Tour via Biało-Bóż / dalszy ciąg

Z pewną już niechęcią
Przystępuję do swego kronikarskiego obowiązku
Dokumentacji życia zewnętrznego i wewnętrznego
A czy ja jestem szalony
To najlepiej weryfikować w Bogu

Już nie wiem jak to nawet nazwać
Ale to ciągle trwa
Dziwna plejada konstelacja pewna

Można ją zamknąć od chyba trzech dni
W kolorach pewnych
Zasadniczo od białego do czerwonego
A gr… Brr pomiędzy
Gr… czyli pewne graffiti
Zasadniczo z odcieni grafitu
I dodać można trochę granatu
To tak zasadniczo

A wczoraj wieczorem
Był i rowerek
I chyba bolid młodzieży… wszystkowiedzącej 🙂
A i jeszcze biało-bus chociaż to jest Biało-Bóż
A dzisiaj myślałem że skończy się na golfiku (jedynce chyba)
Ale jeszcze wektor w inną stronę się wychylił
I to chyba tyle

I jeśli cokolwiek się z nami stanie
To nie pochodzi to od nas z naszego wnętrza
Lecz z zewnątrz ma być nam narzucone
Pisano pomiędzy kolejnymi tendencjami
Posadzenia mnie z powodu
Niepoczytalności też z zewnątrz
Mi narzucanej systemowo

Dziś św. Brata Alberta jest
Trzeba być dobrym jak chleb
Ale dobro łączy się z prawdą tylko i wyłącznie
Nie z kłamstwem i udawaniem
Dobro jest piękne bo jest proste intencji czystością

 

Na zdj. Ichtis czyli Chrystus
Chrześcijaństwo nie polega na naiwności
Chrystus potrafił powiedzieć faryzeuszom mocno
Ryba ma też ości
Dlatego zachowywać musi kręgosłup moralności

Lady Pank – Zimowe graffiti

Biało Czerwoni – Najlepsi z najlepszych… 

A żywa ryba płynie pod prąd