Wybór świadomy / i dobrowolny
Boże przyjmij modlitwę moją
Ofiarowuję swe życie
Za życie tej mej żony
Bo tylko ona jest gwarancją
Mego utrzymania się
Na Bożej drodze do końca
Tak mi dopomóż Boże
Oto wczorajsza modlitwa moja
A oni mówią że zwariował
Jeśli tak to zwariował też św. Maksymilian
Który w faszystowskim obozie koncentracyjnym
Oddał za współwięźnia życie
Wreszcie zwariował Chrystus
Który oddał życie za wszystkich
A czyż On się ciebie i zapytał
Czy Mu pozwalasz za siebie i innych oddać życie
Dzisiaj wspominany jest św. *Ja-cek*
Dlaczego bo i po prostu tak *ja chcę*
Jeśli chcecie ją zabić
To mnie zabijcie
Zresztą próbują oni nieustannie
Tak na marginesie
Ja za nią swe życie oddaje Bogu
A jak świat się skończy
To się i skończy
Bo tak mówi Słowo Boże
A poza tym Jezus powiedział
Że nie ma większej miłości
Niż gdy ktoś życie oddaje
Za przyjaciół swoich
A ona jest mym przyjacielem
Najlepszym i wypróbowanym
Dlatego z radością to czynię
I z serca pokojem
Choć wiem że świat tego raczej nie zrozumie
Na zdj. Św. Maksymilian i Maryja
Pani z Jasnej Góry
W kościele janowskim
Zrozum że tak trzeba Polsko po prostu
A ona jest dla mnie święta i najpiękniejsza
Nie tylko duchowym pięknem
I z nią chcę być do końca dni swych
Taki jest mój wybór wieczny