Prawo człowieka podstawowe / do intymnego przeżywania własnej choroby 

Dziś ponoć św. Modesta
Temat prywatności choroby
Wymaga też pewnej modyfikacji
W tym przypadku

Nie życzę sobie
Chyba nikt by sobie tego nie życzył
Aby epatowano naszymi chorobami
Realnymi potencjalnymi czy urojonymi
I w ten sposób nas stygmatyzowano
Nie mówiąc już nawet
O takich czy innych insynuacjach
Dotyczy to wszystkich
Od rodziny po znajomych
Czy wreszcie kogokolwiek
Prawo do intymnego przeżywania choroby
Jest prawem człowieka podstawowym
Nie chcę aby na nas patrzono
Tylko w ten sposób
Przez pryzmat wykrzywiony celowo

Dziś też podobno św. *Wi-winy*
*Wy winni* to ich wina
Ale już wystarczy
Patrzenia na nas fałszywie
Jak w popękanym zwierciadle

Na zdj. Figura mural
Która przypomina gołąbka pokoju
W geometrycznym ujęciu
Pokój serca też może mieć
Podobny wyraz
Kiedy inni w różne ramy
Próbują go zamknąć
Co nie przeczy jego istocie

Każdy ma prawo się bronić
Szczególnie przed jawną niesprawiedliwością
Przyjdź a oni nie
Także pod pozorem choroby
Takiej czy innej
I jeśli cokolwieczuniek
Jezu ufam Tobie

Ps. Nie mamy chorób wypisanych
Na naszych czołach
Nie chcemy dlatego więc
By o nich mówiono
Wszem i wobec
Choroba nie definiuje finalnie człowieka
Istota człowieczeństwa
Na czymś innym
Chyba jednak powinna polegać

Etc.