Obłuda z prawdą walczy / jak z postem pożądliwości wszelakie

1.
Dziś Pan przed wami stawia
Prawdę i obłudę
Wybieracie więc czy chcecie żyć
Bo obłuda ma swój wymóg
Trzeba w niej śpiewać dość zgodnym chórem
A jeśli wykroczysz przeciw niej
To cię zje
Ale jak już wyczyści przeciwko niej wszystkich
To zwróci się wobec swoich
Węże zaczną pożerać żmije
Bo obłuda to rzecz szatańska
Czy się tego chce czy jak tam inaczej
A szatan zawsze na koniec
Pożre własne dzieci
Czyli tych którzy obłudą chcą żyć czy
Po prostu godzą się na
Świat w którym wygrywa obłuda
Z prawdą i czystości pokorą
Czyli domeną Bożą

KSU – Idź pod prąd

2.
A cóż to za wielkie idee takie
A cóż to za nowy świat wspaniały
Który zasadza się na nędzarzy
Który chce zmiażdżyć maluczkich
Świat półświatek i ćwierćświatki
Wiedzą jak to robić
Współpracując zgodnie w szczytnym celu
Eliminacji elementów społecznie niepożądanych
Czy to coś przypomina
Ech wróć komuno
Ze mną trochę inaczej
Z moją żoną
Naszym i naszymi
Bo przecież porządek musi być
Właściwy jedyny
Bez elementów kłopotliwych
A wszystko ma być podporządkowane
Ideom nowego wspaniałego *świat(k)a*
A *świa(dt)kowie* przestępstw naszych
Już biorą kamienie
W jedynie słusznym celu
A czyż sami krystaliczni tacy
No ale przecież trzeba
Wyeliminować element niepożądany
A skąd te powroty
Do PRL-owskich schematów
W Polsce XXI wieku
Skąd te tęsknoty
Widocznie takiej Polski
Choć może w innych piórkach
Brakuje wielu na podwórku

Na zdj. Sanktuarium piotrkowickie
Domek Maryi Loretańskiej
Tam najlepiej się schronić
Jak coś nie wychodzi
W Domku Maryi
Czyli jej Niepokalanym Sercu
Bardzo jakoś ukochałem to miejsce
I choć to nie są łatwe czasy
W Sercu Maryi się chronię
Bliskich moich i nasze
A Maryja zna swoje dzieci

Jutro św. *Peregryna*
Niech jej *peleryna* nakryje
Też Walczącą Ukrainę
I inne kraje
Które nie daj Boże
By spotkał los podobny
W tym Polskę
Boże wspomagaj Ukrainę
Wiem że z nią jesteś
W tych tak trudnych chwilach