Drodzy moi
Chciałbym wam dać i też
Trochę światła
Jak dzisiejszy ciepły promień wiosenny
To nie jest przecież tak
Że we mnie w nas
Jest tylko ciemność czy szarość
Co prawda nas do tego
Zmuszają ci bandyci
I im podobni wszelcy
Bo musimy bronić naszego życia
Przed ciemnością w której
Próbują pogrążyć nie tylko nas
Lecz cały świat
Bo musimy walczyć o wartości
Z cywilizacją ideologizacji i śmierci

Wskazał nam Pan tą stanicę
I nawet jeśli oni
Się zawzięli by zniszczyć
Nasze życie dobra i bliskich
I nawet jeśli my
Nie możemy od tego odstąpić
Nie znaczy to wcale
Że dobra w świecie
I w innych o intencjach
Czystych nie dostrzegamy
Choć zło bandyckie próbuje nieustannie
Wywoływać wojny w nas samych
I pomiędzy nami
Nawet tymi którzy mają
Zwykłą wolę dobra
Zło jest przecież
Panem wojen śmierci i chaosu
To jednak ja próbuję czasem
Mimo ucisku nieustannego
Który oni nakładają na to
Życie nasze odsłaniać też
Te przestrzenie jaśniejsze
Choć może jest tego mniej
Bo musimy najpierw skupić się
Na walce ze złem szatańskim
A uwierzcie że to kosztuje
Bardzo wiele
Cóż bylebyśmy tylko
Przetrwali te wszystkie napaści diabelskie
W dążeniach do śmierci
Zniewolenia i zniszczenia
I przecież chyba nie
Dla nas tylko

Dziś wspominany św. Beda Czcigodny
Choć żyjemy trochę
W takiej właśnie biedzie czcigodnej
Bo oni zawsze chcą nam
Wytrącać podporę chleba
I nie zawsze wystarczy
Od tzw. pierwszego do pierwszego
Choć nawet pożyczki nam utrudniają
Choć uderzają w nasze prace
Choć próbują utopić wszelkie
Nasze dobra w złu
Ich i im podobnych
To jednak trwamy w Panu
I dziękujemy Bogu za to
I za ludzi dobrej woli
Którzy nas wspierają
W tej misji w walce
Ze wszelkim złem szatańskim
Ze światem antywartości
Nie tylko zresztą chrześcijańskich
Ale po prostu ogólnoludzkich

Wolna Grupa Bukowina – Majster Bieda

Na zdj. Dziś wspominana też św. Magdalena Zofia Barat
Każdy dla nas kto dostrzega
Dobro w tym świecie
I chce nim żyć
W prawdzie nie w kłamstwie
To dla nas siostra brat
Szczególnie ci którzy tak żyją
Wbrew złu wszelkiemu które chce
Zdominować świat ten
I zniszczyć go zresztą
Na różne sposoby
Ale dopóki my żyjemy
Zło nie przemoże
Wbrew jego wszelkim zajadłym atakom
Na życie wiernych i świata

Uwaga – nie dla dzieci!

Lukasyno – Brać