Mozaika kadrów

Niedziela, 27 listopada 2022 r.

Smoli się pięknie
Mgła smoleńska
Smoła niczym z piekła
Co można zrobić
Pod takiej mgły zasłoną

 

Kto dzisiaj umarł

/

Dla szatanów genetycznie rozumianych
Życie ludzkie nic nie znaczy
Rubasznie się nim bawią

Mimo wszystko ave Maria

Poniedziałek 28.11.2022 r.

A kto ma być następny

/

Co by nie zrobił
I jak by nie zrobił
Zawsze szalony

Piątek 02.12.2022 r.

Czyż tylko mi
Nie można mieć żadnych fanaberii

/

Bardzo się zapewne napracowali
Już wszystkich których mięli pozabijali?

Niedziela 04.12.2022r.

Jak coś się nie zgadza z ich opcją
To dla prawdy tym gorzej

/

Ile można naciągać na niby przeze mnie spowodowaną obcierkę stłuczkę
Aż do przewidzianego przez nich osiągnięcia skutku

Środa 07.12.2022r.

Jeśli chcesz pomóc możesz
Tylko co wczoraj wspominany był św. *Mi-kołaj*
Nawet *ni kołacz* słodki
To co możesz
Dobro można czynić zawsze
Wedle swych możliwości
I byle z czystą intencją

/

Czy jest coś w stanie
Zatrzymać tych szatanów
Sięgając etymologicznie do źródłosłowia
Tych przeciwników Boga

/

To oni mnie napędzają hej do przodu
A potem krzyczą a prr a prr szalony 🙂

Czwartek 08.12.2022 r.

Co ich tak boli strasznie
Dwuwiersz czterowiersz prawdy
A może że bez heksametru

Piątek 09.12.2022 r.

Skoro oni ukrywają przede mną
Różne prawdy prawa
To jak mogą mnie oskarżać
O nieprzestrzeganie jakichkolwiek wymogów
Z nich wynikających
Nie jest to przecież
W żaden sposób
Zawinione przez mnie
Lecz to konsekwencja ich działania

/

A co tam współczesne *sal-ony*
A że *sale oni*
Że sprzedani ich oni
A jeśli Bóg też jest trochę szalony

Sobota 10.12.2022r.

Mundial mundialem zaraz półfinały
A oni swoje dalej
Nie mogą spocząć
Dopóki nam nie dokopią

Niedziela 11.12.2022 r.

Szeroko zakrojona przemoc systemowa
Swe dążenia ciągle eskalująca
Jakie szanse ma człowiek

Chcą się tu wpakować
Bezczelnie i nawet na hama
Do tego mieszkania
A w nocy też najchętniej
Zaskoczyć we śnie
Że już nie wspomnę
Że oni wszędzie mogą
Zresztą nie tylko to
Bo i z nami coś
Stać się może wszędzie
A jakże by inaczej

Szeroko zakrojona przemoc systemowa
Ciągle się eskalująca
W swych dążeniach ku zbrodniom

/

A komu i w czym
Przeszkadza nasza pergola ażurowa
Na tym balkonie
A raczej
Przed czym może ona nas i psa uchronić

Wtorek 13.12.2022 r.

Subiektywizm misiaków
I innych grup społecznych
Poprawnych politycznie w sposób
Słuszny jedynie zdecydowanie
To rzecz najważniejsza na świecie
Wszystko inne może zostać zmiażdżone
Jest to subiektywizm wyborny
Elit prawdziwych
Nie tam nie wiadomo kogo
Czy jakiś obiektywizm szary
W imię jego zmiażdżony
Zostać możesz i wszystko
Co się nie wpisuje właśnie w to

To jak tam
Najlepiej bezczelnie i na hama
Przecież ich dążenia
Muszą zostać w końcu sfinalizowane
Wszystko inne nie ważne

W nocy według ubeckiej metody
Najlepiej bezbronnego z domowych pieleszy
Przyjdź a oni nie
Niech nie zakłócają
Naszego spokojnego miru domowego
A i wszędzie indziej też
Przyjdź a oni nie
I niech nie nastają na pokój mej duszy
I jeśli cokolwieczunio

/

Argumentem ich ostatnim jest
Taka czy inna przemoc
Wynikająca z władzy
Kiedy już nie mają
Zbytnio innych argumentów
To zawsze można ten ostateczny
Skąd takie w nich
Dążenia do zbrodni

Środa 14.12.2022 r.

Może mi ktoś wytłumaczyć
W czym mój angielski
Może przeszkadzać misiaczkom

Ach jakże im przeszkadza moja praca poza tym

Czwartek 15.12.2022 r.

Misiaczki mądrusie
Po kilkudziesieciuletnim użytkowaniu
Parkingu przy naszym bloku
(Nie bez kozery kartofliskiem zwanym
Bynajmniej nie z winy użytkowników)
Tacy to misiaczki mądrusie
Postanowili nagle stwierdzić
Że jest to parking dziki
Najlepiej kiedy są na nim
Nasze samochody lub chociaż jeden
Tacy to misiaczki mądrusie
Olśnienia nagle dostali
Kiedyśmy tu już przyjechali

Ach jakże im przeszkadza nasze
Ciekawe na co jeszcze wpadną
Misiaczki mądrusie
Jakich doznają olśnień nagłych
Jakże my im przeszkadzamy
My nasi nasze jak strasznie

Ps. Tak się składa
Że były tu wczoraj misiaczki
Tacy czy inni wszystko jedno
A niektórzy bezpośrednio zainteresowani
Zdążyli swe samochody jednak zabrać
Oczywiście to przypadek
A jakże
Zapewne do kolejnego przypadku takiego
Tym razem może wobec nas i skutecznego

Piątek 16.12.2022 r.

Nic złego nie zrobiliśmy
A oni ciągle mają przyjść
Czyż oni kiedykolwiek
Dadzą nam jeszcze spokój

Poniedziałek 19.12.2022 r.

Można rozkwitnąć w pełni
I trochę później
Wczoraj św. Auksencjusza od kwitnąć
Leo Messi swój czas zwieńczył
Lat 35 / 4:4

/

Ale o co chodzi je!-je!-ej!
Że powiedziałem
Że muszki mogą latać wszędzie
Na przykład muszki tse tse
Ja wiem że zima
Że nie ta strefa klimatyczna
Ale przecież zdarzają się różne
*Anomalie – animalie* dzisiaj
A muszki *tse tse*
*Se se* a może tobie

Środa 21.12.2022 r.

Rzecz o pewnych substancjach
Skrycie czy jawnie
Dziś św. Piotra *Kani-z-ego*
*Kania z ego* czy muchomor
Wytrawne smaczne danie
Czy może wyglądające ładnie
A przynoszące sromotę
Jak wspomniany muchomor sromotnikowy
Dlaczego nie rozróżniacie tego
Co jest słuszne z siebie
A jednak mądrość usprawiedliwiona jest

Piątek 23.12.2022 r.

A pewnie
Że najważniejsze
To co oni
Wszystko inne
Może być zmiażdżone

Sobota 24.12.2022 r.

A co tam przed świętami
Aaa samochody brudne
Rażący widok dla misiaczków
To być może
Przecież to esteci niebywali

A czyż nie ważniejsza jednak
Czystość moralna

To z czym tam jeszcze
Naszym naszymi naszych
Stać się coś może
Że już o nas nawet nie wspomnę
Przyjdź a oni nie

/

Życzenia świąteczne 

Niedziela 25.12.2022 r.

A pewnie że przyjść mają
Cóż tam dla nich
Czyjś pokój serca
Mir domowy
Czy pokój Dnia Pańskiego

/

Cóż tam dla nich
To osobno i wszystko razem
Cóż tam dla nich
Świętość życia ludzkiego i nie tylko życia
Czy świętość sakramentu małżeństwa

Poniedziałek 26.12.2022 r.

Z domu
Współczesne ZOMO?
Czy na podwórku
współczesne ORMO?
I jeśli cokolwieczuniek

Wtorek 27.12.2022 r.

Muszę opuścić to miejsce bliskie
Na czas jakiś
Oni pewnie mogą przyjść wszędzie
No kto jak nie oni
I jeśli cokolwieczuniek
Tu mojej żonie naszemu naszym
I tam gdzie jesteśmy
I tam gdzie nas akurat nie ma
Oni przecież mogą dużo

Środa 28.12.2022 r.

A pewnie że mają przyjść
Tak im przeszkadzam strasznie
A w czym

Czwartek 29.12.2022 r.

To jak tam
Odwiedziny misiaczków
A nie przyjdą oni jak po swoje
Chociaż tu ich nic wcale nie ma
A ja nie zrobiłem nic
Poza tym co Bóg ze mną czyni
I to im chyba właśnie przeszkadza najbardziej
Ach jak im to przeszkadza

Piątek 30.12.2022 r.

Modlitwa
Spraw Panie byśmy my nasi i nasze
Nie stali się jak Ty
Ofiarami doskonale zorganizowanego
Systemu obłudy
Który może uderzyć niemal z każdej strony
Także tej najmniej spodziewanej

/

To jak tam
Odwiedziny misiaków tu czy tam
A pewnie i jeśli będą
To będą one miały skutki
Zdecydowanie dalekosiężne

Sobota 31.12.2022 r.

Skutecznie zakiblowany
(Proszę wybaczyć wyrażenie)
Nasz samochód w Zabłudowie
Ach co też ja mówię
To przypadek tylko przecież
Czyż i ja nie mam być czasem
Zakiblowany skutecznie
Też przez przypadek czy inaczej
Przyjdź a oni nie

/

Czyż to nie jest paradoks
Że jeden taki czy inny
Idiota / idiotka
Może życie świata postawić
Na przysłowiowej szali
Bo na spacerze czy gdziekolwiek
Trzeba mieć oczy dokoła głowy

A poza tym misie tu czy tam
Ach przesadzam
Zapewne a poza tym
Pokój i bezpieczeństwo przecież

To samo zresztą mojej żony się tyczy
I cokolwieczunio jeśli
Trzeba mieć honor swój jakiś

/

To że coś się ma stać z
Moją żoną ze mną naszymi naszym
Że mają przyjść tu czy tam misie
Spokojnie to tylko paranoja

Ale jeśli to się spełni
Lub już zaczęło spełniać
To co wtedy

Kto tu ma obsesje
I na czyim punkcie

Niedziela 01.01.2023 r.

/

A jak jest coś
Co nie pasuje misiaczkom
To jakie to jest wtedy
Jak to jest nazywane
I co trzeba zrobić
Z takimi takim
Którzy nie pasują misiaczkom

W Imię Boże
Niech oni nie przychodzą
I jeśli nawet cokolwieczuniek
Nie daj im tego Boże

Środa 04.01.2023 r.

Jak nie po mnie
We mnie to w nas
W naszych lub w nasze
A jakże

Zło nie znosi pustki
Że się tak wyrażę
A raczej rozdziera swą paszczę
By dobro pochłaniać
Przysłowiowo mówiąc

Sobota 07.01.2023 r.

Różnych zbirów nasyłają misiaczki?
Szumowiny różne pseudo stróże prawa?

Poniedziałek 09.01.2023 r.

Samo H?
A może *S-Ana-H*?
Może jednak *S(Amo) Ana (i) H*
*Z Ana H* tak
Tak zdecydowanie jednak
A co do *Sanah*
To są twórcy
Za których muzyką nie przepadam
Ale szanuję bardzo
Za człowieczeństwo które przejawiają
Szacunek do człowieka to podstawa

A oni bezczelnie i na H-ama może
Bo jak to inaczej nazwać
I tu też jest H
Jaktamkolwiek niech nie przychodzą
I jeśli cokolwieczuniek

Ich Troje – Szarość dnia 

Pozdrawiam 🙂

Wtorek 10.01.2023 r.

Jak nie misiaczki
Typy raczej spod ciemnej gwiazdy
To może naćpani czy psychole
Tacy czy inni
Rozprawić się odpowiednio w końcu będą mogli z tym niewygodnym

Środa 11.01.2023 r.

Kiedy widać że zło osiąga swoją przewagę
Kiedy nieprawi podnoszą swe rogi
W rozumieniu biblijnym
Tego czym ich dusza żyje
I na odwrót

Czwartek 12.01.2023 r.

Przed nami drzwi zamknięte – Kasa Chorych / koncertowo

Przede mną wszystkie drzwi zamknięte?
I do piłki może pracy czy rekreacji?
Takiej czy innej
I to już od dawna
Ale oczywiście to nie oni
Najlepiej wszystko z mojej winy

Dla nich wszystkie drzwi otwarte
A jak nie otwarte
To mogą być wyłamane
Choćby i tutaj
A jak nie drzwiami to oknami
Terror strachu
Przed jednymi drzwi otwiera
A przed innymi zamyka skutecznie

Przecież ludzie to tylko ludzie
A wiedzieć jak podejść
By cel swój osiągnąć
To murowany sukces
Najlepiej strachem i terrorem
Oczywiście niby pod innym pozorem
Wiedzą zawsze jak podejść
I jaki ma być efekt
Jedynie słuszny zapewne

I to prawa niby stróże
Jakiego prawa
Bez komentarza
Terror w służbie niby prawa

/

Za każdym razem
Kiedy przyznaje się rację
Faryzeuszom i oprawcom
Umiera Chrystus
Za każdym razem
Kiedy nie oddaje się sprawiedliwości
Ofiarom i prawdzie

Piątek 13.01. 2023 r.

Proszę wybaczyć
Ale muszę pokusić się o jeszcze jedną uwagę
W ramach tak zwanego skanowania rzeczywistości zwykłego

Nie ma to jak
Zainstalować raczej bezwzględnych bandziorków
W bliższym i dalszym sąsiedztwie
Nawet z bezpośrednim dostępem
Którzy w swym postępowaniu
Mogą być raczej
Dość perfidni i bezwzględni

Co i jak zrobić
Będą na pewno wiedzieli
Według wytycznych jedynie słusznych
A tacy posłuszni są chyba jedynie misiom

Dziś wspominany św. Hilary
Nie trzeba do tego
Aby to stwierdzić
Jakichś wybitnie wyrafinowanych okularów

Wtorek 17.01.2023 r.

Jak połączyć ideał praworządności
Przez który próbują się przedstawiać
Z przemocą bezzasadną u misiaków no jak

Sobota 21.01.2023 r.

Czy ja nie mówię wystarczająco WIELKIMI LITERAMI
Nigdzie nie pójdę bez niej
Mojej żony tam gdzie ja tam ona
Nawet na drugą stronę

Wszystko stawiam na jedną kartę
A wy to raczej dobrze rozważcie
Bo nie będzie powrotu
Bóg nie jest bigotem

I niech nie przychodzą
Darują sobie fatygi swoje
I jeśli cokolwieczunio

/

Swoista pętla indukcyjna działa wspaniale
Jak nie po mnie w nas w nasze to w naszych
Zawsze są przynajmniej Alternatywy 4

Piątek, 27.01.2023 r.

A pewnie że najlepiej
Bezczelnie i na hama
Cóż tam dla nich

Sobota, 28.01.2023 r.

Jakby misiaczki nie miały przyjść
To chyba byłby cud
I w nas w nasze naszych
Jakby nie to zapewne podobnie

/

Czyż solidarność międzynarodowa prawdziwa
Nie powinna być najpierw
Z niesprawiedliwie krzywdzonymi

Środa 01.02.2023 r.

Argumenty przemocy
Którymi dysponują misiaki
Są zapewne całkowicie niepodważalne

Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
Tu
Gdzieś

Sobota 04.02.2023 r.

To jak tam / już lezą
Tu czy tam / niech spadają
I jeśli cokolwieczuniek / a pewnie
Co im tam

Środa 08.02.2023 r.

Dziś wspominany jest podobno św. *Idzi Maria*
*Idź z Marią*
Idź a oni niech nie
Ani tu ani nigdzie
I jeśli cokolwieczunio
Z tym co tu zostawiamy
I tam gdzie będziemy
Z nami naszymi i naszym
Ufam Tobie Panie
Ave Maria

Sobota 11.02.2022 r.

Trudno mi się oprzeć
Nieodpartemu wrażeniu raczej
Że niewidzialna łapa
Na nasze finanse się kładzie
/
Żeby się czasem
Nie *po-pi pi pi-sali* oni z tego
Że tak bardzo muszą i po mnie
A poza tym żeby coś
Nam naszemu naszym zrobić

Poniedziałek 13.02.2023 r.

Jeśli ktoś chce człowieka
Zamknąć w jakimś systemie
To nie ma ucieczki on już od tego
Wszystko ma przecież służyć
Wcześniej obranej tezie

Wtorek 14.02.2023 r.

Nie musialby nikt
Nam wyrządzać  żadnej wielkiej łaski
Jakby oni nie torpedowali
Wszelkich naszych działań
I nie blokowali wszelkich możliwości

Czwartek 16.02.2023 r.

Czy jest coś nas dotyczącego
W czym oni nie maczali by swych palców
Ależ co ja gadam znowuż
Przecież to aniołki po prostu

Niedziela 19.02.2023 r.

Żal mi ludzi bezczelnych
Którzy czerpią satysfakcję
Czytaj mają poczucie wyższości
Z upokarzania innych
Żal mi takich ludzi
Są bardziej prymitywni niż zwierzęta
Które bez potrzeby
Nie wynoszą się nad inne

/

Błogosławię Pana
Wy mądrzy my głupi
My mierni wy wybitni
Wy mocni my słabi
Błogosławię Pana

Wolę być jednak głupi
Sprawami Boga niż wspaniały
Tego świata kwestiami
Błogosławię Pana

Wy pełni witalności żywotności
My ledwo się kolebocący

/

Powiedział Pan
Jeśli *Ana*
*A na* ziemi pokój
Jeśli nie
Pokoju nie będzie

Środa 22.02.2023 r.

Czyż nie mam racji
Że oni nie pominą
Żadnego pretekstu i żadnej okazji
Aby uderzyć w nas nasze i naszych

Pan mi oznajmił
Że teraz znowu i w nasze mieszkanie
Się nie udało z elektryką
Kabelkiem fazy nie przykręconym niestety
Do rozdzielnika przy przenoszeniu liczników
To znowu może przy ZMK okazji
Zawsze się przecież znajdą
Ludzie podli jacyś
Którzy zaswiadczą jak chcą misiaczki

Czwartek 23.02.2023 r.

Trzeba przyznać że oni
Są bardzo płodni
W aspekcie
Nam naszym i naszemu
Ale zła uczynienia
Jest to płodność raczej przeciwna
Bo nie ku naszemu dobru
Wprost odwrotnie do imienia
Św. Polikarpa chyba dziś wspominanego
Którego imię znaczy wielokrotność

Skoro nie udał się zamach
Na nasze mieszkanie
(Przynajmniej na razie)
To może się uda
I na samochody
Pewnie że najlepiej wyznaczyć różne
Takie tam strefy wokół nas
Już nieczynny parking przy śmietniku
Zaraz parking kartoflisko
I najlepiej wprowadzić płatne parkowanie
Cóż tam dla nich
Nie będzie gdzie zaparkować
To samochód najlepiej może do kieszeni schować
Przecież decyzje urzędowe
I im także mogą służyć
A jakże

Piątek 24.02.2023 r.

*E-lew i na* czym
*Mark*-owa odzież
*Paw z Ełku* czy skądinąd
*Rad dość*
Z *Ur koszula* jak Abraham
*Ag mieszek* srebra część
*Ad – nam* wam dam

Kto zagrożony
Lub i z ich rodzin
Wezwań siedem
Ale może być i więcej
A może z przyjaciół znajomych
I z rodziny wokół
Kto jest narażony
Na napaści iście diabelskie
Że o nas o sobie i żonie i naszym
Już nawet nie wspomnę
I on *ma ma* i *ta to*

/

Mi trzeba w drogę
Jak ja zostawię z tym wszystkim tu żonę
Ona przecież i nasze owo nieustannie zagrożone
I jeśli cokolwieczuniek
To zrobię z tym taki że hej porządek

Kuba Jurzyk – Być dla kogoś

Że już nawet nie wspomnę
Że misiaczki mogą i wszędzie też po mnie

Sobota 25.02.2023 r.

A pewnie że najlepiej we śnie ze snu
Albo zaraz po wstaniu
Któż się będzie bronił
Przez sen lub nierozbudzony jeszcze
Ale  cóż tam dla nich
Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek

Wtorek 01.03.2023 r.

Jakich prawd nie lubią misiaczki
Takich do których nie kleją im się łapki
A że misiaczki dość drapieżne
Bywają chyba czasem
To za takie prawdy
Co im nie pasią
To i zabić mogą

Czwartek 02.03.2023 r.

Chciałbym się podzielić z wami
Jestem zbulwersowany zamordowaniem nastoletniego *Eryka*
Przez grupę podobnych wiekowo
Nastolatków w Zamościu
Zastał on zakatowany na śmierć
W centrum miasta
Na oczach różnych gapiów
Z których nikt nie zareagował
Na to bestialstwo
Bo jak to inaczej nazwać
Dlatego to domaga się teraz
Głośnego *e-ryku*
Dlaczego tak sie dzieje
Że inni obojetnie albo i ze strachu
Patrzą spokojnie na śmierć niewinnych
Przecież ci podobno go nawet nie znali
A upatrzyli sobie ofiarę
Tak nie powinno być
W żadnym przypadku
Zarówno też śmierci potencjalnej
Nie można się na to nigdy godzić
Patrzeć spokojnie jak ktoś odchodzi
Kogokolwiek to dotyczy
Nie można się godzić
Z niesprawiedliwą śmiercią niewinnych nigdy
Znieczulica bywa zaraźliwa

Środa 08.03.2023 r.

W nas naszych i nasze
Można bezczelnie i na hama
I po  mnie także
A można i perfidnie
Bo jak to nazwać
Gdy próbuje się eskalować przemoc
Wbrew temu co tutaj

Był tego pierwiosnek wczoraj
Jeszcze obyło się bez konsekwencji
Pewnie grunt badali po prostu
Kiedy mnie zatrzymali po drodze

Przyjdź a oni nie
A oni dalej jak perfidnie
I ani mi ani
A oni perfidnie no bo i jak dalej

Ja mówię na nasze samochody
Esteci różnorakiej maści lub parking platny a jakże
A oni tak perfidnie i chcą właśnie

Ja mówię że chcą zamknąć nasze mieszkanie
W różnych ZaMKowych sprawach
A oni i tak dalej
To jak to nazwać
Tylko perfidia wyznacza takie kierunki

Ja mówię że i w nasze zwierzęta
W taki czy inny sposób
Że Matka Róża Czacka
A oni perfidnie tak właśnie

Już nie przypadkiem przynajmniej czasem
Nie bezczelnie i na hama
Tylko lepiej perfidnie bardziej
I w nas nasze i w naszych też zapewne
Czyż nie tak właśnie perfidnie

/

Poniedziałek 13.03.2023 r.

Nawet jeśli jesteś *Naa-manem*
*Naj-manem* najlepszym człowiekiem
Ważnym dla świata i innych
A dotyka cię trąd grzechu…

Jesli jesteś *Syria* jak wspominany Naaman *Syryjczyk*
Jak wspominana dziś św. *Krystyna*
Jej odmiana imienia
Jeśli jesteś chrześcijanką od *Chrystusa* czyli katoliczką
A odeszłaś daleko…

Idź zanurz się siedem razy w *Jor-danie*
W *Your danych* wam danych
Siedmiu sakramentach świętych
A będziesz czysta / czysty
To wystarczy nawet nie wszystkie

Wtorek 14.03.2023

Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani /
Ani mi ani
Perfidna parodia trwa dalej

Perfidna parodia niby sprawiedliwości
Wobec nas naszego i naszych
Cóż tam dla nich

Per-manentna
Per-fidia
Par-odii
Per misiów

Per misiów
Per-misywnych
Dla siebie samych
Bo oni przecież wszystko mogą
A jakże

/

Muszę się podzielić jedną rzeczą
Na temat wyrywania spraw kadrów
Z kontekstu

Ekspresówka warszawską jadąc
110 km/h jak Pan Bóg przykazał
Wyprzedzałem tira na dwupasmówce
Nagle dojeżdża do mnie koleś
Z tyłu musiał jechać szybko
Mruga długimi światłami
Więc wyprzedziłem tira i grzecznie mu zaraz zjechałem
Ale widocznie za mało mu było agresji
Bo zaczął trąbić na mnie
To mu pokazałem żeby się za przeproszeniem odwalił

Po czym koleś zwolnił i jechał za mną
Chyba ze trzy minuty
To mu pokazałem żeby się
W głowę postukał
Po czym on wyprzedza mnie i znowu
I pokazuje że ten mój gest życzliwości
Ma na swoim telefonie
I że nie zawaha się tego użyć
W celu jedynie słusznym
Już widzę jak się cieszą i misie
I czy oni też zapewne
Taki argument
Kadr wyrwany z kontekstu mając
Przeciwko mnie go użyć i nie omieszkają

Perfidna parodia trwa dalej
I ma tylko różne odsłony
A może ten koleś
Też przez misiów podstawiony

Nieważna jego agresja
Ważne spreparowane odpowiednio misiowe dowody

Środa 15.03.2023 r.

Dziś wspominany św. *Arte-mi-das Zatti*
Niech sztuka *Arte-mi-da za-to*
Co oni chcą mi zabrać
A Bóg przed tym obroni

Perfidia jak i obłuda zresztą
Pochodzą od szatana dzierżawczo
Bo mają na celu uczynienie zła komuś
Nie ma perfidii obłudy boskiej
Jest perfidia i obłuda szatańska

Poza tym perfidia jest prymitywna
W swych dążeniach do zła
Na nikogo się nie ogląda

Ja mówię że
Esteci parking płatny zakaz parkowania
Tu czy tam
A oni właśnie tak
Ja mówię sprawy ZaMKowe
A oni tak właśnie dalej
Czekając tylko na moment

Jak wieloryby *wal-enie*
Połykać chcą różne małe rybki
I wszystko co im nie służy po drodze
I koniecznie *wal w Anie* i *wal we mnie*

/

A misiaczki poza tą działalnością
Którą *para-ją* sie bezpośrednio
Czyli chodźby pojm(ow)aniem i osadzaniem
Postanowiły zaprzęgnąć do współpracy
Niejako do *pary* przestępców
Takie porządne misiaczki

Chociaż jest i przysłowie odpowiednie
W tym temacie
Że miś i złodziej dogadają się zawsze
To jak tam za przestępstwa słuszne
Mniejsza odsiadka i raj prosty u misiaków

Tak na nas i przestępcy
Najlepiej psychopaci
Niby przypadkiem czy jak tam
A pomiędzy nimi działalność misiaków

Czwartek 16.03.2023 r.

*Wie-czorki*
To dla niektórych *wieczne orki*
*Wiecie (że) orki*
*Trakt-orka* *trakt orka*

Wtorek, 21.03.2023 r.

Oskarżają moją żonę o kłamstwa
I chcą ją na śmierć skazać za to
Ale to im wcale nie przeszkadza zbytnio
By jej nakazywać kłamstwa najgorsze
Bo okłamywanie męża
I pewnie im to zbytnio nie przeszkodzi
Aby i mnie okłamywać w razie potrzeby
Ale oni przecież mogą wszystko
Może niech siebie na śmierć i skarzą
Za swoje kłamstwa
Jedne kłamstwa lepsze od drugich?

Środa 22.03.2023 r.

Misiaczki to są przecież specjaliści
Od wyrywania kadrów z kontekstu

Co z tego że przechodzisz przez jezdnię
Sto metrów od przejścia dla pieszych
Mimo że takie jest prawo
Nagra ktoś „życzliwy” i gdzie trzeba przekaże
I już jest sprawa to przecież przestępstwo straszne

Albo że parkujesz inaczej niż inni
Czytaj odwrotnie ty tyłem a oni przodem
Mimo że nie ma zakazu
Jesteś wichrzyciel i burzyciel
Porządku publicznego według nomenklatury komunistycznej

Oni pewno wychodzą z założenia
Też prowieniencji komunistycznej
Że zawsze się na kogoś coś znajdzie
Trzeba tylko poszukać
A jak nie to się odpowiednio spreparuje
Różne dowody tak strasznych zbrodni
Pewnie i podobnych może być i u nich
Niezła moja kartoteka

A poza tym możesz dostać w mordę (przepraszam)
Za niemówienie „dzień dobry”
Mimo że ktoś się wprowadził później do bloku
I sam przestał mówić „dzień dobry”
A to kolejny dowód
Na twoje niedostosowanie społeczne
Mimo że on nie od ciebie wyszedł
Ale przecież im może służyć wszystko
Co i kto może być Tobie przeciwko
Zresztą w czymkolwiek

Piątek 24.03.2023 r.

Hop-siup i misiaczki już
Hop-siup tam czy tu

Kluczą mitręgują się tak strasznie
By skazać moją żonę mnie
I pewnie tam kogoś jeszcze

Hop-siup jakkolwiek byleby tylko już
*W-reszcie* / *w areszcie*

Czwartek 30.03.2023 r.

Cóż za przedziwnie uparte dążenia
Do naszej śmierci niepojęte dla mnie po prostu
Perfidna parodia niby sprawiedliwości
Wobec bezbronnych maluczkich
Spójna totalnie z dążeniami diabła

Poniedziałek 03.04.2023 r.

Jeśli ją zabijecie
Lub też zabić pozwolicie
Lub choćby nagle zaginie ona
To sami zginiecie
Poczytajcie sobie proroctwa
Choćby o trzech dniach ciemności
Jesteście pewni że zdążycie
Są sprawy które wymagają konsekwencji
Bo Bóg tak powiedział

Wielki Piątek 07.04.2023 r.

Podobnie jak przy jej urodzeniu
W Wielki Piątek
Teraz próbują ją zabić inni
Szatan ma swój tryumf zwieńczyć
Podobnie jak przy śmierci Chrystusa
Oby się nie okazało czasem
Że to będzie największa złego ducha klęska

Wielka Sobota 08.04.2023 r.

I jeśli cokolwieczunio jej
W jakimkolwiek sensie
Dziś jest św. *Waltera*
Ona jest moim *Alter ego* czyli drugim ja
Tym ją sakrament małżeństwa uczynił

44×2=88 / ∞2

44-44=0

Mesajah – Każdego dnia

Niedziela Wielkanocna 09.04.2023 r.

Ilustracja życzeń – przyjmijcie 🙂

Poniedziałek Wielkanocny 10.04.2023 r.

Obrazek – samokrytyki twórczej trochę 😉

Stachursky – Typ niepokorny

Środa 12.04.2023 r.

Totalna inwigilacja przez droństwo drańskie
Niech no tylko włożę nogę do samochodu
Ach nie tak
Ale niech no tylko błąd jakiś popełni
Lub choćby tylko coś
Co ma znamiona błędu
To zaraz misiaczki
Ach no tylko przez przypadek
A oni tacy perfekcyjni
Doskonali w każdym calu
Wystarczy poczekać a zawsze
Na kogoś się coś znajdzie

Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani
O Panie gdziekolwiek i jakkolwiek
Totus Tuus Jezu ufam Tobie

Czwartek 13.04.2023 r.

Dziś wspominana św. *Ida z Low-anium* ponoć
Idą jadą wracają
Iść przez życie zawsze razem
Z naszymi i naszym
*Idę z love (kochaną) Anią*

Okryj nas Maryjo swym płaszczem
Nas naszych i nasze
Bo byle pretekst dla nich
I ani mi ani

2 plus 1 – Iść w stronę słońca

🙂

Piątek 14.04.2023 r.

Tak to jest gdy się podpadnie misiakom
To ma się przerąbane
Analogicznie i ja i żona ktoś jeszcze nawet nasze
Pamiętliwe jakie

Tak to jest gdy się podpadnie misiakom

Poniedziałek 17.04.2023 r.

Można opowiadać się za siewcami
Bożego Słowa
Nawet tylko aktów strzelistych
A można być za ziarnicą
Chcącą nieść niestety tylko
Śmierć i odosobnienie
Czyż nie tak wobec nas
Na wszelkie możliwe sposoby
Mimo wszystko a właśnie dlatego
Jezu ufam Tobie ave Maryja

Bezgraniczna miłość – Julia Stolpe i Adam Sztaba Orkiestra / #ChwałaMu

/

Cóż tam dla nich
Na śmierć można od razu
A jakżeż

/

Jaki można zrobić prezent na urodziny mężowi
Zabić mu żonę
Ewentualnie go wsadzić
Gdzie słońce ma nie dochodzić

Środa, 19.04.2023 r.

I jeśli
Szatan nas zmiażdży
Nie ważne w jakiej kolejności
Czy mnie najpierw czy żonę
Czy zniszczy nas naszych nasze
To i was zmiażdży
To wiedzcie Bóg tak powiedział
Jak nie uwierzycie to zobaczycie
Ale wtedy będzie już trochę za późno
Cokolwiek wam mówią
A ma on arsenał możliwości
I ludzi którzy mu służą
Czy wiedzą o tym czy też nie

Piątek, 21.04.2023 r.

Dziś św. *An-zel-ma*
Pisałem już *An ze mną*
Zawsze i wszędzie bo inaczej

Poniedziałek, 24.04.2023 r.

O-żesz kur o Panie
Wszystko już ukartowane
I sprawy sądowe mojej żony
Czyż nie tak właśnie
I co ze mną zrobić

Zawsze wierna mi
Dlatego właśnie ma zginąć niewinna
Ale Ty Boże nie sprzedasz mnie nas
Bo ty nie człowiek
By sprzedawać innych
Chociaż oni przecież zresztą
Faryzeusze i judasz
Nawet potrafili sprzedać Boga
W swych partykularnych celach
Zawsze wierna mi dlatego

Tadeusz Nalepa – Zawsze wierny mi

Wtorek, 25.04.2023 r.

Mogę stąd dziś wyfrunąć
Na zdjęciu witryna sklepowa
Obrazek Białegostoku i figurka
Z napisem Dom pod aniołem
Nie wiem czyjego to autorstwa

Dom pod Aniołem
To dom z moją żoną
Lecz jeśli ją zniszczą
To co tu i z tym związane
To po co ja mam w tym miejscu być

Jednak zostanę pod pewnymi warunkami
Że się zapewni nietykalność
Mojej żonie temu domowi
I wszystkiemu co z tym związane
Nie oczekuję rzeczy niemożliwych
Tylko działań w prawdzie wrażliwości
To dotyczy też naszych wszystkich

Oczekuję deklaracji jasnej do 13
Chcę wypełnić co sprawiedliwe
Ale jeśli moja moi nasze
Ma być zniszczone
To i po co mam tu być

Pójdę precz
Gdzie chociażby przyjmą i mnie
Bo mój dom jest tam
Gdzie moja żona nasi nasze
To dotyczy całego spektrum
Tu naszego jestestwa
Wybieracie więc
Ja i wszystko wszyscy tu
Lub nic

Lady Pank – Zostań ze mną

Ps. I niech misiaki
Takie czy inne
Za przeproszeniem
Się *od-pierniczą* od nas naszego
I ode mnie
*Od pierników* toruńskich jak Kopernik
Sic słowa tego prowieniencja

Środa, 26.04.2023 r.

Para-m para-mpam
Parą jesteśmy małżeńską
Nie pasują misiakom pary
Może oni LGBTQ itd. są takie jakieś
A to teraz tak można do różnych służb

Bo on i ona nie pasują
Mąż i żona z wiary
Najlepiej nie do pary
Kot i pies on i ona a podobnie
Nawet samochody i ten passat ta toyota

Rozdzielają
Jak w grze w statki
On i ona trafiony zatopiona

/

Jeśli nie pofrunąłem
To już nie pofrunę
W każdym razie sam
Chyba że na tamten świat

Nie myślcie sobie że to już nieaktualne
Jeśli cokolwieczuniek jej
Przecież ja wiem co jest
To zrobię taki porządek z tym że hej
Że polecicie wszyscy
Na świat dalszy lub bliższy
Podobnie z naszymi i naszym
Jeśli cokolwieczuniek nawet

Czwartek, 27.04.2023 r.

Świat który na wszelkie sposoby
Próbuje zniszczyć czystą miłość
Między tymi maluczkimi
Jakkolwiek by to tłumaczono wyjaśniano
Jest złym światem
I odpowie on za to
Ten który to próbuje robić
I ten który się na to godzi
Bo nie było to zakryte przed światem

Wtorek 02.05.2023 r.

Mimo perturbacji niedogodności różnych
Takich czy innych
Jestem z moją żoną szczęśliwy
Rzekłbym że nawet coraz bardziej
I mam nadzieję skromną
Że podziela to ona
Mimo mojej drażliwości
Która może być zwyczajnie immanentna
Zważywszy na życiowe doświadczenia

Na zdj. *Bo-ci-any* zakochane
Uważaj *bo ci Anę* chcą oni zabrać
Nie daj Boże nie radzę
I ani mi Ani i jeśli cokolwieczuniek nawet
Z nami naszymi naszym 

/

A teraz to oni co chwilę przyjść mają
I to gdzie bym i nie był
A cóż tam dla nich
Chwila i po sprawie

A poza tym to czarodzieje
Ku naszej szkodzie z niczego
Byleby pretekst tylko

//

Sprawiedliwość prawdziwa
Nigdy nie jest kwestią polityczną
Jest sprawiedliwość albo niesprawiedliwość
Która jest zawsze rażąca serca
Nie ma drogi pomiędzy

Czwartek 04.05.2023 r.

Droństwo drańskie
Jak coś takiego może funkcjonować
W niby demokratycznym państwie
Przecież to jest inwigilacja totalna

/

Nie umieją przegrywać
Słabych trenerów mieli / mają
Albo sportu mimo że misiaczki
Nie uprawiali / nie uprawiają
Najpierw trzeba nauczyć się przegrywać

A teraz będą mścić
Ktoś musi być odpowiedzialny
Za ich porażki
Musi być jakiś kozioł ofiarny
Czyż nie tak właśnie

//

Otwórzcie oczy
Dlaczego oni chcą niszczyć współmałżonków
Że współdziałają z sobą zgodnie ku dobru
Jak nie tego to tamtą
Na wszelkie możliwe sposoby
Otwórzcie oczy
Dziś św. *Flor-iana* *Flora Jana*
Czyż zwierzęta nie współpracowały by też z nami
Gdyby to nie była sprawa Boża ważna
Czyż Bóg nie dałby im i snu
We właściwym czasie by pokonać drogę spokojnie
Otwórzcie oczy
Czyż naprawdę nie widzicie
Że na ich działania
Nawet milknie śpiew ptaków
A czyż Bóg by nas za ich pomocą nie prowadził
Gdyby to nie była Jego domena działań
Otwórzcie oczy wreszcie
I jeśli Imię Boże im za nic
To w czyim imieniu i w jakiej istocie
Oni tak naprawdę idą działają
Przeciwko nam naszemu naszym
Otwórzcie oczy

///

A czyż uporczywe procesy sądowe
Które nie mają bynajmniej
Nic wspólnego ze sprawiedliwością
Byle tylko dopiąć swego
Nie są wyrafinowaną formą prześladowania
Byleby tylko skazać w tendencji obranej z góry
Czyż nie jest to forma perfidnego nękania

Dotknij Panie moich oczu – Adoramus

Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani
Ani mi mnie i nasze i naszych

Piątek 05.05.2023 r.

Widzę że cały czas jest coś na rzeczy
Chcą nam zabrać nasze mieszkanie nadal i ciągle
Świadków szukają którzy odpowiednio zeznają
Nawet ktoś kto raczej patologicznie zajmuje się zbieractwem
Żeby tego nie nazwać inaczej
Może być świadkiem w sprawie przeciwko nam
Ciekawe jakich jeszcze ludzi oczywiście zaufania społecznego
Znajdą oni którzy zeznają
Według tego co im pasuje
Ze skutkiem jedynie słusznym
Czyli nas pozbawienia naszego mieszkania
Widzę że jest coś na rzeczy ciągle i dalej

/

Bies a dies
O Matko Boża *Biesz-czadzka*
Wystarczyło że zabrakło odbiesaczy
I już porobione z żoną
Niech się od nas *od-biesz-czadzi*

Ciekawe jak to się i rozwinie dalej
Skoro nie działają odbiesacze
A stało się to kiedy tu wjeżdżałem
Nie umieją przegrywać i mszczą
Tak jak powiedziałem wcześniej trochę

Nawet zielone na jeden samochód
Na największym białostockim skrzyżowaniu
Nie zadziałało odpowiednio
By mnie na czerwone złapać

Sztuczka stara dzięki zintegrowanemu systemowi
Zarządzania światłami
Ach nie ma tu takiego
No tak przecież

Dlaczego dies a bies
Bo *dies irae* dzień gniewu
Dziś jest wspominana św. *Ire-na*
Przyjdzie gniew Boży jeszcze
Na biesy i im w działaniu pokrewnych

Poniedziałek 08.05.2023 r.

Chciałbym móc spokojnie spać
Nie martwić się że przyjdą tu oni
Że coś zrobią mojej żonie
Że uderzą w nas naszych i nasze

Chciałbym móc spokojnie spać
Chciałbym móc spokojnie żyć
Bez lęku że miara obłudy się dopełni
Chcielibyśmy żyć po prostu

/

Kiedyś napisałem takie słowa
Nie zostawię cię choćbym padł
I choćby inaczej mówił ten cały świat 
To dotyczy mojej żony partykularnie
Chyba że ona zostawi mnie
Ale wiem że nie
Wierność jest fundamentem
Musiałbym się zaprzeć samego siebie
Tego gdzie idę i kim jestem i będę
Świat mnie nie zwiedzie
Bo wierności droga
Jest immanentnie koherentna w Bogu
Tak mi Boże zawsze dopomóż

Wtorek 09.05.2023 r.

Za każdym razem prawie jak już pisałem
Ta sama sytuacja
A pewnie że nie ma wypłaty jednej i drugiej
Jak misie kładą na nie swe łapki
Trzeba czekać zawsze na łaskę wiekopomną misiaczków

Czwartek 11.05.2023 r.

Bardzo kocham moją żonę
Dlatego kompletnie nie wyobrażam sobie
Życia bez niej
Dlatego też jest to wszystko

Poza tym miłość
Zakrywa wiele słabości i niedoskonałości
A cóż warte jest życia
Bardziej niż miłość

I któż jest perfekcyjnie doskonały
Tylko Pan Bóg
I święci Pańscy ale oni
Patrzą już na wszystko trochę z innej strony

Piątek 12.05.2023 r.

Jak oni się lubują
W tak zwanych skarpetkach odgrzewanych
Co to ja niby napisałem
Niemoralnego hejterskiego i tak dalej

Uderzają najchętniej w to
Co jest fundamentalne
W czystość dumę pisarską

Tak na przyszłość
Nic nie napisałem
Co miałoby znamiona niemoralne

Ani w żadnych konkursach
Na internetowych forach
Czy też indziej gdziekolwiek

 Poniedziałek 15.05.2023 r.

Dziś wspominany św. Oracz *I-zy-dor*
I jego żona miła bł. Maria *Torribia*
Czyż moja żona to *terrible trouble*
Czyli straszny problem
Chyba dla nich dla misiaczków
Dlatego chcą go wyeliminować
Bo przez to uderzą
Bardzo mocno we mnie
Żeby się oni i inni czasem nie zaskoczyli jednak
Tym czy tamtą

*I z door* i otwórzcie drzwi duszy i serca
Dla mojej żony wbrew nim
Czyż Bóg nie wie
Kogo miał mi dać
W sakramencie małżeństwa
On widzi trochę inaczej
Pełniej niż widzi człowiek
Trzeba się tylko na to starać otworzyć
I czyż św. Izydorowi pomagał by anioł w orce
By ten też mógł się oddać modlitwie
Gdyby ten sprzeniewierzył się ważnościom
Czyż i ja bym mógł się oddawać
Orce mojej twórczości
Gdyby nie anioł żona moja
Otwórzcie drzwi rozumu i serca
I spróbujcie popatrzeć szerzej
Jak i Bóg patrzy
On widzi więcej pełniej
I zna to co jeszcze
Nie jest wiadome
Rozwinie się jeszcze pięknie

Wtorek 16.05.2023 r.

A kur wam zapiał
Dobrze ryby obłe
A przecież są i takie
Niech będzie tak

Wyrok nieprawy już zapadł
I został odpowiednio przyklepany
Teraz tylko czekają na egzekucję
Czyż nie tak
Przecież wam chodzi o mnie
Dlatego ją zabić chcecie
Bo to najbardziej we mnie ma uderzyć

Ale dobra proponuję wam układ
Czasem się mówi tu tam
Skórka za wyprawkę
W tym znaczeniu że przecież
Wam chodzi o mnie
Wydam wam siebie dobrze
W zamian za całkowitą nietykalność
Dla nas naszego i naszych do tego czasu
Ale i potem jak już mnie dostaniecie
W swe łapki misiaczkowe
I bez żadnych numerów żadnej kreciej roboty
Całkowita nietykalność dla niej
Także i potem
Dla nas naszego i naszych
Do tego czasu

Za dwa tygodnie 30 maja
Możecie przyjść po mnie
Zgadzam się na to
Na warunkach takich
A te dwa tygodnie
W całkowitej nietykalności
Co wy na to misiaczki
Oczekuję odpowiedzi jasnej
Dziś do godziny 15
Przecież wam o to chodzi


Dziś wspominany ponoć ukraiński męczennik
*Wita-lis* Włodzimierz *Baj-rak*
Powiem wam wtedy *lisy witajcie*
A poza tym *baju baju rak*
Mi aż tak bardzo nie zależy na życiu
Bo ja wiem gdzie będę
Jak świat się skończy
Dziś też św. Andrzeja Boboli
A Polska niech się modli

///

Ach czyli nie
Dostałem jasną odpowiedź od Boga
Przed i po godzinie 15
W postaci odpowiednich ptaków

Ach nie pasuje im
W miarę uczciwy układ
Wolą dalej ryć pod nami
Numerki różne wykręcać i tak dalej
Że już nie wspomnę o zabijaniu bezbronnych

No trudno
Bóg jednak przyjął mój gest
Szczery i ofiarny
Wbrew ich zaciekłości
Jak widać nieustannej i permanentnej

Czyli dalej
Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek nawet
I Ani mi ani trochę

Czwartek 18.05.2023

Ją też chcecie zabić mordercy
A któż jest mordercą
Jak nie ten co zabija
Nie ważne przy pomocy sądu
Czy jakiejkolwiek innej metody

Piątek 19.05.2023 

Dziś św. *Cele-st-yna*
Według misiaczków
*W celi ty* *w celi in-na*
Na raty też można zabijać
A ty ta-ty raty ta-ty

Sobota 20.05.2023 r.

Terroryzm totalny w każdym calu
Nawet spojrzenia ludzkie by kontrolowali
Bo że on patrzył ktoś to widział
A może kogoś on przypominał
A może że znajoma myślał

A poza tym żona nie może pomagać mężowi
Bo za to może karę ponieść surową
Tymczasem ona albo nikt totalnie nic totalne
Św. Rito ze Szczepanowa módl się za nami
We wszystkich pozornie beznadziejnych sprawach

Wtorek 23.05.2023 r.

Wieża katedry jedna druga trzecia
Sięga aż do nieba
Jak i wieże innych kościołów
Także te duchowe
A oni co z tym próbują zrobić
Zrzucić je na ziemię
I nawet ten opłatek
Nadawałby się tylko na podeptanie
Gdyby nie czysta intencja serca

Podobnie i też miłość ludzka
Może sięgać szczytów ducha
A oni próbują ją sprowadzić do instynktów
I zdeptać tą która im się nie podoba
Bo jest nie według nich

Środa 24.05.2023

Ze względu na moją żonę
Ja dużo mogę zrobić
To moja po ludzku zdecydowanie
Pierwsza motywacja
I to się jeszcze nawet bardzo okaże
Dlatego się nie dziwcie
Na reakcję gdy ci ją chcą mi zabrać
Odpowiedź może być tylko jedna

Dzisiaj też Maryi Wspomożycielki Wiernych
Ze względu na nią Maryję
Też mogę dużo
I oddaje ona i oddaje i moja żona
Bo wszystko to naczynia połączone

///

Oni to wszystko
Co ja tu opisuję
Robią robić próbują
A ponieważ ja się na to nie godzę
To mają przyjść po mnie
Wspomóż nas Maryjo
Byśmy mogli skutecznie obronić się
Przed nimi

Czwartek 25.05.2023 r.

Trzeba przyznać że inwencje misiaczki
Mają coraz ciekawsze
Można i bandę pijanych małolatów
Też na mnie nasłać
Bardzo sprytnie tylko poprawczak może za to
A że świat się skończy
To co tam
Ach nie tak
Kryminaliści alkoholicy pijani narkomani
Kto jeszcze będzie chciał
Zasilić grono misiaczków
Cóż to za piękna elita trzeba przyznać
Najlepiej spośród zdegenerowanych
Tak czy inaczej w taki czy inny sposób

I jeśli cokolwiek mojej żonie
W czasie tego jej wyjazdu
Bo jak znam życie no i misiaczków
To jakiś wypadek zdarzyć się może gdzieś
Jak znam misiaczków i życie
A także z nami naszymi lub naszym
Ach nie tak właśnie
Przyjdź a oni niech nie przychodzą żadni
Tak naprawdę mniej lub bardziej moralnie zdegenerowani
Na usługach misiaczków
Z ich celami współdziałający koherentnie

KSU – Pijany gówniarz

Piątek 26.05.2023 r.

Wjazd mi tu zrobić mają
Dziękujemy bardzo
Nie potrzebujemy żadnych misiaczkowych wjazdów
Ani tu Ani nigdzie
I tyle / byleby tylko

Czwartek 01.06.2023 r.

Na Dzień Dziecka

Poniedziałek 05.06.2023 r.

Boże pomóż jej
I Boże pomóż mi
Sekundy minuty godziny i dni
Wspomagaj o Panie
Nas nasze i naszych zawsze

 Czwartek 08.06.2023

Nie ma to jak
Zorganizowany system przemocy
Przeciw człowiekowi
Zaprzęgnąć do tego
Wszelkie możliwe środki i metody
Od prześladowań sądowych po totalizm
Izolacji i wszelkich przeciwko działań

/

Na Boże Ciało

Piątek 09.06.2023 r.

Świat który zgadza się
Na śmierć niewinnych
Sam nakrywa się całunem śmierci
Nawet jeśli się pławi
W bogactwie seksie przyjemnościach wszelkich

Sobota, 10.06.2023 r.

Miłość toksyczna
Czy może oni
Czynią toksycznymi
Warunki do życia
I dla tej i chyba nie tylko tej miłości

Niedziela, 11.06.2023 r.

A kiedy już zatryumfuje nieprawość
Mam takie retoryczne pytanie
Kiedy ta miłość będzie zniszczona
Wszystko już będzie zafałszowane przekłamane
Wszystkie świętości podważone
Wszystkie wartości też zdezawaluowane
Kiedy wszystko zmiażdży walec nowomowy
To co zostanie wtedy
Czyż Bóg nie odpowie

Wtorek 13.06.2023 r.

Kilka słów o *drab-i-nach*
*Draby i na nią* *Draby i na mnie*
*Draby i na nas*
Usłużne wobec misiaczków

Drabem może być i ona
W epoce gender chyba bardziej
A zresztą mają zapewne i inne metody
By dosięgnąć nas naszych naszego

Módl się za nami
Św Antoni z *Padwy*
Byśmy według ich *pożą-dążań*
Jednak nie *padli*

/

Bo oni lubią raczej
Żąglować śmiercią
Prawie jak sztukmistrze
Pod jakim bądź zresztą pretekstem

Czwartek, 15.06.2023 r.

Żaden znak nie będzie dany
Temu tu plemieniu
Oprócz tego który dany został
Powiedział Pan

A postępują z nim
Tak jak chcą
Nie wierzą
To zobaczą

Chroń nas nasze naszych Panie
Przed złych duchów jakimkolwiek napaściami
A one mogą być i w ciałach
I Ani mi ani cokolwieczuniek

Niedziela 18.06.2023 r.

Czyż tylko ja nie mogę
Przeżywać żadnych przeciążeń
A u wszystkich jest przecież
Zawsze wszystko super
No tak no przecież
A tymczasem wczoraj już
Wspominana bł. *Al-ina* z Forest
*All* tu wszystko *Ina*
A dla ciebie las forest
Czasem trzeba i tak

A dziś Hosanny z *Man-tui* jest
Niech będzie też
Hosanna *man (człowiek) tu jest*
Zaciekłości wszelkiej wbrew

Dzięki łasce nie dzięki tylko nam samym

Ave Maria

/

Czy przeciążenia biorą się
Na przykład z kosmosu
Takiego czy innego układu planet
A może z konstelacji
Różnych działań misiaczkowych jednak raczej

//

Czy do przeciążenia
Nie wystarczyłaby Ci świadomość
Co chcą zrobić Twojemu współmałżonkowi
Co próbują robić
Z wami waszymi waszym nieustannie
Co już zrobili także
Ach nie tak a jak
Albo świadomość że przyjść mają
Tacy siacy owacy tu tam
Ach nie mają
To jak nie mają jak jednak mają
I to nie od wczoraj
To raczej ich permanentne dążenia
Do ciebie twoich twojego zniszczenia
To jak Ci z tym
A ty masz się z tym czuć świetnie
No przecież

Wtorek 20.06.2023 r.

Byleby tylko dorwać dopaść osadzić
Co z tego
Że to nie ma nic wspólnego z prawdą
Czyż nie mam racji czasem
Że nie wierzę misiakom

Środa 21.06.2023

Widocznie każda obłuda
W nas skierowana dopełnić się musi jakoś
Nieważne w imię jakiego
Niby wyższego dobra
Zło nigdy nie jest środkiem do dobra
Jeśli świat się tego niestety nie nauczy
Obudzi się z tak zwaną ręką w nocniku

Niedziela, 25.06.2023 r.

Powiedz mi
Kto dał im prawo sądów
Gdy nasze serca chcą bić
Żyć dla siebie cały czas

I kto im dał prawo
By według laickich wytycznych
Osądzać Boże sakramenty
Czyli łaski takie które Bóg
Stempluje mocą Swą

Piątek 07.07.2023 r.

Czyż nie mam racji
Że dla nich byle pretekst
Choćby preteksik mały
I po mnie i w nas nasze i naszych
I jeśli cokolwieczuniek nawet
A najlepiej to żeby ham kultury uczył
Oczywiście tej wyższej i koniecznie też siłą
I ani mi Ani

Niedziela 09.07.2023 r.

Dziwne to są czasy wtedy
Kiedy patologia podnosi wysoko głowy
I dybie na moralnie zdrowych
Pod jakim bądź pretekstem
Podobnie ham z hamem
Uczący kultury siłowo
To już bynajmniej nie hamy
Lecz w czynie społecznym współdziałanie
Ech Panie
Dybią nieustannie
Tacy siacy owacy
Na nas nasze i naszych
Żeby się nie zdziwili czasem
Efektami niby zwycięstw działań takich

/

Byleby tylko dorwać dopaść
A ile jest w tym
Prawdy że nie ma w tym wcale
To nieważne
Byleby tylko ech te misiaki

Środa 12.07.2023 r.

Gratuluję misiom i tym
Którzy szczują do nienawiści
Bo jak to wytłumaczyć
Że jacyś ludzie
Którzy mnie nie znają
Zupełnie lub prawie wcale
W tej nienawiści się zapamiętują

Trzeba przyznać że to niezbyt fajna sprawa
Gdy tacy ludzie nieznani lub tylko z widzenia
Tylko czekają by się na ciebie rzucić
Gratuluję misiakom i im podobnym
Efektów szczucia tak oczekiwanych
Dziękuję też im
Dzięki temu rozumiem co może
Przeżywać żona czy może inni
Którzy im podpadli

Renata Przemyk – Ile krwii?!

Niedziela 16.07.2023

Opowiem przypowieść
Pewien człowiek miał jakąś określoną pulę środków
Za 2 denary kupił rzecz świętą przyjacielowi
Za 5 rzecz praktyczną i niezbędną współmałżonkowi
A za 10 rzecz uznaniową dla brata
We wdzięczności prostej ramach
Który prezent najlepszy
Czyż tylko według wartości
Powinno się klasyfikować prezenty
Czyż może jednak według sprawiedliwości
Każdemu co jakoś można i się powinno
I czyż serce w prezencie się nie liczy
Inną pulę przeznaczył by pomóc komuś
Kto jest w potrzebie
Poprzez pewien podstęp rozumiany pozytywnie
A inaczej ten ktoś by tej pomocy nie przyjął
I teraz dalej mówiąc ewangelicznie
Czy na to złym okiem popatrzysz sobie
A ty co robisz jak i komu

Maciej Święty Jankowski (Święty i Huncfoty) – Lustro

Piątek 21.07.2023 r.

Jeśli klasyczny akt twórczy
Może być wyrazem szaleństwa
To w tym świecie
Jest już wszystko na opak
W świecie w którym dominuje zło przemocy

Sobota 22.07.2023 r.

Tak mi przyszło
Żeby napisać
Dla niepolonistów
Czym jest analiza literackiego dzieła

Trzeba być blisko tekstu
I starać się odczytać właściwie jego intencje
A nie narzucać różne interpretacje
Według koncepcji własnych
I czasem też niestety
Nie do końca czystych intencji
Dla czystego wszystko jest czyste
I adekwatnie przeciwnie

Czyż ja chcę komukolwiek też coś narzucić
Kogokolwiek do czegokolwiek przymuszać
Czyż ja mam taką władzę i tendencje
By zmieniać kogoś na siłę
A nawet jak bym miał
To bym tego nie czynił
Według wolności decydowania o sobie
Oby w pięknie prawdzie dobru

I jeszcze jedno
Klasyczne dzieło sztuki
Jako nośnik wartości uniwersalnych
Nigdy z ideologią się nie może zgodzić
Dlatego jest solą w oku dla ideologii
Bo te próbują przegenerować rzeczywistość
W fałszywą świata wizję

Maciej Balcar – Odwróceni

Sobota, 29.07.2023 r.

*O-górki* zrobione wczoraj
W nocy przez moją żonę
Z wysiłkiem niemałym
I przy pomocy sąsiadki

*O górki* różne pokonujemy razem
Symboliczny obrazek
I różne one mają zabarwienia
I nawet jeśli czegoś nie możemy razem
To zawsze na szczycie każdym się spotykamy

Tyle było już tych górek
Tyle jeszcze pewnie będzie
Ważne że razem
Nawet gdy czasem osobno

W Bogu spotykają się wszystkie nasze drogi
I te które przecinają się z innymi ludźmi
Bo małżeństwa sakrament otwiera na siebie nawzajem
I na innych także

Mimo różnych górek byle razem
W miłości i Bożej prawdzie
Wszystkie górki w Panu łączyć

Niedziela, 30.06.2023 r.

Poczułem się też zobligowany
By tu też coś dopowiedzieć
Nie jestem nigdy nie byłem
I nie będę geyem
Może to kogoś rozczaruje
I wiem że to niemodne
Ale proszę wybaczyć
Takie akty mnie od dzieciństwa
Napełniają pewną odrazą mnie osobiście
Stawiając rzecz według choćby
Moich uczuć prawdy i przekonań

A wracając do wspólnie z żoną pokonywanych górek
I we wspólnocie ludzkiej
Z życzliwymi siostrami i braćmi
To przy okazji wczorajszej wizyty w Praniu
Którego nazwa mgłę oznacza
Bo oni wszystko próbują rozmydlać chyba raczej
Powiem dosłownie i raz jeszcze
Tylko z żoną moją drogę życiową łączę

Marek Grechuta – Ocalić od zapomnienia

Legendarna zielona gęś w Praniu z białą kokardą
Którą jak ręce do modlitwy złożone trochę wygląda
Ocal nas Panie żonę mnie naszych i nasze
Od zniszczenia które ci próbują nam serwować nieustannie
W taki czy inny sposób

Środa, 02.08.2023r.

Są tacy dla których pożywką
Są nieszczęścia innych
Tacy którzy jak sępy
Czekają aż poróżni się
Czy małżeństwo czy rodzina
By na nich się rzucić

A tymczasem choć nam nie jest łatwo
Co w głównej mierze zawdzięczamy i misiaczkom
I im podobnym w zapędach wobec nas
To w sobie z miłością chcemy trwać
Nawet mimo słabości a może i dlatego właśnie

Renata Przemyk & Igor Herbut – Kochana 

Dziś u początku sierpnia
Wspominamy jest bł. August *Czarto-ryski*
Widocznie ten miesiąc August będzie
O zabarwieniu takim bardziej
Mimo że i inne nie były od tego wolne
Skoro tak nasila się obłuda i perfidia
O *rysie czartowskim* zaiste

/

Elita piękna ma tu wkroczyć
Misie osobiście czy poplecznicy
A może razem
W taki czy inny sposób
Elita piękna może też i na zewnątrz
Przecież ma swoje prawa tak piękna elita
Nie to co jakieś prostaki

Piątek, 04.08.2023r.

Na Dzień Proboszcza

/

Prześcigają się tak pięknie
Jedna rzecz sprawa
Chyba lepsza od drugiej
Wobec nas naszego i naszych
Zdecydowanie ale chyba w obłudzie
Zobaczymy czy Bóg nie odpowie
Jeśli z nami cokolwiek

Wtorek, 08.08.2023 r.

Piękna elita ma tu zawitać
Ja parch prosty
Nie jestem godzien takiej łaski
Aby nawet na piękną elitę tylko patrzeć
Niech piękna elita
Się z sobą wzajemnie wita
Dla mnie to łaski zbytek

Piątek 11.08.2023 r.

Czyżbym się mylił
Czy oni teraz chcą mnie wkręcić w pedofilię
Tak nie wyszło im z tym homo
To może takie coś
Jeszcze w zboczeń pięknym wachlarzu zaiste niewątpliwie
Mają chyba zoofilię
I pewnie coś tam jeszcze się znajdzie

A prawda jest taka
Że czystości nienawidzi szatan
Dlatego choćby za wszelką cenę
Do zniszczenia naszego małżeństwa dąży
Dziś św. Klary
Której imię czystość znaczy
Przypadek nie sądzę
Jak by powiedział klasyk

Z tego samego powodu
Też szatan chce niszczyć księży i osoby zakonne
W celibacie trwające
Czy inne małżeństwa sobie wierne

/

A taka czy inna zawsze piękna elita
Ma tu czy gdziekolwiek zabłyszczeć
Pod jakim bądź pretekstem
Nie ma siły na tak piękną elitę
I jeśli cokolwieczuniek

Sobota, 12.08.2023 r.

Dobrze zaryzykuję z tym wyjazdem
Na spotkanie rodzinne
Lecz jeśli cokolwieczuniek tam się nawet stanie
Z moją żoną tymi zwierzętami
To moja rodzina już mnie nie zobaczy
Zresztą nie tylko oni
Nikt już na ten świat patrzył nie będzie
Po dniach trzech

A piękna elita
I tam ma zawitać
Każdy może być z tej pięknej elity
Jeśli tylko będzie robił
Co chcą misie

Na zdj. *Moko-body*
I król Władysław Jagiełło
Przy kościele św. Jadwigi
Lepiej żeby tam
Żadne *ciało mokre* śmiercią i nie zostało

/

– I nie dla dzieci:

( Kult – Idę prosto )

Poniedziałek, 14.08.2023 r.

Podstęp goni podstęp
Jedna sprawa lepsza od drugiej
W obłudzie
I jeśli cokolwieczuniek

Wtorek, 15.08.2023 r.

Przepraszam znowu przeszedłem
Przez ulicę w niedozwolonym miejscu
Kiedyś zaparkowałem też
Nie tam gdzie trzeba przy pewnym sklepie
Gdzieś tam rzuciłem peta
Przepraszam więcej grzechów nie pamiętam
Takie zbrodnie strasze i podobne
(I nie zapieram się że ich nie powtórzę)
Mają zapewne misie na mnie
(Lub będą mieli)
W swoim archiwum

Środa, 16.08.2023 r.

Boże przyjmij modlitwę moją
Ofiarowuję swe życie
Za życie tej mej żony
Bo tylko ona jest gwarancją
Mego utrzymania się
Na Bożej drodze do końca
Tak mi dopomóż Boże

Piątek, 18.08.2023 r.

Jak oni lubią takie rzeczy
Wystarczy że w sąsiedztwie naszych samochodów
Znajdą się jakieś zarysowane
To na kogo ma paść podejrzenie wtedy
No wiadomo
I koniecznie surowe ukaranie
Jak oni to lubią bardzo

Środa, 23.08.2023 r.

Komu wolno wszystko
Jak nie pięknej elicie
Nawet po ubedzku
I nawet po bandycku
Wszystko wolno podług misiów
A cóż dopiero ta wyborna cząstka
Może i ty zechcesz do tak pięknej elity dołączyć

Poniedziałek 04.09.2023 r.

I ani mi Ani
Jeśli będzie jakaś zdrada
To i wniebowstąpienie będzie
I po tym świecie

Maanam – Róża (Zdrada i wniebowstąpienie)

Ona jest moją jedyną rożą
Najpiękniejszą najsłodszą i najczystszą
Innej a tym bardziej (fuj) innego
Nie będzie
Kropka koniec
Nawet jeśli ma kolce
I można się czasem pokłuć

 Niedziela, 10.09.2023 r.

Każdy może swobodnie
Wylać na mnie wiadro pomyj
Po mnie można też jeździć
Jak po osiołku
Przecież nie powinien się bronić

A piękna elita podzieliła się
Na komitety
Komitet wytrawny nawet jednoosobowy
Komitet wyborny
Z takiej czy innej cząstki wybornej właściwej
Wreszcie komitet pospolity w Rzeczypospolitej
Najlepiej z żulów najgorszych
Lub ze zdemoralizowanych młodych
Ale każdy może partycypować
W tej pięknej elicie
Jeśli tylko co misie chcą
Robić będzie

Przyjdź a oni nie
Zresztą te komitety pięknej elity mogą wszędzie
I w domu i gdziekolwiek
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani
Ani z tymi zwierzętami
Ani ze mną gdzieś
Z nami naszymi i naszym
Nie łudźcie się
Bóg odpowie
Bo to jest niesprawiedliwość rażąca
I ja nie jestem zła świata winien
Takiego czy innego którzy inni czynią
Ja nikomu nic złego nie robię faktycznie

/

Kadry wyrwane z kontekstu
Mimo że tak robią wszyscy
Pewnie mają trochę takich przestępstw moich misie
Byleby tylko swe pożądania spełnić
Byle pretekst
Pod samochodem wyciek
Mimo że nie z mojego
I już można zadziałać odpowiednio
Byle tylko nam zabrać
Samochody mieszkanie czy co tam i jeszcze
Zabrać mi żonę
I mnie osadzić gdzie nie dochodzi światło
Na tym polegają wszystkie ich perfidne działania
Takie czy inne
Już pisałem o różnych
Ciekawe co jeszcze wymyślą
Byleby tylko osiągnąć
Swe zbrodnicze cele w istocie

//

I dlatego właśnie
Że nie mają przyjść
To muszą przyjść (sic!)
Piękne po prostu szczyt obłudy

Poniedziałek, 11.09.2023 r.

A są tacy
Którzy w obłudzie znajdują się świetnie
Ku swej zgubie wiecznej
Jeśli się nie nawrócą
A czym jest obłuda
Jak nie ukrywaniem swych intencji
By komuś zło uczynić
Jednego czego Jezus
Nie znosił na tej ziemi
To była obłuda faryzejska właśnie

Czwartek, 14.09.2023 r.

Tu *wstępy-występy-występki*
Zresztą i gdziekolwiek pięknej elitki
*Wybornej Wytrawnej Pospolitej*
*Wybitnej – i do wypitki – i do wybitki* zapewne
Tak czy inaczej zawsze pięknej
Bo *po-dług* misiów
*Po dług* którego nie ma
Mój żony naszego i naszych
Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani

Poniedziałek, 18.09.2023 r.

Między młotem a kowadłem zawsze

Któż by się odnalazł między
Tyloma różnymi napięciami
Dlatego bardzo kocham moją żonę
I ani mi Ani

Marek Jackowski – Słodki uśmiech twój

Wtorek, 19.09.2023 r.

A najlepiej to po ubedzku
Bezbronnego z domowych pieleszy
Jak oni to lubią
Oczywiście poza występkami elitki pięknej
Także na zewnątrz
Nieważne wybornej wytrawnej czy pospolitej
Byleby tylko co chcą misie

A któż jest mordercą
Jak nie ten co zabija
Czy zabić chce
I nie ważne jawnie czy też skrycie
Skrytobójstwo to takie samo morderstwo
I to pod jakim tam bądź pozorem

Piątek, 22.09.2023 r.

Jeśli ktoś z premedytacją dąży
Do czyjegoś uwięzienia lub śmierci
W taki czy inny sposób
To jak go inaczej nazwać
Jak nie mordercą

A któż jest mówiąc ewangelicznie
Ojcem morderstw i kłamstw
Jak nie szatan

Niedziela, 24.09.2023 r.

Tolerancja dla mniejszości zwłaszcza seksualnych
A w drugą stronę to nie działa
Nie ma tolerancji dla katolików i chociażby

Za niby nienawiść można zabić
Oczywiście z tej miłości
Bo tolerancja to ma być afirmacja różnych mniejszości

A ty jak nie zgadzasz się na zabijanie
Bo jedni do życia nie mają prawa
A drudzy według tego samego zabijać mogą

Jak nie zgadzasz się choćby
Na zabicie bliskich żony
To jesteś nienormalny

I ścigać cię może każdy
Komu akurat spodoba się
Ciebie ściganie twojego

Dziś św. *Te-kli*
Tak się *to klecie* w tym świecie
A wykładnia wszystkiego
Ma być ideologicznie jedynie słusznie

A co na to Bóg
A kogo to obchodzi
W świecie jedynie słusznych ideologii

/

Nie seksił się
Nie homoseksualnił
To pedofil musi
Tak by dzisiaj powiedzieli
Zapewne o Jezusie

Że już nie wspomnę
Że Jezus dzisiaj
By w wariatkowie skończył
Nie trzeba by było
Być może krzyża

Wtorek, 26.09.2023 r.

Cały czas to samo
Podła obłuda chyba nie ma żadnych granic
Kadry z kontekstu wyrwane
Przejścia w niedolwolonym niby miejscu
Nagranie mnie i lub też z pieskiem
Wszystkie na naszym chyba osiedlu
Jak omijam samochody stojące w trybie ruchu
Bo przecież spaliny mają zatruć mnie czy bardziej pieska
Jak omijam inne pieski
Żeby nie było między nimi a moim spięć
Wreszcie jak nie można inaczej

A ludzie to na parkingu choćby przy Redbudzie
Do samochodów latają
Podobnie przez Żytnią to nauczyli się już fruwać
I w innych miejscach na przykład zastawionych przez samochody
Ludzie już nauczyli się fruwać
Nie ma granic ludzka obłuda
I nieważne gdy do przejścia jest ponad 100 metrów
Najważniejsze że utrwalone są tak straszne przestępstwa
I przekazane gdzie trzeba
Już misie co trzeba będzie z nimi zrobić
Na pewno będą wiedzieć

Podła obłuda nie ma chyba już granic
Byle tylko swój cel osiągnąć
We mnie uderzyć mnie osadzić

Środa, 27.09.2023 r.

Od nękania spece świetni
Byleby tylko spełniać swe złowrogie zapędy
Czy sądowo czy niby przypadkowo
Od więzienia po śmierć

Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani
A można i na śmierć od razu
Cóż tam dla nich

Piątek, 29.09.2023 r.

Wszystko po ichniemu być musi
Założenia muszą zgadzać się
Z wynikami według nich wnioskami
A jak nie
To dla tych wyników wniosków tym gorzej

A międzyczasie też można totalnie
To czy tamto a jakże
I któż tu myśli magicznie
Skoro perfidnie dopasowują rzeczywistość
Do swych założeń
A potem mówią
Że wyszło tak wszystko przypadkowo

Niedziela, 01.10.2023 r.

W co oni jeszcze
Będą chcieli mnie wkręcić
W pedofilię w złodziejstwo
W pieniędzy fałszerstwo
Że o stymulowaniu afery
Z pewnym wielkim człowiekiem
(Takim czy innym)
Już nawet nie wspomnę
W co jeszcze będą chcieli mnie wkręcić
W tytoń nielegalny
W obcierki nasze samochodem
W co jeszcze będą chcieli nas wkręcić
Mają do dyspozycji całkiem pokaźne zła spektrum

Ach nie tak
Paranoja tylko czyja to jest
A jeśli w końcu im się to uda
Wkręcić mnie w jakieś maniany
Ach i przyjść też nie mają nie wcale
A jak przyjdą to przyjdą i tyle
Bo tak być powinno oczywiście według nich
Wkręcić wreszcie w szaleństwo
A jakie jest szaleństwo największe
Czyż nie zła czynienie

A najlepiej to mnie obarczyć
Za całe zło świata
Które przecież czynią sami
Ktoś musi być odpowiedzialny
Najlepiej jakiś kozioł ofiarny
Z którym co się chce to można zrobić
W co ciągle wkręcają oni
Świat cały ten

Wtorek, 03.10.2023 r.

Czy wiesz że wszystko
Co zrobisz powiesz
Może być wykorzystywane przeciwko tobie

Jak z Jezusem faryzeusze
On cuda czynił
A oni mu opatrznie
Przypisywali złe intencje
Sami takie mając
Bo Jezus im przeszkadzał
Jeśli tak robili z tym Bożym Synem
To cóż dopiero z nami
Jego nieużytecznymi sługami

Wszystkiemu można zło przypisać
Jeśli samemu ma się
Ku komuś intencje złe
Czyha się na czyjąś zgubę
Czyż nie tak z nami
Moją żoną ze mną
A sami jak i co oni czynią

Środa, 11.10.2023 r.

Misie to współcześni bohaterowie
Ustawek na niewinnych i bezbronnych
Jak na bandytę brygady uzbrojone
Widzisz o Panie co oni nieustannie wyprawiają
A można posyłać i bandytów
Byle tylko odpowiednio drapieżni byli
Tacy czy inni
Współcześni bohaterowie rozprawek na Bogu ducha winnych

I jeśli cokolwieczuniek mojej żonie
Z tymi zwierzętami
Nimi naszymi i naszym
Jak mnie z nimi akurat nie ma
Bo ich inwencja ku złu
Jest chyba nieskończona niewyczerpana
Nieustannie się ku złu
Dla nas naszego naszych odnawiają
I ani mi Ani

/

Cóż to za obłuda pieprzowa
A przepraszam piękna przecież wyborna
Nie ważne jak byle tylko
Pogrążyć i dopaść
Nie tak a niby jak

Poniedziałek, 16.10.2023 r.

A najlepiej perfidnie bezczelnie i na hama
Ale tak by to wyglądało niby przypadkowo
Umieją umywać ręce pięknie
Mają półśrodki różne odpowiednie
Ale brną w mojej żony alergię po to
By uśmiercić ją choćby w ten sposób

I z misiowymi ustawkami
Oczywiście przypadkowo a jakże
Akurat tam gdzie mam być czy jestem
Takie to wspaniałe bohaterstwo
Który lubi bardzo na niewinnych i bezbronnych się zasadzać
Ale jakie bohaterstwo takie i metody zapewne
Z PRL-u rodem

A poza tym te i inne pewne kotlety odgrzewane
Choć już może niezbyt świeże
Podawać można ciągle na nowo
Byleby tylko spełniały swoją rolę
Kogo uśmiercenie tego uśmiercenie
A kogo zapętlenie tego skrępowanie
Byleby tylko spełnić swe pożądania

/

Poza tym oni mają
Argument podstawowy fundamentalistyczny
Z którym się nie dyskutuje
I z góry jesteś skazany na przegraną
Argument przemocy strukturalnej i tej przymusu bezpośredniego oni mają

Środa, 18.10.2023 r.

A cóż tu za piękna elita ma zawitać
A z nich TW misiowi najpiękniejsi
I kolaborujące z misiami służby
Służby medyczne i cudzoziemcy tudzież
Bo misie to wiadomo przecież
Ach nie TW nie kolaborujący
To może sprzedawczykowie po prostu
Bo zapewne zrobić mają
Co misiom pasuje bardzo

W Imię Boże niech nie przychodzą
Ale co tam dla nich jakieś Imię Boże
Ani tu ani nigdzie bo mogą wszędzie
Wszystko można jak ma się za plecami misiów
Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani
Cóż to za bohaterstwo wspaniałe

Piątek, 20.10.2023 r.

Dzisiaj jadę do Niepokalanowa
Przygotowane już ustawki misiowe
Inne służby kolaboranckie wiedzą co mają robić też
A tajni współpracownicy otrzymali niezbędne wskazania już
Z moją żoną co zrobić też zaplanowano
I z tymi zwierzętami
Tudzież innym naszym / naszymi
Oni przecież nie znoszą pustki
A można wiele pieczeni upiec przy okazji na tym ogniu

Pytanie podstawowe
Jak coś najlepiej zweryfikować
Czyż nie przez niezależne testy
Nie naznaczone stygmatyzacją
Ale misie przecież lepiej wiedzą

I jak bym chciał mieć swe dzieci
To bym miał
Ale mam być nazarejczykiem w tym zamiarze Bożym
W czystości do śmierci
I nie wyobrażam sobie życia bez mojej żony
Niech to będzie wiadome wszem i wobec
Jeśli nie ja to Bóg z tym zrobi porządek
Bo On powiedział
Ze mam być z nią do swej śmierci
Za cenę wszelką

A w dniu ogłoszenia wyników wyborów
Zgasło pół lamp na tym naszym osiedlu
Czyżby zapowiedź przyszłych rządów
A może to blask przechodzących misiów
Gasi i lampy nawet
A pewnie przy okazji
Można i co trzeba zrobić z naszymi samochodami

/

Cały czas próbują mnie w coś wkręcić
Oni i ich współpracownicy tajni
Jak nie w łamanie przepisów choćby drogowych
To w kradzież może
I nie ma dla nich chyba żadnych świętości
Cóż to za obłuda podła
Byleby tylko mnie uziemić
Nas naszych i nasze
Brak słów po prostu
Na takie *podłe ości*
Misie tajni współpracownicy służby kolaborujące
Byle tylko mnie jakkolwiek w coś wtopić
Pojmać zabić zniszczyć złamać
Cóż to za nieczysta gra

Sobota, 21.10.2023 r.

Pewnie jak bym się dał i zabić
Lub wtrącić w ciemności
Nas naszych i nasze
To dla niektórych wtedy
Byłoby wszystko w porządku
Tylko co na to Pan Bóg
A co im tam przecież

/

A oni tak trochę nic
Bo chyba jednak nie nic i zupełnie
Oni i im podobni

Wtorek, 24.10.2023 r.

Zasadzki ustawki napaści
To jakie tu czy gdziekolwiek
Mają być wobec nas indywidualnie i zbiorowo
Występki elitki tak pięknej
Misiów kolaborantów tajnych współpracowników
Czy po prostu sprzedawczyków
Takie to jest bohaterstwo wspaniałe
Nie ma to jak się na tych maluczkich zasadzać
Przyjdź a oni nie
Tacy siacy i owacy
I jeśli cokolwieczuniek i ani mi Ani

Piątek, 27.10.2023 r.

Ustrzeż nas naszych i naszego
O Panie przed gniewem Złego
I sług jego

Na niej chcą się mścić niemal nieustannie
Choćby za jej FB profil udostępniany dla mnie

Ja muszę wyjechać
Szczególnie kiedy mnie tu z nią nie ma
Dla nich to wtedy okazja doskonała niemal
Z tymi zwierzętami samochodami mieszkaniem i podobnie
Że o różnych nam bliskich nie wspomnę

Dla nich byle pretekst
Wiem to od dawna
I z pracą moją naszą
I z samochodami
Nie trzeba nawet błędów wielkich

Byle tylko pretekst
I ani mi Ani
Z tymi zwierzętami
Szczególnie gdy mnie nie ma przy nich
Z nami naszymi i naszym też zarówno

( Przybądź Święty – niemaGOtu )

Piątek, 03.11.2023 r.

Jak się okazuje
Taka czy inna rodzina
I ta nawet bliska
Może też chcieć
Do pięknej elity należeć
Mam wrażenie że elita piękna
Zatacza coraz szersze kręgi
Jak morze chcąc mnie nas i nasze pochłonąć

I ani mi Ani w jakikolwiek sposób
Ja kłamstw zła nie znoszę
I jeśli cokolwieczunio zarówno
I cały świat ma chyba objąć piękna elita
Ku zgubię tych prostych maluczkich

Wtorek, 07.10.2023 r.

Istnieje pewna grupa społeczna
Piękniejsza niż wszystko
Która rości sobie pretensje
Do czyjegoś życia i śmierci
Czyjejś wolności czy zniewolenie
I jest to zapewne słuszne
W obliczu tak pięknej elity
Misiów i ich popleczników
Bo nic się z nimi równać nie może
Nawet Święty Boże zapewne i nie pomoże
Bo elita tak piękna
Ma monopol przecież
Na prawdy mądrość i wiedzę
A to co według nich zdecydowanie najważniejsze
Nic się nie może równać
Z osądów ich ostrzem
Sprawiedliwszym niż Pan Bóg
Piękna elita ponad wszystko
To powinno być ich hasło

I jeśli cokolwieczunio
I ani mi Ani
I niech nie przychodzą
Ja skromny ich niegodny
Uginamy się pod taką wielkością
A że Bóg i tak co chce zrobi
To co tam dla nich
Mądrzejszych niż Pan Bóg

Czwartek, 09.11.2023 r.

A poza tym cały czas nagrywania przestępstw rzekomych
Które wcale przestępstwami nie są
Zważywszy na miejsca
Byleby tylko misie miały pretekst
Oni widocznie wychodzą z założenia
Że na wszystko można nałożyć klatkę przestępstwa
Nawet na zdarzenia niewinne zupełnie
Byleby tylko mieć swój pretekst
Usprawiedliwienie dla działań istotowo bezprawnych

I ani mi Ani
Ani z tymi zwierzętami samochodami
Mieszkaniem nami naszymi i naszym
Bezprawność zawsze urąga prawdzie
Jak klatki nakładane poza kontekstem
/
Skoro nieważne jak byleby tylko mnie dupnąć
Czyli przysłowiowo na czymś złapać
Czyż to nie są obłudne działania
I to istotowo koherentne z wyrafinowaną perfidią
A jak to niby inaczej tu nazwać

Sobota, 11.11.2023 r.

Zasadzać się na niewinnych bezbronnych
To jest dopiero *szczytna* misiowa misja
Zgodna z *siedzibą ich miejsca*
I im podobnych
Działających niezależnie a jakże
A jednak zgodnych całkowicie
Z ich pożądaniami
Odnośnie domu i wszędzie
Tą metodą tak wspaniale działają

I zabijać i łapać i co tam jeszcze
Metody misiów godne i im podobnych
Odnośnie mnie żony naszego naszych
Jakie metody takie i bohaterstwo wspaniałe

Amen

Poniedziałek, 13.11.2023 r.

Bardzo kocham moją żonę
I nie odpuszczę jej nigdy
Nie rozumieją tego ci
Do których przemawiają chyba tylko
Argumenty przemocy
Ci którzy mając aparat represji
W swych rękach myślą
Że to jest argument ostateczny
Bardzo się zdziwią i oni i inni
Jeśli nie ja
To na pewno Bóg
Na tą i każdą rażącą niesprawiedliwość i
Wołającą o pomstę do nieba
Bóg na to odpowie zaprawdę
I to bezwzględnie
A ja też co mam zrobić to zrobię

/

Byleby tylko zdybać na czymś
Byleby tylko dorwać za kierownicą
Pamiętaj że jak ktoś cię będzie przepuszczał
To może oznaczać
Że wymuśiłeś pierwszeństwo
I pamiętaj że jak chcesz komuś pomóc ułatwić
To też może być wbrew surowego prawa
Nie tak surowego dla nich i im podobnych
Ale dla ciebie i owszem
A jak parkujesz równolegle do ulicy to pamiętaj
Że powinieneś dać się zastawić
Bo z linijką zmierzą esteci
Czy nie zajmujesz czasem zbyt dużo miejsca

I pamiętaj że jesteś szalony
Czytaj niebezpieczny dla otoczenia
Co prawda nie wiadomo jakiego
Jeśli nie dasz zabić swojej żony swoich siebie
I na różne takie
Na które piękna elita
Ma swoje prawa
Pamiętaj

Środa, 15.11.2023 r.

A tych niby dowodów
Na łamanie zasad społecznych
To już dużo nazbierali
Każdy taki kadr z tymi niby przestępstwami
Powinien być zweryfikowany
Co do warunków i miejsca
To są podstawowe zasady praworządności
Chyba że o to chodzi
Żeby tylko coś odpowiednio wyglądało

I idąc dalej
Ci którzy fabrykują niby przestępstwa
Powinni być pociągnięci do odpowiedzialności
Bo to jest celowe przedstawianie
Niby faktów na czyjąś winę
Że już nie wspomnę nawet
Skąd ta nagonka
I zaryzykuję też stwierdzenie
Że na każdego na którego
Tak by się zasadzili
Pewnie mieliby dużo większy
Piękny koszyk win
Według starej komunistycznej zasady
Dajcie mi człowieka
A znajdą się winy odpowiednie
Na każdego przecież można i coś znaleźć
A jak nie to się odpowiednio sfabrykuje
Takie czy inne dowody winy
Według zasady kogo dopaść mają
To w końcu dopadną
Nie ważne jakimi środkami

Poniedziałek, 20.11.2023 r.

Nie dopuść Panie
By nieprawe sądy zatryumfowały
Nieprawe to takie
Które tylko na okazje czekają
Mnożą postępowania
Byleby tylko komuś
Uczynić zło
Nie dopuść
Taka modlitwa moja

I te pożal się Boże te kadry
Które mają mnie oskarżać
A raczej być pretekstem
Dla miśków by mnie dopadli

Takie to bohaterstwo wspaniałe
Nie ma to jak na niewinnych i bezbronnych się zasadzać
Chyba w to już jest zaangażowany cały system
Wszelkimi możliwymi środkami dorwać zabić

Wtorek, 21.11.2023 r.

Miła moja żona
Podług mego serca całkowicie
Ona i tylko ona
Bez niej nic
Tylko z nią jeśli gdzieś
I z tymi zwierzętami
Bo one przez Boga nam są dane
One i ona podług Boga

Dlatego zło się tak temu sprzeciwia
Bo ono jest Boga przeciwnikiem
I wszystkiego co z Niego
Zło dzieła Boże chce niszczyć

Piątek, 24.11.2023 r.

List do mojej żony

Wierzę że jeszcze dobrze będzie
Że przeminie przemoc zła
Które chce uderzać w nas
Niemal na każdym kroku
Przeminą kłamstwa szyderstwa obmowy

Pójdziemy jeszcze do kina teatru
I na koncert do restauracji
I razem do parku spokojnie
Rozradujemy się wspólnym przeżywaniem wiary
W kościele

Wierzę
Bo nieustanna przemoc i kłamstwa
Są wbrew zdrowym zmysłom
I nie przetrwają wobec wiary
W nas wierzę też

Niedziela, 26.11.2023 r.

Dziś wspominany św. *Umile z Bisi-gnano* jest podobno
*Umilić* nam mają tu *biesy gnane* czas zapewne bezwzględnie 

Jeśli ktoś jest gnany
W złych celach do kogoś
To się w tą ideę Dostojewskiego
Wspaniale wpisuje
Kogokolwiek to dotyczy
Misiów czy innych sprzedawczyków
W celu pojmania krzywdy uczynienia czy zabicia
Mnie żony naszego czy naszych
Zło czyniący są niestety
Ale na usługach zła pana czyli diabła

/

*Czy-rak* / nie *czy* lecz – *jak*

To już nie jest kwestia czy
Po mnie już od dawna
Lecz kto kiedy i jak
A najlepiej nastawać nieustannie

To już nie jest kwestia czy
W żonę już niemal permanentnie
Lecz kto kiedy i jak
I to już od dawna

To już nie jest kwestia czy
W nas nasze naszych
Lecz w kogo i w co najpierw
I to z dość dawna

I jeśli cokolwieczunio z nią
Z nimi szczególnie
Kiedy mnie nie ma
Przy niej przy nich
Jestem wierny w swych postanowieniach
I Bóg w tym dopomoże
Mimo zła przeszkód
A mają te swoje metody
By działać na różne sposoby

Środa, 29.11.2023 r.

Jak na nieustanne polowanie
Permanentną inwigilację na zewnątrz
I to już od lat dość wielu
To za dużo na mnie nie mają
Kochane misiaczki

Wjazd po przejściu dla pieszych
Koło jakiegoś sklepu
W nocy w trudnych warunkach deszczowych
Kiedy nie było widać że to przejście
(Mimo że wszyscy tam tak robią właśnie)
Przejście w miejscu niby niedozwolonym
Na osiedlu lub koło niego
Dzięki życzliwości kamer służalczych
(Mimo że wszyscy tak robią)
I co tam jeszcze
Zawracanie na skrzyżowaniu
Mimo że to logiczny manewr
(Mimo że robią tak wszyscy)
I nie wiem co tam jeszcze

Wszyscy mogą
Ale ty nie
Bo trzeba udupić cię
Proszę wybaczyć wyrażenie dosadne
A w domu tytoń oczywiście niby nielegalny
Bo jest już proceder przecież
Więc można cię uziemić

I w domu nielegalna żona
Bo żyje jeszcze o zgrozo
Nielegalne zwierzęta mieszkanie nawet
Nielegalne twe samochody
Bo wam służą życiu i pracy
To też nielegalne
Życie nielegalne z jakiegoś powodu
Wobec tyrani misiaczkowej

Tak pięknie się oni zasadzają
Na naszą wolność życie nasze
Naszych i innego naszego
Ale im wszystko przecież wolno
Wobec takich prostaków
To przecież elita
Ma ona swoje prawa
A może tu chodzi o wiarę naszą
Może to tak przeszkadza misiakom
I innym takim

Sobota, 02.12.2023 r.

I jeszcze słowo o *best-i-ach*
Któż takimi jest
Jak nie ci którzy
Mówią o sobie
Jestem the *best ja ach*
Wpadają w samozachwyt samouwielbienie

I Boga nie uznają też w prawdzie
Wywyższają się nad niego
Walczyć chcą z świętymi
Czyli wyznawcami prawowiernymi

Czyż nie tak czasem i z nami
Naszymi i naszym
Chroń nas Panie też przed bestialstwem wszelkim
W kimkolwiek by ono przejawiać się chciało

Ja mały marny i nędzny
A piękne elita wie
Co robić z takimi prostakami
I jeśli cokolwieczunio
I ani mi Ani

Poniedziałek, 04.11.2023 r.

To mają miśki pretekst kolejny
Bo na kamerach samochody odśnieżałem
I rozmawiałem przez telefon
Mają misie pretekst
Mimo że samochody zaparkowane z każdej strony
I nie wchodziłem zbytnio w strefę ruchu
Ale jak znam życie
To prawo zostanie zinterpretowane odpowiednio
Czyli na mają niekorzyść
A misie mają kolejny pretekst
Poza tymi chorymi kadrami
Wyrwanymi z kontekstu
Chyba fruwać się trzeba nauczyć
By nie chodzić w pewnych miejscach newralgicznych
I mimo że to nie żadne przestępstwo

A z tym odśnieżaniem
To wczoraj nie dalej
Pewna osoba tak samo odśnieżała
Przez telefon gadając
I to nie w otoczeniu zaparkowanych samochodów
Ale nie na tej słusznej zapewne kamerze
I co komuś wolno
To przecież nie tobie
A misie przecież potrzebują
Pretekstów i na mnie

Sobota, 09.12.2023 r.

Dziś św. *Ju-ana* *Diego*
*Your Ana* czy jednak moja
Przez sakrament małżeństwa
I Boga
*Daj go* ja też nie twój bynajmniej
Lecz jej i Boga
I bliskich i tych zwierząt
Do nich należę
A nie do ciebie
Inaczej *Dy-dak* Juan
*Ty tak* to ja tak
Niech nie przychodzą misie
I ich sługusy
I jeśli cokolwieczunio
I ani mi Ani bo wtedy zobaczysz
Co Bóg może przeznaczyć
Z nami naszymi i naszym
Juan *Az-tek*
Tak *aż tak*

Niedziela, 10.12.2023 r.

Aparat przemocy / na usługach władzy

Czyż kłótnia nawet podniesiona
Nie może służyć
Wydobyciu pewnych treści nowych
Które by nie wybrzmiały
Bez jej burzliwego kontekstu
Stal hartuje się w piecu
A oni by chcieli chyba uciszyć wszystkich
Najlepiej mówić wszędzie beznamiętnym szeptem
Bo krzyk przecież może
Wypowiedzieć treści nowe
Niewygodne dla władzy

Aparat totalnej przemocy
Bo jeśli wszystko ma służyć
Stręczeniu zwykłych obywateli
Od sądów po inne naciski
To oni nie cofną się
Chyba przed niczym
Najlepiej zamknąć ich w przestrzeni
Bez wyjścia bez żadnej pomocy
By spełnić swe pożądania
Uciszenia politycznie niewygodnych
Zamknąć na nich ludzi
I wokół wszystko
Pozbawiając szantażem pomocy i wsparcia
Aparat władzy totalitarny

I ani mi Ani
W jakikolwiek sposób
Gdziekolwiek i z kimkolwiek
Ja nie dam sobie jednak zamydlić oczu
Z nami naszymi naszym podobnie

Wtorek, 12.12.2023 r.

*Kak-tusek*
*Jak Tusek* przykaże
Teraz wszystko ma być
Oczywiście mam na myśli
Pan Premier szanowny

Dla nas to raczej
Nie za wiele zmieni
A może i pogorszyć
Sądząc po ich dzisiejszej aktywności
W nasze samochody i nagrywania dalej chore

A poza tym
Państwo w państwie misiowe
Ma się zapewne dobrze

Środa, 13.12.2023 r.

Powrót supermena
Asa polskiej polityki

Daje do rozważenia
Co następuje

Politycy to bardzo wrażliwi ludzie
Zwłaszcza na samych siebie
Nie można obrażać polityków
Nawet skrutem myślowym żartobliwym

Może jak po Smoleńsku
Znajdzie pocieszenie na wschodzie
A może jak po przegranych po tym fakcie wyborach
To na zachodzie

Młodzieży przecież zawsze można też
Zamydlić oczy
Nie znają faktów i historii
I chyba ich to zbytnio nie interesuje
A to przecież człowiek cool

Czwartek, 14.12.2023 r.

A oni wszystko
To samo i dalej
Obłuda najlepiej eskaluje się
Przez przemoc partykularną
Ukrytą lub wprost przez napaść
Najlepiej aż na śmierć wielokierunkowo

A przemoc może być
Wielowymiarowa na różnych płaszczyznach
I obłuda która jest jej nieodłącznym źródłem
Od osadzenia po uderzanie
W to co niezbywalne

W rocznicę stanu wojennego pisano
I ani mi Ani żony mej kochanej
Z nami naszymi i naszym
I niech spadają

/

Fraszka rubaszna

Czy normalny zwykły *bzik*
Może stać się jak *biesik*
Cwałując bezpańsko na rowerze
O porannej porze
Czy może on stanowić zagrożenie 😀

Piątek, 15.12.2023 r.

Dziś wspominana ponoć św. *Cel-ina*
*Cel-cia* mówiąc zdrobniale
Do *celi cię* lub też zarówno
Do *celi Ina*
A można i wszystko razem
Celem ty albo celem Ina
Jak nie tak to tak
Byleby tylko

A cóż to za cudna obłuda
Która tylko patrzy
W co i jak uderzyć
Byleby tylko zniszczyć zaszkodzić
Jak rwąca rzeka
Tylko czekająca
Kogo lub co
W zła odmętach pogrążyć

Niedziela, 17.12.2023 r.

Nie mogę sprzedać samochodu
Nam je zabrać
Zabrać mieszkanie
Domu pozbawić
I pracy utrzymania
Nawet telefon żonie zabrać
Odsunąć bliskich zlikwidować i ich
Pozbawić wsparcia jakiegokolwiek
To trzeba chyba będzie
Na ulicy wylądować
O ile wcześniej
Nas gdzieś nie wsadzą
Do tego nieustannie dążą
Lub po prostu zlikwidują
Przed czy po
Zabrać wszystko wszystkich
Zabić
Zła totalizm zawaluowany

I jeśli cokolwieczunio
Z nią ze mną jakkolwiek
Z nami naszymi naszym
To wszyscy zobaczą
Nic nie będzie
Jak to powiedział klasyk
Jeśli nas to i was nie będzie
Niczego nie będzie
Jeśli cokolwieczunio i nawet
Z czymkolwiek kimkolwiek naszym
Niczego nie będzie
I świat się skończy ten
Nie wierzą to zobaczą
Ale za późno raczej

Oni mogą straszyć nieustannie
To i ja mogę
Tylko że za mną
W przeciwieństwie i do nich
Bóg stoi
I ani mi Ani Z nami naszymi i naszym
I jeśli cokolwieczunio
Tak mi Boże dopomóż

Poniedziałek, 18.12.2023 r.

Zabić zniszczyć
Lub chociaż
Zbrukać niewinność i czystość

Cóż to za zajadłość taka
Iście diabelskiej prowieniencji raczej

I ani mi Ani
Z tymi zwierzętami
Nami naszymi lub naszym
W jakikolwiek sposób
I dotycząca też czegokolwiek

Wtorek, 19.12.2023 r.

Dziś wspominana była św. *Eiu*
Jak przyjdą misie
Osobiście albo za czyimś pośrednictwem
To pewnie tak będzie
*Ej you* hej ty
Bo przecież panowie władza
Apodyktyczni są raczej
I sprzeciwów nie zniosą żadnych
Nawet uprawomocnionych
W tym totalnym państwie władzy

I dziś wspominany św. *A-na-stazy*
*A na straży* masz stać
Najpierw Any
Powiedział do mnie Pan

Niedziela, 24.12.2023 r.

Poniedziałek, 25.12.2023 r.

Środa, 27.12.2023 r.

Byleby tylko zapędy swe ziścić
A można na śmierć
Można na zniewolenie
Czyż nie tak z żoną
Ze mną naszymi i naszym
W jakitamkolwiek sposób
Byleby tylko zapędy swe ziścić

*Zwiastowanie* swoiste
Ogłaszam wam radość wielką
O *nawiedzeniu świetnej elity*
Bohaterstwa tak wspaniałego
Tutaj czy gdziekolwiek
I jakkolwiek
Z opłakanym raczej skutkiem
Dla mnie dla nas
Bo w owym czasie *wyszło odpowiednie rozporządzenie*
By nas na wszelkie sposoby
Móc dopaść złapać
Na czymtamkolwiek
Wyszło rozporządzenie nieprawe
Komu śmierć a komu zniewolenie
Lub też naprzemiennie
W zależności od ku złu
Takiej czy innej koniunkturalnosci

I ani mi Ani w jakikolwiek zresztą sposób
Z jej telefonem tymi zwierzętami
Nami naszymi i naszym
I niech spadają gwiazdy zła
Św. Michale Archaniele
Wspomagaj nas w walce
Maryjo wspieraj zawsze

Niedziela, 31.12.2023 r.

W najbliższym sąsiedztwie
*Czworokąt zaklęty*
Między pierwszym a trzecim piętrem
Patrząc od frontu bloku
Widać to dobrze po zmroku
I nie chodzi mi bynajmniej
Tu o płeć piękną
Lecz jej towarzyszy
Znajdzie się *prowodyr pod-nad/rzędny*
Który rozpęta aferę
Po której misie będą mnie
Jedynie słusznie wsadzić musieć
Co przewiduje ta cała ściema
Historia lubi się powtarzać
Ściema już ukartowana
Teraz tylko muszą zrobić swoje
Wykonawcy afery wspaniałej

A swoją drogą to misie
Też sami mogą
Temu też mają służyć
Różne nagrania chore

Także duże pole do popisu
A najlepiej to po ubedzku
To nie tylko domu dotyczy
I nie tylko tego
Tu najbliższego otoczenia
Mają swoich i w sąsiedztwie też dalszym
Ściema ukartowana
Potrzebni tylko wykonawcy
W zależności od kontekstu

Temu też mają służyć
Te wkręcanki różne
Najlepiej w kościele
Że niby ja coś komuś mam ukraść
Bo jestem na końcu
A przecież na strzały
Powinienem się wystawić
I ani mi Ani
Z nami naszymi naszym jakkolwiek

/

To są w ogóle o Panie
Ściemniacze niespotykani
Grający znaczonymi kartami
Tylko zło które chcą czynić
Jest bardzo realne
Ściema pogania ściemę
W każdej naszej rzeczywistości
Dotyczy nas naszych naszego
Wszystkiego co jest dla nas jakimś dobrem
Tylko zło które chcą czynić
Jest bardzo realne
Pod jakimkolwiek zresztą pozorem
Coś zrobią oni

Poza tym to są detaliści
Bardzo fantastyczni
Byleby tylko ktoś coś nagrał na nas
Idziesz z psem bokiem
Przepuszczasz innych na przejściu pieszych
Albo cię inni z niego i spychają
Nieważne byleby było nagranie
A misie z tego użytek zrobią zapewne
Bardzo odpowiedni przeciwko tobie
Jak i z innymi zresztą
Nagraniami chorymi
Gdzie szczegół tkwi w detalach
Które oni zinterpretują oczywiście
Na twoją niekorzyść
Byleby tylko mogli przyjść
I zapędy swe złowrogie ziścić
Przyjść czy zatrzymać w drodze
Whatever wszystko jedno w sumie

Byleby zniszczyć zlikwidować zabić osłabić
Wszystko w tym celu
Byleby tylko w nas uderzyć
W nas naszych i nasze
Pod pozorem praworządności a jakże
Byleby zło wyrządzić bardzo realnie
Ściema ściema
A kto jest ojcem kłamstwa
Bez komentarza
Na śmierć zniewolenie byle gwałt
To chyba istota ich spraw
I ani mi Ani
Ani nas naszego naszych
I niech nie przychodzą
By karmić kłamstwem

Sobota, 06.01.2024 r.

Wokół nas jak sępy krążą
Naszego i naszych
Szukając kogo pożreć

Parafrazując Słowo Boże

Orły sokoły
A może jednak i *sępy*
I w domu i gdziekolwiek i w samochodzie
I te sąsiedzkie i misiowe
I jakietamkolwiek

Zasadzają się by dopaść ofiarę
Herosi bohaterstwo wspaniałe
Tak dla siebie samych
A tu se różni *posępni*
Tak upatrzyli
By dopaść nas bezwzględnie
Według takiej czy innej ściemy

Niedziela 07.01.2024 r.

A misie też w tej ściemie
Muszą uczestniczyć
Czyż nie temu służy nagrywanie
Przez niby przypadkowych
Różnych niby przestępstw moich
Które przestępstwami nie są
Wystarczy tylko zweryfikować miejsca
Tych przejść moich
W miejscach niby niedozwolonych

I inne takie
Które lubią dość misiaki
I inni przysługujący się im
Byleby tylko uziemić jakkolwiek
Czyż nie tak ze mną
I z żoną moją
Nami naszymi naszym a jakże

Poniedziałek, 08.01.2024 r.

I jeśli cokolwieczunio mojej żonie
Czy jestem z nią poróżniony
Czy też nie
To będzie z tym zrobiony odpowiedni porządek
Przez Boga nie przeze mnie
W jakikolwiek zresztą sposób jej
I gdziekolwiek cokolwiek

Oni za to bardzo zgodnie
Współdziałają w różnych gwałtach zbrodniach
I nie kłócą się nigdy
Po prostu zgodnie zło czynią

Na zdj. Jezus Dzieciątko na sianku
Bezbronne i nagie
Nawet kot umie kontemplować ogołocenie Boga
A oni najchętniej uderzają
W to właśnie co bezbronne
Co nagie bo nie ma obrony żadnej
Nawet zwierzęta całym swym jestestwem
Umieją służyć dobru
A przez to Bogu
A oni tak zgodnie zaprzedali się odpowiednio
By służyć gwałtom zbrodniom zniewoleniom

Wtorek, 09.01.2023 r.

*Śmierć gwałt zniewolenie
Niosą piewcy nowej ery*

Farben Lehre feat. Jelonek – Przebudzenie

Środa, 11.01.2024 r.

Wielokrotnie i na różne sposoby
O tym mówię i też to przewidziałem
Tak oni wielokrotnie i na różne sposoby
Każdego dnia na nowo
W nas nasze naszych i po mnie

Zadziwiająca jest ta zapalczywość
Ku złu dla nas
Śmierć gwałt zniewolenie mnie żonie
Naszym naszemu i zniszczenie
Byleby tylko w nas uderzyć

W imię jakiejtamkolwiek ściemy
Czy idei chorej
I też po mnie

Wszystko przepowiedziane zostało
Zmieniają tylko tego szczegóły
Tworząc różne wariacje tych samych
Na nowo akcji
Ku złu dla nas
Naszego i naszych
I w żonę i oczywiście po mnie
W złu zapętlenie totalnie
Bo jak nie po mnie
To w nas naszych nasze
A można i wszystko razem

Poniedziałek, 15.01.2024 r.

Do tej pory nie było
Ale jak stoi nasz samochód
To zakaz parkowania zaraz
Podobnie jak śnieg nakryje
To nasze samochody nagle zalegają
Miejsca parkingowe
A może porzucone a jakże
Cóż tam dla nich
Byleby tylko uderzyć w nas
Nie można pominąć żadnej okazji

/

Są na tym świecie
Takie rzeczy sprawy
Których odpuścić nie można
Nigdy się nie zgodzę
Na jakąkolwiek śmierć żony
To byłoby moje współuczestnictwo
W tym szatańskim spisku

Koniec kropka
Podobnie z nami naszymi naszym
I Bóg na pewno też
Z tym zrobi porządek
Ani mi Ani

Poniedziałek, 29.01.2024 r.

Szydercy prześmiewcy hipokryci
Kiedyś Bóg was ze wszystkiego rozliczy odpowiednio

Tak doskonale oceniający innych
A nie widzący bynajmniej nic w sobie
Bóg wam to dopowie

Nic wam teraz po tym
Kiedyś się odnajdzie wszystko
Ale będzie już za późno

Wszelcy kłamcy i mordercy
Także ci w białych rękawiczkach
Wiem że sobie z tego nic nie robicie
Ale Bóg was odpowiednio doścignie

Środa, 31.01.2024 r.

Najwyższym dobrem duchowym
Pod względem sakramentu małżeństwa
I nie tylko zresztą
Biorąc pod uwagę pełne spektrum
Jest dla mnie moja żona
I to doskonałe koresponduje
Też z Bogiem

Każde dobra wyższe
Także nasi bliscy ci
Według ducha i krwii
To co Bóg nam daje
Jest przeszkodą dla szatana
I chce on to zniszczyć

Począwszy od mojej żony
Bliskich naszych to co mamy
Szatan nie nawidzi dóbr Bożych
I jeśli cokolwieczunio
I ani mi Ani

Czwartek, 01.02.2024 r.

Nie musi być ktoś winny
Że stał się obiektem
Czyjejś niewyszukanej nienawiści
Że stał się dla kogoś najgorszym wrogiem

I że inny jakiś
Chce prześladować go
I to co z niego

A nienawiść może prowadzić
Nawet do morderstw
I wszelkiego rodzaju zła
Czyż nie tak
Z nami naszymi i naszym

Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
I ani mi Ani
Ufam Tobie Panie

Piątek, 02.02.2024 r.

Ach przeszkadza demonowi
Zabudowa ażurowa na naszym balkonie
Wszystko co nam służy jakoś
Demonom przeszkadza bardzo

Sobota, 03.01.2024 r.

Inni się nie kłócą
Rozwód biorą po prostu
To lepiej rzeczywiście

A można i zgodnie
Współdziałać w zbrodniach
By kogoś zabić pojmać
Jakieś inne zło popełniać

Cóż tam dla nich
Z premedytacją i zdecydowanie
Czy niby przypadkowo
*Jaktamkolwiek*

I ani mi Ani
Z nami naszymi naszym
I niech nie przychodzą
*Jacytamkolwiek*

Niedziela, 04.02.2024 r.

Dziś wspominana św. *Jo-anna Richi*
*Jo czyli ja Anną bogaty*
Ona jest moim najwyższym dobrem
Dlatego chce ją szatan zniszczyć

Dziś też św. Weroniki
Jej imię znaczy «prawdziwe oblicze»
Bo to ona żona
Przywróciła memu obliczu prawdziwą godność
W oczach świata
Dlatego ją zło chce zniszczyć
I ci którzy są na zła usługach

I ani mi Ani
Z nami naszymi naszym

A może mi ktoś wytłumaczyć
Fenomen poniższy
Że dziecko nienarodzone
Jest trzy dni w zatrutych wodach płodowych
Po nieudanym pierwszym porodzie
Jak to się stało z narodzonym już
Dzieckiem kuzyna w Niemczech
Podobno jest to duża nieprawidłowość

Wtorek, 06.02.2024 r.

Czy można zapamiętać się
Bez końca w nienawiści
Być jej nigdy nienasyconym
Nienażartym głodnym

Tak mam wrażenie niestety
Oni i im podobni
Wobec mnie żony bliskich naszego

Człowiek powinien być głodny miłości
Ale może się też odczłowieczyć
I w nienawiści zasklepić

Wydaje mi się
Że oni mają wobec
Nas naszego i naszych
Niestety złe zamiary
Wydawać to by mi się mogło
Jak bym myślał raczej
Że oni mają dobre zamiary
Ku nam naszemu i naszym

Miłość albo nienawiść
Człowiek wybiera to ciągle
Zło dla kogoś albo dobro

A co nie mają przyjść
Tacy siacy owacy pełne spektrum
Nie ma się nic stać mojej żonie
Z nami naszymi i naszym
Wydawać to by mi się to mogło
Ale jakby miało być inaczej

Farben Lehre – Ludzie za mgłą

Farben Lehre feat. Gutek & Gawliński – Samo życie

Czwartek, 08.02.2024 r.

To jest dopiero draństwo podłe
A co może bohaterstwo
Które chce mnie kłamliwie wkręcić
Koniecznie w kradzież czy pedofilię
Przy współudziale a jakże misiów
A można i psem poszczuć
Można też jak pies wściekły
Byleby tylko dopaść ciebie

Podobnie i z żoną
To draństwo podłe
Byleby tylko ją zabić
Z nami naszymi naszym
Byleby tylko zło nam wyrządzić
Byleby tylko pod jakimkolwiek pozorem
Podłe draństwo bynajmniej bohaterstwo jakieś

Piątek, 09.02.2024 r.

Wspaniałe bohaterstwo czy zwykłe draństwo
Skoro napaść zasadzki
Misiowe ustawki i kłamliwe wkręcanki
Skoro pod pozorem ściemy jakiejkolwiek
Jak to jest

Wspaniałe bohaterstwo czy zwykłe draństwo
Skoro żonę zabić bliskich
Lub chociaż gwałt czy zniewolenie
Zabranie czy też zniszczenie naszego
Jak to jest

Wspaniałe bohaterstwo czy zwykłe draństwo
Skoro na istotnie niewinnych
Takie złe czyny
Bezwzględność a bezbronność czysta
Jak to jest

Dziś wspominany św. *An-s-bert*
*An ma być z Bert*
Do końca moich dni
To wolą Bożą jest
Przeciwko której występują oni
Nie bacząc jakie mogą
Być tego opłakane skutki
I to co nasze jest też nasze
Nic im do tego
I wara od naszych
I od wiary naszej

Niedziela, 11.02.2024 r.

Nie ma to też
Jak w pedofilię kłamliwe wkręcanie
Im coś bardziej podłego
To dla nich chyba lepiej
Tak jak też z tymi
Chorymi wyścigami
Na ich krętackich zasadach
Oni mogą łamać wszelkie przepisy
A ty tylko spróbuj
Przecież mają misiów

Dziś wspominany jest święty
Benedykt z *Ani-anu*
I *Ani – anu* *ani mi Ani* anu anu
I nas naszego naszych
Imię jego znaczy błogosławieństwo
Bez tego nie będzie go
Dla świata tego

Środa, 21.02.2024 r.

Dzisiaj wspominany św. Piotr *Dam-i-ani*
*Dama i oni*
Maryja to a swoje oni
Żona i oni i różni im podobni
Miarą człowieczeństwa jest
Jak traktuje się bezbronnych
I nie *dam i Ani*
W jakikolwiek sposób
Jeśli cokolwiek
Z nami naszymi naszym podobnie

I jeśli komuś pozwolę
Wejść sobie na głowę
To tylko temu kotowi
I tej żonie
Nie myślcie więc sobie
Że dam się zmanipulować
Szczególnie jeśli o nią chodzi
Nas naszych nasze

Czwartek, 22.02.2024 r.

Dybać można i niemal
Na każdym kroku
Na nas życie naszą wolność
Naszych i wszystko nasze
Dybać można na kroku każdym
Cóż tam dla nich
I im podobnych
Dybać można na każdym kroku
Jak im nie wstyd
Dybać na moralnie czystych

I że niby nic oni
Że to tylko tak wychodzi
Byleby tylko zabić zniszczyć zniewolić
Uszkodzić i zaszkodzić
Jak na razie ich totalne
Zapędy zbytnio na nic
Ale jak długo my to
Zdołać wytrzymamy
I co i na to Pan Bóg

Piątek, 23.02.2024 r.

Czyli żonę też traktują
Tymi chorymi nagraniami
Jak i mnie zresztą
Strzelać można i z kamer
Niby przypadkowo
Dziwne tylko że wiedzą
Do kogo mają strzelać
Byleby tylko drapieżność misiów
Miała odpowiednią pożywkę
W tym państwie policyjnym

Mówi żona że nie wierzy
W te teorie spiskowe
Żeby nie musiała się przekonać
Zbyt naocznie
O tej ich perfidii
Ku złu dla nas
Misiowej i takich tam innych

Dziś wspominana św. *I-za-bela* Francuska
*I za Bellą* moją piękną
Pójdę nawet w ogień
Zawsze razem mimo wszystko
Mimo tej całej podłej obłudy
Którą oni i im podobni
Wobec nas naszego i naszych
Serwują ciągle

Niedziela, 25.02.2024 r.

Szatan jest mistrzem podziałów
I rozgrywania wszystkiego
Na poziomie powierzchowności doraźnej

Słowo Boże mówi
Bądźcie jednego ducha czyli
Trwajcie w Duchu Świętym
Miejcie podobne dążenia ku dobru

To nie znaczy wcale
Miejcie te same uczucia zawsze
Dążenia są z głębi
Uczucia tylko płyną na powierzchni

Poza tym człowiek jest słaby
Różne rzeczy się w nim
I z nim dzieją
I tworzą różne wypadkowe
Czasem niezależnie od woli człowieka

Szatan chce dzielić
Małżeństwa rodziny społeczeństwa
W tym co fundamentalne
A co wypływa z dążności
Wobec tego samego dobrego ducha

Nie można pozwolić
Wmówić sobie temu oskarżycielowi
Że głębokie dążenia
Są mniej ważne niż
Powierzchowność ulotna doraźna
Że ważniejsze pozory
Nic moc Ducha Świętego
I życia według Niego

Niedziela, 03.03.2024 r.

Zejdź Panie na dno
Tej bezsilności mojej
Kiedy mnie spotyka
I muszę się z tą właśnie mierzyć

Bo oni przy cichym przyzwoleniu
Współudziale świata
Zamierzają nam odebrać życie
Wolność zatracić nasze naszych zniszczyć

A cóż to za zajadłość piekielna taka
Która nie chce odpuścić spocząć
Dopóki nie uderzy
W taki czy inny sposób
W nas naszych nasze
By życia pozbawić zniszczyć zniewolić
Zajadłość ta wszelka iście piekielna
Zapiekli się w zajadłości
Tacy czy inni
Na bezbronnych i niewinnych

Poniedziałek, 04.03.2024 r.

Prawdziwi gorole wprost godojom
I ja powiem

Jak nie zabić zgwałcić porwać
To może samobójstwo upozorować
Wobec tej mojej
A może i mnie naszych
Nigdy w to nie uwierzę
Bo ona jest zbyt free-wolna

Pomysłowość iście szatańska
Ku śmierci złu dla nas
Parobków szatana

I koniecznie też za to
Odkrywanie ich zamiarów podłych
Trzeba mnie zniewolić

Środa, 06.03.2024 r.

Zgoda na jakąkolwiek śmierć żony
Byłaby moim cudzołożeniem z szatanem
Nigdy się na to
W żaden sposób nie zgodzę
I Bóg też odpowie

I każdy
Kto z szatanem jakoś cudzołoży
Się sparzy wcześniej czy później
I ani mi Ani
Z nami naszymi naszym
Szatan chce działać
Ale Bóg też patrzy

/

Polacy to naród lotny bardzo
Fruwają oni przecież
Tam gdzie nie ma pasów
By ich nienawistne kamery jakieś
Nie nagrywały
A poza tym
To naród przecież biegaczy
Nie da się przejść na światłach zwykle
W normalnym cyklu
Współczuję niepełnosprawnym i starszym

I w państwie tym
Jak nie ma to nie ma misiów
Ale potrafią też z razu
Się multiplikować odpowiednio
Pewnie jak i trzeba
A no przecież to aż takie
Bohaterstwo wspaniałe

A skąd to taka
Eskalacja zajadliwości niepomiernej
Na nas naszych nasze
Jak im i takim różnym nie wstyd
Bez komentarza

Piątek, 08.03.2024r.

*Wszystkim kobietom dobrej woli –

Poniedziałek, 11.03.2024 r.

A cóż to za zajady
Piekące piekielnie
Nas pożreć chcące w całości
Począwszy ode mnie i żony
Po naszych i nasze totalnie

Cóż to za zadziory
Byleby tylko sprowokować
Dla nas naszego naszych
Jakieś sytuacje chore

By spełnić zła zapędy
Misie mogli czy im podobni

I ani mi Ani
Bo i ja totalnie
I Pan Bóg
Podobnie
Z nami naszymi naszym

Środa, 13.03.2024r.

Dziś wspomnienie św. *An-so-wina*
Więc *An so – tak winna*
Ja tak winny
Bo nie zgadzamy się
Dla siebie nawzajem
Na śmierć zniewolenie nam szkodzenie
I dla bliskich
Ach jak bardzo winni

I winni oczywiście zbrodni
Które popełniają oni
A oskarżyciel nasz naszych braci
I tak zostanie strącony

I ani mi Ani
Jakkolwiek i z kimkolwiek
Z nami naszymi naszym podobnie

Czwartek, 14.03.2024 r.

Ach jak lubią oni
Takie różne rzeczy
Jak mają przyjść
Przestaje działać fejsik
I parking wolny dla misiaków pod blokiem
Choć wszystkie miejsca zajęte wokół
Lubią oni takie różne hocki-klocki
Byleby tylko spełnić zawistne zapędy
Osobiście lub przez przydupasów
Takie to między innymi
Te ich sprawki

A szatan z wszystkich rzeczy
Poza zabójstwami najbardziej lubi
Kłamliwe insynuacje i podłą obłudę
Które w nas uderzać mają
Poprzez jego sługi
Dlatego też tak bardzo
Chce on zabić moją żonę
Mnie i bliskich
On i ci którzy są z niego
Poprzez czyny popełniane w nim

/

Czyż nie mam racji
Że to są gazownicy wytrawni
Prawie jak hitlerowcy w Auschwitz
Tylko efekt lepszy
Bo nikt nic niby bezpośrednio
A efekt może być pożądany
Nie wyłączając śmierci
Oczywiście pod choroby jakiejś tam pretekstem no przecież
I to można wszędzie
Gdzie akurat przebywają skutkom mający być poddani

Poniedziałek, 18.03.2024 r.

I różne hieny podobnie
Już wyją od dawna
Nad jej jednak jeszcze
Chyba niedoszłą śmiercią

Bóg dziś powiedział
Nie przyłożysz ręki jakkolwiek
Do śmierci niewinnego i sprawiedliwego

A ile oni już popełnili takich zbrodni
I chcą ciągle popełniać
Choćby wobec tej mojej żony
Bliskich i innych też zapewne

Ja się na to nigdy i nie zgodzę
Na śmierć mojej żony
Do tego ręki nie przyłożę
Po moim trupie

I nad jeszcze chyba nie zamkniętymi
Grobami bliskich
Już też te same hieny od dawna wyją

/

A poza tym
Misie czy przydupasy po-pasy
Które na czyimś nieszczęściu się paść chcą
Spółkować też mogą odpowiednio
W tym samym celu

A pewnie że przecież
Że po ubedzku
Najlepiej we śnie
Lub zaraz po się przebudzeniu
Przecież najbardziej nieświadomy jest wtedy
Jak by oni mieli
Świadomość we śnie

/

Dziś św. *An-zel-ma*
*An ma być ze mną*
Nawet jeśli zawinię
I sprowokuję niefajne sytuacje
Dla niej niełatwe
A na swoje usprawiedliwienie
Mam to tylko że
Nieustannie nastają na mnie
Na nas naszych nasze
A to kosztuje
Człowiek się trochę spala

/ Janusz Radek – Wiatr (feat. Roksasas)

Środa, 20.03.2024 r.

Chroń nas naszych nasze Panie
Przed szaleństwem misiów
I innych też szyderców
Chroń żonę nasze bliskich
Które przejawiać się przecież może
Na różne sposoby

Byleby tylko spełnić niewolne zapędy
Na twarz zarzucić zasłonę śmierci
Chroń Panie nas nasze naszych
Chroń żonę ani mi Ani
Przed tą perfidią i obłudą

/

Tutaj nie ma zapewne
To czy tamto
Taki surowy aparat władzy
A że przy okazji on złu służy
To co tam
Nie ma to tamto
Takie miśki poważne

Piątek, 22.03.2024 r.

A cóż to za czasy
Takie chore oni tworzą
Że lekarze nie potrafią
Poradzić sobie ze zwykłą infekcją
Czy innymi w istocie drobnostkami
Przecież to nie średniowiecze
Mamy taki postęp medyczny
A może zakaz mają
By odpowiednio zadziałać
Od nich
Wobec tych którzy im podpadli
Lubią oni szantaże przecież
A lekarz też człowiek tylko

Lekarze mają nas nie leczyć
Podobnie zresztą mechanicy nasze samochody
A w badaniach różnych wynik
Ma być pożądany przez nich

I jeśli cokolwieczunio mojej żonie
W jakikolwiek zresztą sposób
A zwłaszcza na skutek
Nieudzielenia jej odpowiedniej pomocy medycznej
To ja tym bardziej zrobię
Z tym taki że i hej porządek
Bo to już uwłacza
Wszelkim zdrowym normom
Co oni tworzą i predestynują

Nawet tam gdzie wydawałoby się
Że coś ma służyć zdrowiu i życiu
Oni wytwarzają anormalność
Byleby tylko zapędy zła ziścić
Tak się w tym pożądaniu zapętlili

Sobota, 23.03.2024 r.

Jak synek nie śpi
To co ty będziesz spał
On przecież warunki dyktuje
I wydaje też *mi się*
Że i *misie*

/

Lubią oni zakłócać
Mir domowy
*U-be-cy*
*Uuu! be ci*
Mówiąc na sposób dziecięcy
I misiowe służby
I te ich drużby
Niech nie przychodzą
I jeśli cokolwieczunio ani mi Ani

Niedziela, 24.03.2024 r.

Bóg jest wierny
Bo nie może zaprzeć się
Samego Siebie

Nigdy się nie zgodzę
Na jakąkolwiek śmierć żony
Musiałbym się chyba
Siebie samego zaprzeć odpowiednio
I złu rację przyznać
Na taką kolaborację ze złem
Nie ma u mnie kompromisu
I to jakkolwiek jest
Między nami bywa

Zło będzie się mścić
Na mnie za to
I na bliskich naszych naszym
Ach te różne ich nękania
Zło nie znosi się mu
Jakiegokolwiek przeciwstawienia
I jeśli cokolwieczunio
I ani mi Ani

Wielki Czwartek, 28.03.2024 r.

Dzisiaj 44 urodziny mojej żony
A imię jego 44
Imię moje to jej imię
Nie tylko od dzisiaj
Ansbert nie Hubal zwyczajnie

A szatan był najbardziej podstępną
Ze wszelkich istot

Jak Księga Rodzaju mówi
On się przed niczym chyba
Sam nie cofnie
Byleby tylko zło wyrządzić
Mi bliskim naszemu i żonie
Wykorzystać chce każdą sytuację
I każdą ludzką słabość
Byleby tylko uderzyć
I zapędy zła uistnić
Urzeczywistnić swe fałszywe tezy

Wielka Sobota, 30.03.2024 r.

  • Życzenia Wielkanocne!

Wielkanocny Poniedziałek, 01.04.2024 r.

Czyż nie mam racji
Że to szatany
Skoro tylko
Śmierć zniewolenie zniszczenie kradzież
Mają być dla nich
Czyż nie mam racji
Że to szatany

Ach oni nie zabijają
Tylko jak hitlerowcy
Albo też stalinowscy oprawcy
I na gruncie naszym ubecy
Oni tylko eliminują element niepożądany

Ach oni nie niewolą
Tylko społeczeństwo chronią
Przed a jakże samym sobą
Ach nie kradną tylko przywłaszczają
I nie niszczą
Tylko świat oczyszczają najlepiej ekologicznie

Idźcie precz szatany
Od niej ode mnie
Od nas naszego i naszych
W imię Najświętszej Maryi Panny
Idźcie precz szatany

Dziś św. *Lud-wika Paw-oni*
*Ludzi wikłają* w nienawiść
Przez szyderstwa kłamstwa
Przecież tylko *oni pawie*

Środa, 03.04.3024 r.

Bóg powiedział
Nie zabijaj
A oni mówią
Jak faryzeusze
Mamy prawo
I powinien on/a
Według tego niby prawa umrzeć

Prawo takie
Jest w oczach Bożych bezprawne
A ci którzy mu służą
Misie czy inni zresztą
Są stróżami ale bezprawia
Boże prawo jest ponad ludzkim
Szczególnie tym które jest niesprawiedliwe
I Mu się sprzeciwia

Co oni jeszcze mają
W tym zła zestawie
Śmierć od razu porwanie gwałt
I wszystko niby
W tym ich prawie
A jeszcze samobójstwa pozorowanie
Piękny zestaw zdecydowanie
Niby nieszczęśliwy wypadek i co tam jeszcze
Nigdy w to nie uwierzę
I jeśli cokolwieczuniek jej jakkolwiek
Będzie porządek że hej
Bóg to zrobi
Z nami naszymi naszym podobnie

Czwartek, 04.04.2024 r.

Niezmiennym i głównym
Dążeniem szatana
Jest śmierć dzieci Bożych
Które są mu zawadą przeszkodą
W jego innych niecnych planach
Ludzi zniewolenia i świata zniszczenia

Czyż nie tak z żoną
Ze mną bliskimi tymi zwierzętami
Nawet one mu bardzo przeszkadzają
A cóż dopiero ludzie
Którzy nie są według niego

On robi wszystko
W tych właśnie celach
Śmierci zniewolenia zniszczenia
Także poprzez sługi swoje
Które postępują według niego

I ani mi Ani
W jakikolwiek sposób
Z nami naszymi naszym
To świat dostanie odpowiedź
Ostateczną od Boga
Czy wierzą czy nie wierzą
Sorry ale ich niewiara
Nie determinuje Boga

Sobota, 06.05.2024 r.

Dziś wspominany jest jakoś
Bł. Michał *Czarto-ryski*
Czyż te ich przyjścia zatrzymania
Napaści i co tam jeszcze
Nie mają takich zabarwień właśnie
*Czarto ryskich*

I tych całych misiów jakichkolwiek
I tych którzy im służą
Choć niby nie
Ma to wszystko niestety
Zabarwienia *czarcie iście*
Bo to przecież
Jest w kontrze do Boga
I w istocie spraw Jego

A czyż to co chcą
Uczynić niezmiennie
Żonie mnie naszemu i naszym
Nie jest też o zabarwieniu właśnie takim
*Czarcim iście*
Skoro to jest przeciw życiu mieniu i zdrowiu
Jakkolwiek chcą to zrobić

Ratunkiem na to
Tylko Najświętsza Maryja Panna
Choć oni przecież
Wszystko se mają dość lekce
Co związane z Bożym prawem
Mimo wszystko Niepokalana ave

I kiedyż wreszcie
Nastąpi *kres scen* tych
Które oni chcą ciągle wytwarzać
Sztucznie mniej czy bardziej
Według wspominanej wczoraj św. *Kres-cencji*

Niedziela Miłosierdzia Bożego, 07.04.2024 r.


Eliminacja mojej żony
Czy też na to zgoda
Niby po to bym ja miał potomstwo
Przypomina in vitro
Eliminuje się kogoś
Niby w imię wyższego dobra
A ja powiedziałem
I tego nie zmienię
Dzieci swoich mieć nie będę

Eliminacja kogokolwiek zresztą
W imię niby wyższego dobra
By lepsi mogli żyć
Tak jak chcą
Eliminacja tych słabszych jakichkolwiek
W imię niby wyższych wartości
Jest fałszywym miłosierdziem
Tak naprawdę to eugenika
Selektywne rozdawanie śmierci
Które z miłosierdziem i sprawiedliwością
Nie ma nic wspólnego

Jeśli chcecie okazać mi miłosierdzie
To pozwólcie nam żyć
Nam naszemu i naszym
Tak jak chcemy zwyczajnie i po prostu
Jeśli chcecie okazać nam miłosierdzie
To nas przed tymi
Którzy zło chcą nam wyrządzić
Zresztą jakiekolwiek chrońcie
To jest prawdziwe miłosierdzie
Ocalić życie szczególnie tych interrialnie niewinnych
Wyswobodzić ze zniewolenia
Wspierać w dobrych prawdziwie działaniach

A już skrajnie fałszywym miłosierdziem
Jest niby mnie bronienie
Oczywiście przez zniewolenie
Po to by zabić żonę
Czy zresztą kogokolwiek
To zaprzeczenie miłosierdzia
Szatańska parodia

*E – rose* internetowe róże
Miłość w czystej postaci
Choć ludzka niestety ze słabościami
Dla mojej żony zawsze
Prawdziwe miłosierdzie to pozwolić
Żyć i rozwijać się miłości
Tej która już jest
Czy ktoś tego chce
Czy też nie
Miłość i życia obrona zdrowia
To miłosierdzie w postaci czystej

/

Bon Jovi – Bed od roses

/

Trzeba przyznać o Panie
Że piękne mają zła zestawy

Jak nie śmierć od razu
Wspomagana choć niby przypadkowo
To nieszczęśliwy wypadek może
A może być i gwałt a tak
A może sepsa
A może jednak rak
Naprawdę piękny zestaw
Byleby tylko uśmiercić żonę
Chyba opętani jej śmiercią oni

A ja mam na to jedną odpowiedź
Obłudy nie zniosę
I oni jedną mają
Jak się na śmierć jej
Bliskich naszego nie godzę
Tak zniewolić
Niby w imię mojej ochrony
Naprawdę by zabić żonę
I mnie przy okazji
Oczywiście niby przypadkiem
Czy tam jakkolwiek też wykończyć

Piękne zestawy trzeba przyznać
Skoro ja na tą obłudę
Patrzeć nie mogę
To co dopiero Pan Bóg
Nie łudzcie się On odpowie

Poniedziałek Zwiastowania NMP, 08.04.2024 r.

Dziś Zwiastowanie
Dzień Świętości Życia
Każdy dzień powinien być taki
Celebracji życia świętości

A co oni chcą
Dla nas naszego naszych
W tym i nie tylko zresztą tym dniu
Śmierć zniewolenie zniszczenie

Czyjej to są proweniencji działania
Jak nie szatana
On tylko tego chce
Pod pozorem niby czegotamkolwiek

A prawda samobójstwa pozorowanie
Wczoraj dodać zapomniałem
Można się pogubić w tym
Tak pięknym zestawie
Który chcą serwować
Dla nas naszych żony
Ciekawe co wymyślą jeszcze
Szatan na pewno podsunie pomysł
Na śmierć jakiś jeszcze

A dla mnie zniewolenie
W tak pięknym dniu
I nie tylko przecież tym
Misie czy inne sługusy
Wszystko jedno w sumie
Byleby zapędy zła
Wreszcie ziścić się mogły

I zniszczenie
Kolejny piękny element
W tym zestawie szatańskich atrybutów
Czy z samochodami mieszkaniem
A może tymi zwierzętami
Najlepiej nagle
Jak w hondzie ze sprzęgłem
Z dnia na dzień
Szatan też podsunie zapewne
Odpowiednie wykręty czy pozory
Że o kłamstwach nie wspomnę

Także taki to Świętości Życia Dzień dla nas
Oni nam chcą serwować
Zresztą nie tylko ten
Dla nich każdy dzień
Jest okazją najlepszą
Do zła czynienia
Z namaszczenia szatana a kogo
No przecież
Nie Boga

Czwartek, 11.04.2024 r.

Pisałem już o tym pięknym
Ich zła zestawie
Gwałt zniewolenie porwanie
Samobójstwa pozorowanie
A może być i śmierć
Od razu
Przecież to są wytrawni gazownicy
*I niektórzy* wyborni *injektorzy*
Zastrzyk śmierci można zadać
Z odległości pewnej
Lub też i z bliska
A to i gazownictwo oczywiście
Pod pozorem jakiejś choroby
Zapalenia płuc astmy serca zawału
I tak dalej
Wszystko można zrobić
Poprzez odpowiednie ku temu środki

Szczególnie to dotyczy żony
Jest ona wielką złu przeszkodą
Ale i mnie i tych zwierząt także
I zapewne też różnych naszych
Śmierć i zniszczenie
To ich wobec nas dążenia
Bo i wszelkie nasze mienie
Dla nich do odpowiedniego zlikwidowania
Pod takim czy innym pozorem
I ani mi Ani
W jakikolwiek sposób
Ani mi ani
Z nami naszymi naszym

/

Ach pokazały dzisiaj *obłędne-lica*
Jak ma wyglądać
Taka akcja na mnie
Misie i inne służby drużby
I oczywiście też służby medyczne
Na takiego biednego
Byleby tylko żonę zabić
I mnie gdzie trzeba wsadzić
Byleby tylko spełnić zła pożądania
*Obłędne-lica* w służbie zła
Tak naprawdę
Byleby tylko nam zło wyrządzić
Mi żonie i tak dalej
Bardzo to jest podłe
Ale ważne żeby wyglądało dobrze
Niby w trosce o mnie
A przy okazji trzeba też
Zabić żonę
Taka ta ich troska
O to co dla mnie jest najcenniejsze
Życie żony naszą wolność

Ciekawe czy by chcieli
Żeby o nich się ktoś
Tak zatroszczył
Te wszelkie *lica obłędne*
Zabić najbliższą osobę osoby
Pozbawić wszystkiego wolności
Ciekawe czy by chcieli
Aby o nich się ktoś
Tak zatroszczył

Piątek, 12.04.2024 r.

Czy *obłe-lica*
Mnie obudzicie
Tej to nocy

Akcja może być i tutaj
Według misiowej tradycji
Najlepiej ubeckiej
A ten
To tu się
Nie nachodził i jeszcze

Współczesna ubecja
Może swe akcje przecież wszędzie
I tu i gdziekolwiek
I zdecydujcie się wreszcie
Dobra czy zła ubecja jest
W służbie totalitarnej władzy
Broni przecież ona
Prawa aparatu przemocowego i represji
Do tej żony zabicia
Ta współczesna ubecja w istocie
Poprzez mnie uziemienie

Ta współczesna ubecja
I inne służby
Które kolaborują z nimi
W osiąganiu tych zła celów

Sobota, 13.04.2024 r.

Dlaczego zawzięli się niektórzy
Na zatracenie nawet chyba
By zniszczyć mi życie
By zabić tą ukochaną żonę
By mnie zniewolić
By te zwierzęta też wytracić
By niszczyć to co nasze
Byle tylko zaszkodzić
Byleby nie zaistniało większe dobro

A służba śmierci zniewoleniu zniszczeniu
Byleby tylko w nas
Nasze i naszych uderzyć
Czyż to nie jest partykularnie
Pośrednio czy bezpośrednio
Służba złu

I ani mi Ani
Z tymi zwierzętami
Mieniem naszym
I z naszymi jakkolwiek
I niech nie przychodzą

Poniedziałek, 15.04.2024 r.

W taki czy inny sposób
Byleby tylko śmierć zadać
Tej mojej żonie
Bliskim naszemu
A mnie zniewolić
W taki czy inny sposób
A cóż to za różnica
Byleby tylko

Zapędy zła są niezmienne
Szatana ojca zła sług jego
I są one zawsze przeciwne
Dążeniom Boga w prawdzie życia

Byleby tylko śmierć zadać
Zniewolenie
Lub chociaż zniszczenie

Wtorek, 16.04.2024 r.

Śmierć zniewolenie i zniszczenie
Tak naprawdę u nich
Idzie w parze razem

To nie jest zabić żonę
Albo mnie zniewolić
Zniszczyć co nasze naszych
Tak naprawdę im to pasuje
Żeby to wszystko razem

Oni nie potrafią się zatrzymać
Bo szatan im tempo dyktuje
Co też nie znaczy
Że nie umie czekać diabeł
Na moment odpowiedni
Do wykonania różnych zła akcji
Genetycznie z jego wnętrza

Dziś wspominana ta święta *Maria Bernadeta Soubirou*
*Mar-ja* śmierć i dla mnie
Według ich zamysłów
*Ber-na-deta* *bez niej* czy z nią
*Deth* dla mnie śmierć
I dla innych też
*Sou-birou* *się zrobi*

I co tam Pan Bóg dla nich
Przecież On powinien się podporządkować
Wszelkim ich zamysłom złowrogim
A że jednak będzie wtedy co będzie
Nieważne byleby tylko spełnić
Te różne na nas naszym i naszych
Perfidne reakcje

I ani mi Ani
Jakkolwiek bo zestaw zła mają przecież bogaty
Z nami naszymi naszym
I niech spadają
I ta ubecja cała
I ten który się i tu nachodzić
Chyba jeszcze nie może
I różni inni służący ich
Obłudzie perfidnej

Środa, 17.04.2024 r.

Bóg powiedział
Co Bóg złączył
Człowiek niech nie rozdziela

Żaden człowiek nie ma
Do tego prawa

A oni chcą ją zabić
Mnie przez zniewolenie byle rozłączyć
Oni są chyba zdemonizowani
Bo żaden człowiek dobrej woli
Do śmierci zniewolenia kogoś
Nie będzie chciał dążyć
A dla nich zabić zniewolić
To przecież pikuś

Śmierć zniewolenie zniszczenie
Do tego dążą wciąż
Dla nas naszego naszych
To jaką oni wolę mają
Bynajmniej nie ku dobru
Bo te parametry są niezmiennie
Zła domeną

I ani mi Ani
Bo Bóg odpowie
Z nami naszymi naszym podobnie
A ze zniewoleniem
Niech sobie w nim trwają
Skoro zło wybierają
Zło zniewala
A nas w spokoju zostawią