Kwas / bynajmniej niechlebowy 

Jezu
Jak Ty mogłeś mówić
Do swoich uczniów
O jakimś kwasie faryzeuszów

Ponieważ
Kapsel od oranżady odkorkowany
A niektórym chyba przy okazji
Trochę woda sodowa uderzyła
To co się należy napisać

Religia nie jest bynajmniej
Niby białą szatką
Którą zakrywa się nieczystość wszelaką
A czystość to nie bynajmniej stan samopoczucia
Lecz kondycja ducha
A patriotyzm to nie
*Kosmaty polityzm*
*Kosmopolityzm*
I nie *naro*wisty *naro*dowizm
Proszę wybaczyć złożenia
Lecz droga po środku

Jutro św. Benwenuty *Bojani*
A jej imię dobrze że przyszłaś oznacza
Pewnie ostrzejsze byłyby moje słowa
Ale dobrze że przyszłaś Maryjo
Ważniejsza *bojaźń* Boża

Na zdj. W *Rostkowie* kościele św. Stanisława
Z Maryją główna nawa
*Wzrastać* trzeba zdrowo
Ale nie zapominając bojaźni Bożej
Która bynajmniej nie jest lękiem
Który ma zabrać radość życia
Drogę po środku wyznacza
A takiej drogi to Maryja najlepiej uczy
Zrozumie kto ma zrozumieć

Patriotyzm – Lech Makowiecki