Szatan nas nienawidzi pełnią nienawiści
A czyż taką samą nienawiścią
Nienawidzą nas także wszelcy bandyci
Należy się paradoksalnie jednak cieszyć
Szatan i jego słudzy
Nienawidzą nienawiścią straszną wiernych Bogu
A to potwierdza naszą w nim wierność

A niby czemuż nas
Tak nienawidzą oni
Niby z jakiego innego powodu
Nikogo nie zabiłem nic nie ukradłem i nikomu
Jak to mówią oni
A tu taka pełnia nienawiści
A oni tak mogą powiedzieć o sobie
Nie ukradłem nie zabiłem
Cały czas chcą zło czynić
Więc jakżeż

Dążą nieustannie do zbrodni
Na nas wszelkich
Nie ukradli nie zabili
A skąd już taka
U Pana męczenników armia
Przez wieki i lat ostatnich
Z nienawiści szatańskiej do wiary
Tak było przez wieki
I tak jest teraz

Dziś św *Ab-ona*
A teraz słowo *ab ona*
Czyli o mojej żonie
Bóg ją wyposaża we wszystko
By trwać przy mnie wiernie
I ona jest Bogu wierna
Stąd ta nienawiść szatańska
Uderza w nią właśnie
Czy ona by komuś przeszkadzała
Jakby czasy były inne
Nie takie bandyckie
Zwykła kobieta
Ale piękna Bożą łaską

A teraz ci wszelcy bandyci
Próbują w nas nieustannie uderzać
Komu śmierć temu zniszczenie zniewolenie i tak dalej
Nieustannie chcą uderzać w nas naszych i nasze
A ty zachowaj dobry humor
I poddaj się przemocy podłej
Perfidnej i obłudnej tych bandytów
Przepraszam cię żono
Bo to wszystko co kumuluje
Się we mnie
Rykoszetem ty odczuwasz
Przepraszam cię za brak czułości
Ale czasami nie umiem inaczej
Bo z tym całym
Pieprzonym kłamstwami bandyctwem
To jest walka nie inaczej
Na śmierć i życie
Nie tylko nasze
Ale i tego świata
Bo do tego dąży szatan
Do zniszczenia nas
A przez to świata tego
Wykorzystując różnych bandytów
Czy mają taką świadomość czy też nie
Są narzędziami podłych intencji szatana

Na zdj. Naprawdę nie widzicie tego wszystkiego
Że szatan najpierw zawsze
Chce uderzać w Bogu wiernych
I że do tego wykorzystuje
Różnych zdegenerowanych złem ludzi
Psychopatów bo sami źle czynią
I to samo chcą robić i nam
Tak jak szatan
Nas o coś bezpodstawnie oskarżając
Na zasadzie kłamstwa
A i te szatan lubi oj bardzo
I to samo
W sługach zła działa

List do Boga