Dżungla / miasta
Zawsze się trzeba starać
Rozkwitać dobrem i pokorą
Bo to w parze idzie
W różnym to może być czasie życia
By pięknie rozkwitać
Trzeba w ludzi wierzyć
Jak ja wierzę choćby w mą żonę
I naszych bliskich
Że moment ich już jest
I jeszcze przyjdzie
A dziś ponoć wspominana jest św. *E-ia*
*I ja* niech też spełniam
Co należy do mnie
Choć nie jest to łatwe
Czasem w dżungli miejskiej
Gdzie niektórzy
Bynajmniej nie dobro
Chcą nam i nie tylko
Stale czynić
Oby bez skutku
Zresztą i nie tylko tutaj
Dziś też podobno św. Urbana
Jego imię określa przestrzeń miasta
Ale Wilhelm miał on na imię wcześniej
Niech Bóg udziela nam schronienia
Wedle idei tego imienia
Nam naszemu i naszym
A oni niech nie zakłócają
Już nawet poza tym co chcą zrobić
Do czego dążą usilnie
Bynajmniej nie ku dobru naszemu
Niech nie zakłócają serc pokoju
I naszego naszych miru domowego
Przyjdź a oni nie
I jeśli cokolwieczuniek
Na zdj. A może pora na wakacje
Bo coś się chyba słusznie zresztą obawiam
Że oni nam tu spokojnie żyć nie dadzą
I trochę się boje
Że spełnią złe zamysły swoje
Ze skutkiem prostym
Nie tylko dla nas
Bo to dotyczy całego świata
Ave Maria