Prawdziwe serce / na dłoni mieć
1.
Powiedział Pan
Nie będziesz wystawiał na próbę
Pana Boga swego
Nie będziesz Go próbował w czynionym złu
Jednym z grzechów najcięższych
Przeciw Duchowi Świętemu jest zuchwała ufność w miłosierdzie Boże
To znaczy że ktoś trwa w grzechu ciężkim
I na dodatek ufnością w miłosierdzie Boże
To tłumaczy
I usprawiedliwiać tym próbuje zatwardziałość w złu
Innym takim grzechem
Jest zazdrościć komuś łaski Bożej
Bo ktoś na przykład uważa
Że bardziej mu się niż komuś coś należy
I grzech kolejny
To zbytnia rozpacz w tym właśnie sensie
Że ktoś nie chce się tak naprawdę nawrócić
I aż do zatracenia trwa w grzechu ciężkim
Bóg powiedział
Żeby Go na próbę ku złu nie wystawiać
Czyż nie podobnie jest i wobec ludzi
Bo są tacy którzy wystawiają na próbę innych
Ku złu ku ich zgubie
Są niestety tacy
I czasem nie trzeba ich szukać zbyt daleko
A ci przyjść mają i muszą nawet a jakże
Bo inaczej musieliby sobie zaprzeczyć
A wszystko tylko nie to
Przecież oni zawsze i we wszystkim mają rację
Jedynie słuszną
2.
Bóg mówi dzisiaj w Ewangelii
Że jeśli ktoś ma więcej
Czegokolwiek z materii czy po prostu miłości
To niech się dzieli
Tym co z ciała i tym co z ducha
I pieniędzmi ufnością nadzieją czy radością
To miłosierdzia dzieła względem ducha i ciała
Mówi też do tych którzy
Są uwikłani w coś co nie pozwala
Im trwać w pełnej komunii sakramentalnej z Bogiem
Aby nie tracili ducha i odstępowali od Kościoła
Cokolwiek by to było
Uzależnienie uwikłanie jakieś
Czy nieuporządkowana jakaś relacja
By starali się to przełamać
Ale jednocześnie ufność pokładali w Bogu i
Starali się mimo wszystko dążyć do jedności z Kościołem
Bóg mówi dziś też i do tych
Którzy mają jakąkolwiek władzę
By nie nadużywali jej w celach złych
W ten sposób wyda się dobre owoce
Wcześniej czy później
A ci którzy grzeszą zuchwale
Niech sobie nie myślą że tak będzie zawsze
I że można wystawiać bez skrupułów na próbę Boga
3.
Dzisiaj do Pana odszedł
Znany w Białymstoku werbista
Ojciec Edward Kąkol
Ileż on uczynił dobra
A tak się składa
Że od jakiegoś czasu
Na jego dobra poletko
Się próbuje dosiać kąkolu
Nie wiem może i się gdzieś pogubił troszkę
Ale to nie neguje dobra które uczynił
Począwszy od bezdomnych i narkomanów
Któż poszedłby jak on do nich by z nimi
Dzielić w kanałach to upodlenie
A potem prelekcje w szkołach
Przeciw uzależnieniom
Iluż on młodym pomógł poukładać odpowiednio te rzeczy
I całe dzieło dobre i celowe
Stowarzyszenia Drogi
Nie tylko dzieciom pomagał
Ale i wszystkim którzy potrzebowali
W postaci chociażby żywnościowych paczek
I ileż zebrał wokół siebie tych owieczek
Z którymi problem mieli i Kościoła ludzie czasem
Marnotrawne dzieci w ich oczach
On przygarnął jak prawdziwy ojciec
I porządkował potencjał i doświadczenie ich ku dobru
Ojcze Kąkolu dzieło Twoje trwa
W Bogu
A myślę że i ludzie
Odpowiednio pokierują spuścizną
Którą tu na ziemi zostawiłeś
Odpoczywaj w Panu
I raduj się Jego łaską
Bo też się wiele nacierpiałeś
Szczególnie ostatnio
Na zdj. Fresk w Pacanowskim kościele
Jezus podaje rękę
Myślę że dzisiaj
On ją podaje Ojcu Kąkolowi
Nie tylko za dobre dzieła
Ale i za to że też wycierpiał
I nawet jeśli się gdzieś troszkę pomylił
To miał czas
Żeby oddać to Bogu
I w sobie to uporządkować
Dzisiaj św. *Hart-man-na*
Heart to serce jest
Man to jest człowiek
Człowiek z sercem na dłoni
Trzeba mieć właśnie serce
Proste i czyste
A nie w złu odwrócone
Ku przewrotności i obłudzie jakiejkolwiek