Marana Tha / każdego dnia
I Wołanie z naszej otchłani
Przyjdź Panie
Na dno nędzy naszej
Przyjdź w ból i cierpienie
Przyjdź w brak nadziei
Przyjdź jak chcesz
Zapełnij wszystkie puste miejsca
Przyjdź i przemieniaj
Wodę słów naszych
W wino serc
Daj nam chleb ciała
Prosty przezroczysty i zrozumiały
Otwarty na wołanie duszy
Światło w ciemności
Przyjdź
Ty przychodzisz zawsze
Gdy przed Tobą wylewamy wnętrza nasze
Gdy w prawdzie Cię szukamy
Gdy tak bardzo Cię potrzebujemy
Dziękujemy Ci że jesteś
Że przychodzisz do nas ludzi
Wystarczy tylko zawołać Cię
I już jesteś
Wiatrem słońcem deszczem
II Wołanie Pana każdego dnia
W modlitwie duszy prostej
W odruchu serca czystym
W Eucharystii Słowie Bożym w sakramentach
Jesteś tak blisko
Na wyciągnięcie ręki
W dobrym słowie
W nadziei ufnej
W każdym pozytywie
W bracie moim
Ty jesteś przychodzisz
W zrozumieniu innych i siebie
W empatii czułej i asertywnej odpowiedzi
W szerzeniu dobra piękna prawdy i miłości
Na ewangelicznych szlakach ludzkiej pobożności
Ty jesteś na odległość serc
Dziękujemy Ci
Za te proste środki
Codziennej w Tobie wytrwałości
Na które Ty odpowiadasz
Według wiary dobrej i intencji czystej
Na zdj. Miłosierdzia Bożego sanktuarium /
W aurze szarości jesiennych /
Pan jest i chce być z nami zawsze /
W chwilach trudnych i radościach codziennych.
Przyjdź, Jezu Panie
Przychodź, jak przychodzisz – codziennie
I tak jak chcesz, tylko Ty z nami bądź zawsze