Krawiec / kra, kra – więc

Na zewnątrz
Na dworze
Próbują nam przydać
Szaty nowe

Dotyczy to
Mnie mojej żony
I naszego małego pieska
Śmierć szyta na miarę niejako
Dla każdego z nas odpowiednia

Zresztą
Nie tylko na zewnątrz
W wielu innych miejscach
Nie pomijając domu
Ale tu inaczej trochę

1.
Śmierć szyta na miarę
Każdego z nas
Odpowiednio ukrojona
Szata-n-a życie nasze
Tak to może wyglądać

Nie są to jednak niestety
Kamizelki kuloodporne
Ale chcą na nas nałożyć
Koszule Dejaniry
Palące od wewnątrz

2.
Chcieliby też może niektórzy
Na nas nałożyć
Szaty purpurowe
Ale męczeństwo
Jest dość niebezpieczne

Albo też
Głowy nam nakryć
Brudnymi chustami
Jak na skazańcach
I stracić nas niby legalnie

3.
A ja wolę koszulkę piłkarską

Nie potrzebujemy sz(m)at waszych
Przydawanych nam sztucznie
Aby nam zadać
Śmierć nie własną naszą

W Królestwie Bożym
Dostaniemy kiedyś szaty nowe
But not yet
W naszym nie waszym czasie
Tak ufam w Panu

A póki co nam wystarczy
Płaszcz Najświętszej Maryi Panny
Niech okrywa nas nim ona
By nie spełniły się wasze
Zamiary i plany zbrodni

Na zdj. Boisko piłkarskie
AKS 1947 Busko Zdrój
A w tle kościół św. Brata Alberta jest
Wczoraj był tam mecz

Pisano w dzień
W którym wspominany liturgicznie był
Św. *A-ta-na-zy*
*A ta* Maryja
*Na* ziemi
*Z* nieba
Niech potrzebnych łask nam udziela
By w Panu i przez Pana
To co ważne mogło być nam przydane
Byśmy odrzucić mogli
Brudne ubrania na nas nakładane
Podstępu przemocy jakiejkolwiek


+ Aneks

Tak wiem
Dla was
Jest to tylko kwestia czasu
I niejako smaku
W jaki sposób nas zabić

Kategoria
Można powiedzieć
Estetyczna

Dziś św. Floriana jest
Imię jego znaczy „kwitnący kwiat”
Śmierć też można odpowiednio przedstawiać
Tak aby właściwie wyglądała
Jako konieczność dziejowa usprawiedliwiona
Tak czy inaczej
Taki można powiedzieć kwiatek

Czyż to też
Nie dotyczy w sposób jakiś
Różnych bliskich naszych

Na zdj. Jezus i Najświętsza Maryja Panna
Uchwycić się też płaszcza Jezusa
Ciągle na nowo
Niech moc wychodzi z Niego
I nas obroni
Byśmy przez wiarę w Niego
Zachowani być mogli

Kościół w Chmielniku
W miejscu narodzin mojej żony
Wiele to znaczące
Jezu ufam Tobie

 Ile krwi – Renata Przemyk