Bez *bande-roli* / tak *banda roluje*
Upadł jeden manipulacyjny pakt
To trzeba stworzyć drugi
Życie nie znosi pustki
Byleby tylko zaszkodzić
I do swego doprowadzić
Nie jestem alkoholikiem
Nie jestem narkomanem seksoholikiem
Hazardzistą lekomanem ani żadnym innym szamanem
Ale jestem nikotynistą strasznym
Którym można straszyć dzieci
Nie ma nic gorszego
No chyba tylko ksiądz
Z którego pedofila zrobiono
Już lepiej by było zapewne
Jakbym był którymś z powyższych
Lub może wszystkim tym razem
Ale jestem niestety nikotynistą strasznym
I do tego przemytnikiem
Bo pomiędzy nimi
Z Bożą pomocą przemykam sprytnie
I kupiłem przez Internet tytoń
Z legalnej strony hurtowni
Które akcyzowały go ponoć
I dlatego jestem wezwany do pewnego urzędu
W świadka charakterze
Ale przecież przy odrobinie chęci
I z świadka można zrobić oskarżonego czyli przestępcę
Na zdj. Paczka zapałek chyba z PRL-u
Ich działania też tych odpowiednich wtedy służb przypominają
Wczoraj zamknąłem samochód
A dzisiaj był otwarty
Więc nie zdziwcie się gdy aresztują mnie
Że coś tam odpowiednio w nim znajdą
Czy coś ci to przypomina
Bo mi działania pewne UB na chociażby bł. ks. Popiełuszce
Ale jak to mawiają
Zawsze się na kogoś coś i znajdzie
A jak nie
To trzeba tylko odpowiednio sfabrykować dowody pewne
Jutro imieniny Danuty
Dana Danka a Danek prawda
Znałem takiego grał w Jagiellonii
Razem na piłkę go woziłem i tyle
A prawda kredki kredę białą
Od niego brałem
Aby pomalować tablicę czarną
A niedługo Trzech Króli
To tylko poświęcić i można na drzwi
A więcej to za bardzo nie pamiętam
Ale zanim zapalisz papierosa fajkę
Drogi dzieciaku czy starszy
To se popatrz na tą paczkę zapałek
Rozwiąż na niej logiczno-matematyczną zagadkę
I się dobrze zastanów nad tym na przykład
Czy za palenie czasem
Nie trafisz do aresztu chociażby
A w areszcie bywa różnie
Można i życie utracić niestety
Dżem – Ostatni ciężki rok (2003 Remaster)