Co oni zrobili
Z tym naszym życiem
Ci i im podobni bandyci
Co próbują robić ciągle
Po szatańsku perfidnie

Kiedy nawet rozmawiam z drugim człowiekiem
To dla nich jest pretekst
Bo jak rozmawiam z kobietą
To może ją naprawdę kocham
Zresztą jakąkolwiek
Jak z mężczyzną
To a może i wcale jestem pedałem
A jak z dzieckiem
To wiadomo że pedofil
Odsunąć nas chcą od wszystkich
W ten też sposób
Nie możesz wyrazić zwykłej sympatii
Po ludzku po prostu
Bo dla tych bandytów
To oczywiście pretekst
Do zdrady żony jakiś
Lub że mam czy chcę
Być z kimś innym
Tak czy inaczej
Wszystko ma służyć szatańskiemu celowi
Zabicia czy zniewolenia żony
I w ten też sposób
Można nas alienować ze środowiska
Bo przecież tak czy inaczej
Przeciwko nam to wszystko

I każde nasze miejsca
Niby że źle wybieramy
Albo błąd nasz jakiś
Byleby tylko utrudnić a raczej
Uniemożliwić nam pobyt najlepiej gdziekolwiek
Nie tylko w naszych miejscach

Tak z tą wsią pierwszą
Już się nie dało
Tak rozpętali nienawiść
W człowieku wielkim i sąsiedztwie
Mimo że my nic złego
Ani tam ani nigdzie
Nie robiliśmy wcale
Tak podobnie na tej wsi
I tutaj
Rozpętali do nas nienawiść prawosławnych
Podobnie i w bloku
Podwijka przecież spełnia bandyckie pożądania
Zawsze w podskoku
I wszędzie bandyckie misie
I wokół i jak coś
Tam i wszędzie też
Czy zresztą i jacy
Psychopaci czy bandyccy służalcy
Skoro to wszystko
Z nienawiści jest zwykłej

I nawet na tej działce
No zobacz jak zrobili sprytnie
Nie można tu psom
Że nie wspomnę o absurdzie
Tego przepisu
I bezprawiu tak naprawdę
Przecież znajdą się zawsze
Denuncjatorzy donosiciele którzy
Gdzie trzeba zgłoszą
By napadać mogły nas
Też i tu te różne
Bandyckie służby
Także wszędzie można przecież
W nas uderzać
Bo to się bandytom podoba
A oni wszystkim podług nich
Zapewniają pewne bandyckie plecy
Jeśli tylko coś nam przeciwko
Albo inne korzyści

( After Blues – To tylko dom )

I na tych bandyckich wyścigach
Jak byś nie jechał
Zawsze masz światło czerwone
Przecież ulżyć se muszą bandyci
W swych szatańskich zapędach
A można i powodować
Poza podkładaniem zatrutego paliwa
Także niemożność tankowania jak wczoraj
Kiedy ci bandyci
Gdzieś sobie tam coś przegrywają
I innych argumentów nie mają
Także podług bandyckich misiów
Czy tam innych służb
Na usługach bandyckich ich

Bo oni na każde szataństwo
Mają gorsze jeśli coś
Nie idzie podług ich myśli
I planów nienawistnych i złowrogich
Zawsze można przecież
Dowalić jakieś zło gdzieś
A nawet mocniej obłudniej podlej
Także na każde kłamstwo
Mają w obronie 100 innych
Wszystko ma być przecież
Po szatańsku czytaj po bandycku
Byleby tylko w nas
Naszych i nasze uderzać jakoś

Na zdj. Św. Józef za kratkami
Tego nawet Herod nie zrobił
Czy inni tyrani po nim
Ale ty za obronę
Życia niewinnego swojej żony
To masz dostać od tych
Bandytów wszelkich i tych podług nich
A te zatrute niby leki
Powinny być przecież
W tak dużej dawce
Żebyś nie mógł nic robić
Myśleć nawet
To by zapewne odpowiadało tym bandytom
Jednak po moim trupie
A wtedy świat
Nie obudzi się do życia
Wbrew ich szatańskim kłamstwom kolejnym
Chyba że życia wiecznego komu
I śmierci wiecznej też komu
Według tego jak postępowali ludzie
Czy opowiadali się za
Kłamstwem szatańskim bo im było
Tak korzystniej i wygodniej
Czy za Bogiem
Za prawdą i niewinnością istotną

/
Dopisek przedpisek

A Ty bandytom w odpowiedzi
Na ich kłamstwa szatańskie wszelkie
Próby wkręcania nas w kradzieże itp
Czy choćby samogon nielegalny tytoń
Wypadałoby powiedzieć
Że niech se w odbyt
Wsadzą to wszystko
I samogon i tytoń
I podpalą najlepiej jeszcze
Byleby tylko miały pożywkę
Te równie pieprzone kłamstwami
Bandyckie misie skoro postępują
Ściśle według tych bandytów
Tak to są o Panie
Oni wszyscy pieprzeni najgorszymi kłamstwami
Byleby tylko nas dopaść skazać
Zaszkodzić jakoś choćby naszej reputacji
Szataństwo to w całej pełni
Bo kłamliwymi zbrodniami próbują
Nas dopaść podle perfidnie
I za tą szatańską premedytacją
Takie jest to bandyctwo całe
Wszystko u nich na kłamstwach
Jakżeż to nie jest szataństwo
Jak to inaczej niby nazwać
Skoro przebiegle na przekór prawdzie

A oni i im podobni
Przecież tak wszystko
Wobec nas naszych i naszego
Ale chyba nie tylko
Lecz na pewno głównie

///

Ps. A do tych bandyckich misiów
Mam słowo też
Tych podług tych bandytów
Czy innych służalców bandyckich
Tylko ten kto nic
Nie robi nie popełnia błędów
Ale to może jest
Błąd najgorszy bo taki
Nie żyje już wcale chyba
A i to też chodzi tym bandytom
By mnie nas uziemić
Wtedy łatwiej będzie nas dopaść
Dopaść nas przecież można wszędzie
A w domu najłatwiej
Gdzie też gazują odpowiednio choćby
Także do tych misiów
Mam takie słowo
Nawet jeśli zrobiłem gdzieś
Jakiś w przepisach błąd
To przecież pracuję zawodowo
Jako kierowca właśnie
I robię kilometrów
Chyba 100 razy więcej
Niż przeciętny kierowca
Więc mogło się
Gdzieś tam to zdarzyć coś
Tym bardziej że ci bandyci
Monitorują mnie na bieżąco
I nigdy nie pominą okazji
By także fałszywie pozornie
Mi coś zarzucić
Czy mnie o coś oskarżyć
Ale jeśli i nawet
Misie bandyckie kochane
To dobrze przecież wiecie
Że to z ich nienawiści
I każdy popełnia błędy
Bo to jest rzecz ludzka
A na człowieka wpływają
Różne czynniki choćby to ich
Także w samochodzie gazowanie
Także drogie misie
Darujcie se
Chyba że już jesteście
Proszę wybaczyć tak zepsuci
Jak ci bandyci
A tak i się stanie
Jeśli będziecie zmierzali
W ten sposób ku temu
A mówiąc inaczej
Macie wzgląd po bandycku
Choćby na tirowców
Podczas tych bandyckich wyścigów
To miejcie i na innych
Zawodowych kierowców
Którymi chyba jesteście sami
Spójrzcie w sumienie
Zresztą i wy wszyscy
Czy nigdy nie popełniliście
Żadnych błędów czy za kierownicą
Czy zresztą gdziekolwiek
I nie bądźcie jak oni
Po bandycku do ofiar niewinnych
Obludni perfidni i podli
A tych błędów to chyba
Nie ma w sumie
Aż tak wiele
Na tym moim koncie
Chyba że według bandyckich pozorów