 

Spowiedź powszechna



 

Psalm 95
Wezwanie do chwalenia Boga

Zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co „dziś” się nazywa (Hbr 3, 13)

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, *

wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.

Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, *

z weselem śpiewajmy Mu pieśni.

Bo Pan jest Bogiem wielkim, *

wielkim Królem nad wszystkimi bogami.

W Jego ręku głębiny ziemi, *

szczyty gór do Niego należą.

Jego własnością jest morze, które sam stworzył, *

i ziemia, którą ulepiły Jego ręce.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, *

klęknijmy przed Panem, który nas stworzył,

Albowiem On jest naszym Bogiem, †

a my ludem Jego pastwiska *

i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: †

„Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, *

jak na pustyni w dniu Massa,

Gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, *

doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła.

Przez lat czterdzieści to pokolenie wstręt we Mnie budziło †

i powiedziałem: «Są ludem o sercu zbłąkanym *

i moich dróg nie znają».

Przeto przysiągłem w gniewie, *

że nie wejdą do mojej krainy spoczynku”.

Chwała Ojcu i Synowi, *

i Duchowi Świętemu.

Jak była na początku, teraz i zawsze, *

i na wieki wieków. Amen.

 



Godzina czytań

 

Ant. 1

Oto hipopotam – jak ciebie go stworzyłem.

Stwórca obdarzył go ostrym mieczem.

[Hi 40, 15a, 19b]

 

Moc hipopotama [Hi, 40, 15-19]

15 Oto hipopotama – <jak ciebie go stworzyłem> –
jak wół on trawą się żywi.
16 Siłę swoją ma w biodrach,
a moc swą ma w mięśniach brzucha.
17 Ogonem zawija jak cedrem,
ścięgna bioder ma silnie związane,
18 jego kości jak rury miedziane,
jego nogi jak sztaby żelazne.
19 Wyborne to dzieło Boże,
Stwórca dał mu twardy miecz.

 

Ant. 1

 


 

Ant. 2

„Ojcem moim jesteś  i mocarzem, który mnie wyzwoli.
Nie opuszczaj w dniach udręki, a w czasie przewagi pysznych – bez pomocy!
Wychwalać będę bez przerwy Twoje imię i opiewać je będę w uwielbieniu”.

[Syr  51,10]

 

Syr 51,1-30

Hymn pochwalny ocalonego

1 Wychwalać Cię będę, Panie, Królu,
i wysławiać Ciebie, Boga, Zbawiciela mego.
Wychwalać chcę imię Twoje,
2 ponieważ podporą i pomocnikiem stałeś się dla mnie.
Ochroniłeś ciało moje od zguby,
od sieci oszczerczego języka
i od warg wypowiadających kłamstwo;
a wobec przeciwników
stałeś się pomocnikiem i wybawiłeś mię,
3 według wielkości miłosierdzia i Twego imienia,
od pokąsania przez tych, co są gotowi mnie połknąć,
od ręki szukających mej duszy,
z wielu utrapień, jakich doznałem,
4 od uduszenia w ogniu, który mnie otacza,
i z środka ognia, który nie ja zapaliłem,
5 z głębokich wnętrzności Szeolu,
od języka nieczystego i od słowa kłamliwego,
6 od oszczerstwa języka przewrotnego wobec króla.
Dusza moja zbliżyła się aż do śmierci,
a życie moje byli blisko Szeolu, na dole.
7 Ze wszystkich stron otoczyli mnie i nie znalazłem wspomożyciela,
rozglądałem się za pomocą od ludzi, ale nie przyszła.
8 Wówczas wspomniałem na miłosierdzie Twoje, Panie,
i na dzieła Twoje, te od wieków –
że wybawiasz tych, którzy cierpliwie czekają na Ciebie,
i wyzwalasz ich z ręki nieprzyjaciół.
9 Podniosłem z ziemi mój głos błagalny
i prosiłem o uwolnienie od śmierci.
10 Wzywałem Pana: „Ojcem moim jesteś
i mocarzem, który mnie wyzwoli.
Nie opuszczaj w dniach udręki,
a w czasie przewagi pysznych – bez pomocy!
Wychwalać będę bez przerwy Twoje imię
i opiewać je będę w uwielbieniu”.
11 I prośba moja została wysłuchana.
Wybawiłeś mnie bowiem z zagłady
i wyrwałeś z przygody złowrogiej.
12 Dlatego będę Cię wielbił i wychwalał,
i błogosławił imieniu Pańskiemu.

Ant. 2

 


 

Ant. 3

Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować,  szukałem jawnie mądrości w modlitwie.
U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę.
Z powodu [jej] kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me w niej się rozradowało,
noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami.

[Syr 51, 13-15]

 

Autor o szukaniu mądrości

13 Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować,
szukałem jawnie mądrości w modlitwie.
14 U bram świątyni prosiłem o nią
i aż do końca szukać jej będę.
15 Z powodu [jej] kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona,
serce me w niej się rozradowało,
noga moja wstąpiła na prostą drogę,
od młodości mojej idę jej śladami.
16 Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem
i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę.
17 Postąpiłem w niej,
a Temu, który mi dał mądrość, chcę oddać cześć.
18 Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn,
zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu.
19 Dusza moja walczyła o nią
i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo;
ręce wyciągałem w górę,
a błędy przeciwko niej opłakiwałem.
20 Skierowałem ku niej moją duszę
i znalazłem ją dzięki czystości;
z nią od początku zyskałem rozum,
dlatego nie będę opuszczony.
21 Wnętrze moje poruszyło się, aby jej szukać,
i był to dla mnie zysk wspaniały.
22 Dał mi Pan język, jako zapłatę dla mnie,
i będę Go nim chwalił.
23 Zbliżcie się do mnie, wy, którym brak wykształcenia,
i zatrzymajcie się w domu nauki.
24 Na cóż, powiedzcie, pozbawiać się tego,
za czym dusze wasze tak bardzo tęsknią?
25 Otworzyłem usta i mówię:
Kupujcie sobie bez pieniędzy.
26 Włóżcie kark wasz pod jarzmo
i niech otrzyma dusza wasza naukę:
aby ją znaleźć, nie trzeba szukać daleko.
27 Patrzcie oczami: mało się natrudziłem,
a znalazłem dla siebie wielki odpoczynek.
28 Za naukę dajcie wielką ilość srebra,
a zyskacie z nią bardzo wiele złota.
29 Niech się raduje dusza wasza w miłosierdziu Pana
i nie wstydźcie się Jego chwały!
30 Wypełnijcie dzieło wasze przed czasem,
a da wam nagrodę w porze oznaczonej.

Podpis:
MĄDROŚĆ JEZUSA, SYNA SYRACHA

 

Ant. 3

 


 

Ant. 4

Drogocenną jest w oczach Pana
śmierć Jego czcicieli.

[Ps 116, 15]

 

PSALM 116(114-115)

Dziękczynienie uratowanego od śmierci

1 Alleluja.
Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
2 bo ucha swego nakłonił ku mnie
w dniu, w którym wołałem.
3 Oplotły mnie więzy śmierci,
dosięgły mnie pęta Szeolu,
popadłem w ucisk i udrękę.
4 Ale wezwałem imienia Pańskiego:
„O Panie, ratuj me życie!”

5 Pan jest łaskawy i sprawiedliwy
i Bóg nasz jest miłosierny.
6 Pan strzeże ludzi pełnych prostoty:
byłem bezsilny, a On mię wybawił.
7 Wróć, moja duszo, do swego spokoju,
bo Pan ci dobrze uczynił.
8 Uchronił bowiem moje życie od śmierci,
moje oczy – od łez,
moje nogi – od upadku.
9 Będę chodził w obecności Pańskiej
w krainie żyjących.

(Wlg 115)

10 Ufałem, nawet gdy mówiłem:
„Jestem w wielkim ucisku”.
11 Powiedziałem w swym przygnębieniu:
„Każdy człowiek kłamie!”
12 Cóż oddam Panu
za wszystko, co mi wyświadczył?
13 Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pańskiego.
14 Moje śluby, złożone Panu, wypełnię
przed całym Jego ludem.

15 Drogocenną jest w oczach Pana
śmierć Jego czcicieli.
16 O Panie, jam Twój sługa,
jam Twój sługa, syn Twojej służebnicy:
Ty rozerwałeś moje kajdany.
17 Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pańskiego.
18 Moje śluby, złożone Panu, wypełnię
przed całym Jego ludem.
19 na dziedzińcach domu Pańskiego,
pośrodku ciebie, Jeruzalem.

 

Ant. 4


Ant. 5

Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy.

[Ps 117, 1]

 

PSALM 117(116)

Wszystkie narody chwalcie Pana!

1 Alleluja.
Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
2 bo Jego łaskawość nad nami potężna,
a wierność Pańska trwa na wieki.

 

Ant. 5

 


 

Ant. 6

Nie umrę, lecz będę żył
i głosił dzieła Pańskie.

[Ps. 118, 17]

 

PSALM 118(117)

Świąteczny hymn dziękczynny

1 Alleluja.
Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo łaska Jego trwa na wieki.
2 Niech mówi dom Izraela:
„Łaska Jego na wieki”.
3 Niech mówi dom Aarona:
„Łaska Jego na wieki”.
4 Niech mówią bojący się Pana:
„Łaska Jego na wieki”.

5 Zawołałem z ucisku do Pana,
Pan mnie wysłuchał i wywiódł na wolność.
6 Pan jest ze mną, nie lękam się:
cóż mi może zrobić człowiek?
7 Pan ze mną, mój wspomożyciel,
ja zaś będę mógł patrzeć z góry na mych wrogów.

8 Lepiej się uciec do Pana,
niż pokładać ufność w człowieku.
9 Lepiej się uciec do Pana,
niżeli zaufać książętom.

10 Osaczyły mnie wszystkie narody,
lecz starłem je w imię Pańskie.
11 <Osaczyły mnie w krąg, tak, osaczyły mnie,
lecz starłem je w imię Pańskie>.
12 Osaczyły mnie w krąg jak pszczoły,
paliły jak ogień ciernie:
lecz starłem je w imię Pańskie.

13 Popchnięto mnie, popchnięto, bym upadł,
lecz Pan mi dopomógł.
14 Pan, moja moc i pieśń,
stał się moim Zbawcą.
15 Okrzyki radości i wybawienia
w namiotach ludzi sprawiedliwych:
Prawica Pańska moc okazuje,
16 prawica Pańska wysoko wzniesiona,
prawica Pańska moc okazuje.
17 Nie umrę, lecz będę żył
i głosił dzieła Pańskie.
18 Ciężko mnie Pan ukarał,
ale na śmierć mnie nie wydał.

19 Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości:
chcę wejść i złożyć dzięki Panu.
20 Oto jest brama Pana,
przez nią wejdą sprawiedliwi.
21 Dziękować Ci będę, że mnie wysłuchałeś
i stałeś się moim zbawieniem.

22 Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
23 Stało się to przez Pana:
cudem jest w oczach naszych.
24 Oto dzień, który Pan uczynił:
radujmy się zeń i weselmy!
25 O Panie, wybaw!
O Panie, daj pomyślność!

26 Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie!
Błogosławimy wam z domu Pańskiego.
27 Pan jest Bogiem:
niech nas oświeci!
Ścieśnijcie szeregi, z gałęziami w rękach,
aż do rogów ołtarza.

28 Jesteś moim Bogiem, chcę Ci dziękować:
Boże mój, chcę Ciebie wywyższać.
29 Wysławiajcie Pana, bo dobry;
bo łaska Jego na wieki.

 

Ant. 6

 


 

Ant. 7

Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo?

Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?

[1 Kor 15, 55]

 

Hymn eschatologiczny i napomnienie [1 Kor  15,54-58]

54 A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć. 55 Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień? 56 Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. 57 Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. 58 Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.

 

Ant. 7

 



 

Nauczanie w przypowieściach [Mk 4, 1-34]       

1 I znowu zaczął nauczać nad jeziorem. Bardzo wielki tłum zebrał się przy Nim, więc On wszedł do łodzi i siedział na jeziorze, a cały tłum był na lądzie przy jeziorze. 2 Uczył ich wiele w przypowieściach. W swojej nauce tak mówił: 3 „Słuchajcie! Oto siać wyszedł siewca. 4 W tym siewie jedno [ziarno] padło przy drodze. Ptactwo przyszło i wydziobało je. 5 Inne padło na grunt skalisty, gdzie niewiele znalazło ziemi. Szybko wzeszło, bo nie miało głębokiego podłoża. 6 Gdy jednak słońce się podniosło, spiekotą zostało dotknięte i uschło z braku korzenia. 7 Inne znowu padło między osty. Osty wybujały i zagłuszyły je, tak że ono nie wydało owocu. 8 Jeszcze inne padło na ziemię dobrą i zaczęło wydawać plon, który się piął w górę i powiększał; i jedno dało trzydzieści, jedno sześćdziesiąt, a jedno sto”. 9 I dodał: „Kto ma uszy do słuchania, niech słucha”. 10 Gdy został sam, otaczający Go pytali Go razem z Dwunastoma o sens tej przypowieści. 11 Odpowiedział im: „Wam przekazana jest tajemnica królestwa Bożego. Dla tamtych natomiast, którzy są na zewnątrz, wszystko jest w przypowieściach, 12 aby patrząc patrzeli, a nie zobaczyli; by słuchając słuchali, a nie pojęli, aby przypadkiem się nie nawrócić i by im nie zostało odpuszczone”. 13 Powiedział im także: „Nie rozumiecie tej przypowieści? To jak wszystkie inne przypowieści pojmiecie? 14 Siewca sieje słowo. 15 Jedni są tymi przy drodze: gdy siane jest słowo, a oni usłyszą, zaraz szybko przychodzi szatan i zabiera to zasiane w nich słowo. 16 Ci znowu są tymi przyjmującymi siew na gruncie skalistym: oni, gdy usłyszą słowo, od razu z radością przyjmują je, 17 nie mają jednak korzenia w sobie, bo są niestali; kiedy potem przychodzi nacisk i prześladowanie z powodu tego słowa, szybko się załamują. 18 Inni są tymi przyjmującymi siew między osty: ci usłyszeli słowo, 19 ale troski związane ze światem, łudzenie bogactwa i pragnienia innych rzeczy pospołu zagłuszają słowo; i [siew w nich] zostaje bez plonu. 20 A przyjmującymi siew na ziemię dobrą są ci, którzy słyszą słowo, uznają je i wydają owoc: jedno trzydzieści, jedno sześćdziesiąt, a jedno sto”.

21 I mówił im dalej: „Czy lampę wnosi się po to, aby postawić ją pod korcem albo pod łóżkiem? Czyż nie po to, aby postawić na świeczniku? 22 Nie ma niczego tak ukrytego, co by nie miało zostać ujawnione, i nic nie staje się tak tajne, żeby nie wyszło na jaw. 23 Jeśli ktoś ma uszy do słuchania, niech słucha”. 24 I mówił im dalej: „Uważajcie na to, co słyszycie. Jaką miarą mierzycie, wymierzą i wam i jeszcze wam dołożą. 25 Bo kto przyjmuje, temu jeszcze dadzą; a kto nie przyjmuje, nawet co ma, zabiorą mu”.

26 Mówił dalej: „Z królestwem Bożym jest tak, jak kiedy ktoś rzuci siew do ziemi. 27 Czy on śpi czy czuwa, w nocy czy za dnia, ów siew kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. 28 Samoczynnie ziemia wydaje plon: najpierw źdźbło, potem kłos, potem pełne ziarno w kłosie. 29 A kiedy owoc się skłoni, zaraz z sierpem posyła, bo żniwo już gotowe”. 30 Mówił dalej: „Z czym porównamy królestwo Boże albo z czym je zestawimy? 31 – Z ziarnkiem gorczycy, które, gdy się je posieje w ziemi – jest ono mniejsze od wszystkich nasion na ziemi – 32 otóż gdy się je posieje, ono pnie się do góry i staje się wyższe od wszystkich jarzyn, wypuszcza długie gałęzie, tak że w jego cieniu może ptactwo z nieba zakładać gniazda”. 33 W wielu takich przypowieściach głosił im słowo według ich zdolności słuchania. 34 A bez przypowieści nie mówił do nich. Na osobności natomiast wyjaśniał wszystko swoim uczniom.

 



 

Módlmy się: Boże, Ty obdarzyłeś świętą Kingę hojnym błogosławieństwem

i zachowałeś dziewicą nawet w małżeństwie,

spraw za jej wstawiennictwem, abyśmy dzięki czystości życia zawsze trwali przy Tobie

i wstępując w jej ślady mogli dojść do Ciebie.

Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 


 

Jeżeli dziś mówimy o świętości, o jej pragnieniu i zdobywaniu, to trzeba pytać, w jaki sposób tworzyć właśnie takie środowiska, które sprzyjałyby dążeniu do niej. Co zrobić, aby dom rodzinny, szkoła, zakład pracy, biuro, wioski i miasta, w końcu cały kraj stawały się mieszkaniem ludzi świętych, którzy oddziaływują dobrocią, wiernością nauce Chrystusa, świadectwem codziennego życia, sprawiając duchowy wzrost każdego człowieka? Święta Kinga i wszyscy święci i błogosławieni XIII wieku dają odpowiedź: potrzeba świadectwa. Potrzeba odwagi, aby nie stawiać pod korcem światła swej wiary. Potrzeba wreszcie, aby w sercach ludzi wierzących zagościło to pragnienie świętości, które kształtuje nie tylko prywatne życie, ale wpływa na kształt całych społeczności.

(…) Bracia i siostry, nie lękajcie się chcieć świętości! Nie lękajcie się być świętymi! Uczyńcie kończący się wiek i nowe tysiąclecie erą ludzi świętych!

— Jan Paweł II, Homilia wygłoszona podczas Mszy św. kanonizacyjnej św. Kingi,
Stary Sącz, 16 czerwca 1999 roku


 

«Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę,

pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej:

ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę».

[Rdz 3, 15]

 

Błogosławmy Panu!

Bogu niech będą dzięki!

 


 

Witaj Królowo – Salve Regina

Antyfonę odmawia się od Trójcy Świętej aż do Adwentu

WITAJ KRÓLOWO

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

 

  1. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko.
  2. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

 

Módlmy się. Boże, ucieczko nasza i mocy, wejrzyj łaskawie na lud Twój do Ciebie wołający i za przyczyną chwalebnej i niepokalanej Dziewicy i Matki Bożej Maryi, z świętym jej Oblubieńcem Józefem, z świętymi Apostołami Twoimi Piotrem i Pawłem, oraz wszystkimi Świętymi, wysłuchaj miłościwie i łaskawie prośby nasze, które za nawrócenie grzeszników, za wolność i wywyższenie świętej Matki Kościoła naszego do Ciebie zanosimy. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego.
R. Amen.

 

SALVE REGINA
Salve, Regina, mater misericordiae, vita, dulcedo et spes nostra, salve. Ad te clamamus, exsules filii Hevae. Ad te suspiramus gementes et flentes in hac lacrimarum valle. Eia ergo, advocata nostra, illos tuos misericordes oculos ad nos converte. Et Jesum, benedictum fructum ventris tui, nobis post hoc exsilium ostende. O clemens, o pia, o dulcis Virgo Maria.

 

  1. Ora pro nobis, sancta Dei Genitrix.
    R. Ut digni efficiamur promissionibus Christi.

 

Oremus. Deus refugium nostrum et virtus, populum ad te clamantem propitius respice; et intercedente gloriosa et immaculata Virgine Dei Genitrice Maria, cum beato Josepho ejus Sponso, ac beatis Apostolis tuis Petro et Paulo, et omnibus Sanctis, quas pro conversione peccatorum, pro libertate et exaltatione sanctae Matris Ecclesiae, preces effundimus, misericors et benignus exaudi. Per eumdem Christum, Dominum nostrum.
R. Amen.

 



 

Bądź pozdrowiona, Córko Boga Jedynego!

Bądź pozdrowiona, Matko Syna Bożego!

Bądź pozdrowiona, Oblubienica Ducha Świętego!

Bądź pozdrowiona w Przybytku Trójcy Przenajświętszej!

Błogosławieństwo Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego

– niech spocznie na nas i pozostanie  z nami na zawsze,

a dusze wiernych zmarłych – przez Miłosierdzie Boże –

niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen!