Nie moją / świat zamglony maligną

Pic na wodę fotomontaż
W jakim my żyjemy państwie
Co się robi z tym i chyba nie tylko tu światem

Bo to co oni tworzą
To już zakrawa na malignę
Chcecie żyć w malignie

Nie mówię nic na już od dawna
Fałszerstwo księży sakramentów nawet Hostii
Różnych osób konsekrowanych i to już od dawna
Nie mówię nic na próby
Na naciąganie mnie nas na jakąś niby winę
Zarysowanie samochodu kogoś itp
Czy choćby przestępstwa straszne
Przejścia nie na pasach czy rzucenie peta
(Niektórym już oczy wychodzą i z orbit
Byleby mnie na tym złapać)

Ale naciąganie na fałszywe pieniądze
To już jest przegięcie ostre
Byleby tylko swój cel osiągnąć
I mnie pogrążyć
Czytaj umieścić w wiadomym miejscu
I skończyć ze mną

A czyż nie podobnie
Za wszelką cenę
Chcą wykończyć mają żonę

Byleby tylko mieć pretekst
Nie udało się tak to uda się inaczej
Nie ważne że to przeczy prawdzie i
Zwykłemu zdrowemu rozsądkowi
Cóż tam dla nich byleby tylko

To już zakrawa na planową eksterminację gatunku
Ku wyniszczeniu nas naszego i naszych byleby tylko
Nie mogą znaleźć misiaczki
Na nas nic w prawdzie
To przecież świat kłamstwa fałszu udawania mistyfikacji
Jest bardzo bogaty
W końcu się na coś ich złapie
Byleby tylko

Że już i nie wspomnę
O różnych im na usługach
Byleby tylko mnie dopaść
Misiaczki same rąk nie muszą sobie
Przynajmniej bezpośrednio brudzić

Na zdj. Tak maska nie nie na covida bynajmniej
A może taka by była najlepsza i na to
Tu przy innej okazji
Bo nawet kiedy jest się samemu w izolacji
To mają swe środki misiaczki
Że przydałaby się taka maska
Kilka razy próbowali z żoną
I mnie o mało nie wykończyli
W Warszawie przedwczoraj
Ach nie stać ich na środki takie
Cofnęli by się gdyby były w ich użyciu
Oczywiście pretekstem może być wszystko
Że nie oni byleby tylko
Swój cel osiągnęli finalnie
Eksterminacja nas naszego i naszych

Dziś wspominana św. Maria *Cres-centia*
Czyz już nie przydałoby się
Żeby był *kres scen* tych
Chcecie żyć w świecie nienormalnym
To będziecie ale tylko
Trzy dni po mojej śmierci
Tym was może pocieszę 

Houk – Pułapka