Moje drogi / w Panu 

Przez ile dróg
Człowiek przejść musi
Na jednej z nich
*O, Grójec*

Prawdziwie ogrójcowe
Już nawet nie godziny
Nie dni nie miesiące
Już niemal lata
Funduje mi wielki człowiek
I bohaterstwo wspaniałe tutaj
A poza domem misie kolorowe

Że już nawet nie wspomnę
O swej trosce wobec równie zagrożonej żony
O swej trosce za bliskich
Według wiary i według krwii
O niepokoju z powodu tego małego co mamy
Zwierząt i mienia
A dla niektórych i to jest za dużo
Jakby mieli do tego jakieś prawo
A nie mają go wcale

Mnóstwo ma zawsze możliwości pięknych
Człowiek wielki i wspaniałe bohaterstwo vel wesołe harcownictwo
Bo jak nie z tej to z tamtej strony
Bo jak nie człowiek wielki
To może ktoś będzie stąd wychodził
Lub tu wchodził
Także misie kolorowe
Takie czy inne mogą
Niemal wszędzie swe metody zastosować
Wszystko bliskie ubecji
Ale to tylko szczegół
Bo jak nazwać nagabywanie się
Na bezbronnego

Na zdj. Maryja Pocieszycielka w Grójcu
Pocieszaj nas Maryjo
W tym co nas niesprawiedliwie spotyka tu czy tam
Wspomagaj nas naszych i nasze
W każdym czasie

A pewnie te ogrójcowe chwile
Mają być preludium
Do objawienia się niesprawiedliwości wszelkiej
Jak po Jezusa przyszła zgraja
Po zdradzie Judasza
Tak i dybią na mnie na nas
Takie czy inne kolorowe bohaterstwo wspaniałe

Dziś św. Elżbiety*Por-tu*galskiej
*Port tu* miał być dla nas
Na tej ziemi *galicyjskiej*
I będzie jeszcze
Chwile ogrójcowe ufam Panie
Że z Twoją pomocą przetrwamy
Mimo że jest ich niepomiernie
Św. Elżbietę nazywano Aniołem Pokoju
Niech pokój Twój Panie
Zawsze w sercach naszych będzie i to
Nie pomimo a właśnie dlatego
Mimo że jesteśmy tylko ludźmi
I wszystko przeżywamy na ten sposób ludzki
Prowadź nas Maryjo

Zayazd Lech Makowiecki – Tylko mnie Boże prowadź