Chcę wrócić tutaj do
Świętej z Niedzieli Palmowej tej
*Ida z Lov-anium*
*Idę z kochaną Anią* moją
I tak będzie zawsze
Wbrew złości piekielnej
Z miłości to i jasny też
Przykaz Boży by postawić
Temu złu szatańskiemu tamę
Nie znaczy to wcale
Że inni nie są dla mnie ważni
Rodzice rodzeństwo wujostwo kuzynostwo itd
Według więzów krwi ducha przyjaźni
Wreszcie wspólnoty narodowej dzieci Bożych
I analogicznie świata
Wszyscy są dla mnie ważni
Bo każde życie
Ma nienaruszalną godność Bożą
Wbrew nienawiści bandyckiej
Mnożącej bestialstwa wobec dzieci Bożych
Patrz poczet niewinnych współczesnych męczenników
I w temacie innym
Nie udaje się forsować nowych pandemii
Wobec ludzi to może się
Uda jakoś inaczej
Trzeba przecież uderzać po szatańsku
A teraz w rolników
I innych także
Bo wiadomo że w mleku
Jest życiodajne białko
A mięso krowie też wzmacnia
Poprzez nową niby zarazę pryszczycę
A przy okazji wytępić
Inne zwierzęta które służą ludziom
To są celowe działania
Przeciwko normalnemu życiu ludzi
Kto za tym stoi
Komu zależy na nieszczęściach ludzi

Na zdj. *Bluszcz* po prostu
Oni mogą *bluzgać* przecież nieustannie
Nienawistnie i złowrogo
A ty nie powinieneś się
Przecież bronić swojego i swoich
Bo za nimi stoi
Przemoc wszelka szatańska
Choćby podporządkowania sobie różnych ludzi
Prywatnych i wszelkich służb
Byleby tylko spełniać
Swe wszelkie zapędy diabelskie
Grożą nam i prześladują nas
Ci bandyci tak właśnie
Ścigając śmiercią zniewoleniem i zniszczeniem
Poprzez takich różnych
Bo trwamy w Bożej prawdzie
I w miłości wbrew wszelkim
Szatańskim kłamliwym tezom tego bandyctwa
I im podobnych w nienawiści
Oni przecież mogą bluzgać
Na wszelkie sposoby czynem słowem
Wobec nas naszego i naszych
Tak se po szatańsku upodobali
Podczas gdy my tylko
Chcemy żyć po prostu zwyczajnie
Ale nawet to im przeszkadza
Według hegemonii dominacji szatańskiej przemocy
Którą prezentuje to bandyctwo
I podług nich wszelacy