Obłędny świat obłudy bandyckiej
Wygląda w ten sposób
Że jak nie mnie zniewolić
To zniewolić żonę
Zapewne to też nie przeszkadza
Zabijać niszczyć nas naszych nasze

Misie bandyckie itp
Wykonują tylko swoją pracę
Proszę wybaczyć kat w średniowieczu
Też wykonywał tylko swoją pracę
A my to niby co
Na wycieczki tylko

A poza tym nawet
Jak nie oni
To zawsze mogą liczyć bandyci
Na podwiję odpowiednio
Czy też psychopatów innych
Podług zła dla nas bandyckiego
Ten bydlak się wyśpi choćby
I od rana zdrada napastliwa
Na nas
A jak go i niby
Podług tego nazwać inaczej
A może skowronek
Tak ale chyba szatańskiej napastliwości
I ujadania wściekłego
W nocy albo od świtu
Tak najlepiej
Co nie przeszkadza też inaczej
I jemu i innym
Także za białego dnia
Podług tego bandyctwa
I im podobnych wszelkich
Zawsze jest czas dobry
Na napaści i wszelkie zło
Dla nas naszego i naszych

Obłędny świat bandyckiej obłudy
I wszelkich podług nich
W dążeniu do zbrodni
Dla nas ale i innych
A wszystko podparte podłym kłamstwem
Takie to wszelkie szataństwa
Wszelkich bandyckich działań i tych
W zbrodniach i kłamstwach zarówno
Podług nich

Na zdj. Jestem pod wrażeniem
Mojego mechanika i jego syna
Mogliby otworzyć niejako ASO Porshe
Samochodów klasyków z tzw. duszą
A tak poza tym
Misie sobie jeżdżą
I inne służby podobnie
To tu to tam
Tam i z powrotem
Wykonują swoją pracę
To niech nam pozwolą
Wykonywać też i tą naszą
Na zasadzie podobnej
Bo intencją naszą nie jest
Nigdy bynajmniej wykraczanie także wobec
Tego nie zawsze jednak składnego
Prawa drogowego

Nasz mechanik jest z Kucharówki
„Żyjcie i pozwólcie żyć”
Chcecie spożywać różne potrawy wykwintne
I dosłownie i w przenośni
Na różnych płaszczyznach egzystencji ludzkiej
To pozwólcie nam się karmić
Naszą codzienną zwyczajną strawą
Inaczej będę miał dla was
Zawsze słowo surowe
Podług uczestnictwa w podłej obłudzie
Szatańskiej bandyckiej
Jak choćby wobec tej podwiji
I innych takich zaawansowanych
W bandyctwach szatańskich wszelakich
Którzy nie chcą zawrócić
Z drogi kłamstw i zbrodni

Maciej Balcar – Za daleko