Pean pochwalny ku / czci mojej żony kochanej 

Jakże wystawię twe imię
Żono moja miła

Oczarowałaś me serce, siostro ma, oblubienico, oczarowałaś me serce jednym spojrzeniem twych oczu, jednym paciorkiem twych naszyjników*.
/ Pnp 4,9a /

Kiedy ja cię po raz pierwszy ujrzałem
W towarzystwie bł. Michała
Twe spojrzenie zapadło we mnie jak kamień
I nie da się go wydostać
Bo on jest na samym dnie serca

Jam miłego mego, a mój miły jest mój,
on [stado swoje] pasie wśród lilii.
/ Pnp 6,3 /

Gdzie ty tam ja
Bez siebie nawzajem
Nas nie ma nie będzie
Ale jesteśmy i będziemy zawsze
Ku sobie

*Połóż mię jak pieczęć* na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol, żar jej to żar ognia, płomień Pański. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko.
/ Pnp 8,6-7 /

Chodzi o to
Abyśmy we wszystkim wzrastali razem
We wzajemności wspólnocie i osobno

Biegnij, miły mój, bądź podobny do gazeli lub do młodego jelenia na górach [wśród] balsamowych drzew!
/ Pnp 8,14 /

Dziękuję ci że mogę
W twym spojrzeniu życzliwym
Swój potencjał rozwijać
Myślę że to i dla ciebie przyjdzie
Byśmy mogli razem wyrażać się w pełni

Na zdj. Kapliczka w *Tu-rośli*
*Tu dorośnij* i nie tylko *tu rośnij*
By siebie wyrażać
W pełni Bożego upodobania

Przez Maryję z Maryją i w Maryi
Do Chrystusa i dla Chrystusa
Z żoną przez życie zawsze
W wierności przez miłość i z Bożą łaską

Czerwone Gitary – Niebo z moich stron 🙂