Boże Teamy nie tylko / w Galicyjskiej Krainie
W *K-rai-nie Gali-cyj-skiej* zostawiłem wczoraj
Sześć stągwi kamiennych do oczyszczenia
Trzeba je napełnić wodą życia
Aby mogło być kontynuowane wesele
Chyba że wolicie pustynię
Zróbcie wszystko co wam powie
Powiedziała Maryja
A wtedy właśnie Jezus przemieni
Tą wodę życia w radość dla wielu
Objawi swą Bożą chwałę
Uwierzą w niego uczniowie
I zdumieni będą starsi
Tak to jest ten moment
Mówię to z Bożego Ducha
Nie od siebie tylko
Kto z Ducha niech pozna
Kto z Ducha niech uwierzy
Kto z Ducha niech czyni
Kto nie z Ducha
I tak przekręca wszystko
Dezawuuluje dezinformuje pomniejsza
Kto nie z Ducha
W dobro uderza po łasce
Tak oni niestety działają
Jakieś dobro trach i już
Jak np. z krakowskim *Jan-o-si-kiem*
Bożym prawdziwie Teamem
Ksiądz *Jan obok siostry Stasi*
Kładzie pieczęć na Boże prawdy
Z Ducha Bożego są bardzo
Nienawidzi ich szatan
Może dlatego właśnie musiał umrzeć
Mąż pani Stasi
Jakieś dobro a potem cios
W czwartek pogrzeb
Niech odpoczywa w pokoju
I pocieszenie jego świętej żonie
Może dlatego też ma najbliższa mi umrzeć
Bo ci ją niesprawiedliwie osądzili
Innym oczy zamydlili
A zapomniałem prawo nad moralność
Ideologia totalitarna
Na zdj. Stajenka betlejemska w kaplicy krakowskiej św. Józefa
Przy kościele Niepokalanego Maryi Serca
To miejsce gdzie posługują ludziom
Ksiądz Jan i siostra Stasia
Wiele tam można uzyskać łask
Ale trzeba uważać
Bo po łasce może być cios jakiś
Tak nienawidzi ich szatan
A ci przyjść mają dalej
Tacy czy inni
Wielcy i wspaniali a może pospolite dranie
Wszystko jedno
Legalnie czy bezprawnie
Podobny ma być też skutek
Jedynie (totalnie) słuszny
I inaczej być nie może
Tak być musi
Jak mawia pewien zapewne równie
Wielki i wspaniały człowiek
Który też nie omieszka
W taki czy inny sposób
Wyjść im na przeciw
Kolęda płynie z wysokości – Justyna Steczkowska, siostry Steczkowskie, Pospieszalscy