Prześladowana / i miłość i wiara
Wyobraź sobie
Że każdy twój krok
Śledzony przez nich jest
Że tylko czekają na twój błąd
Byle pretekst i już
Niedopałek gdzieś rzucony i to mimo braku koszów
Nawet zwykłe siku
I nie ważne czy masz czy nie masz
Gdzie zrobić i czy masz przeziębiony pęcherz może
Że o jeździe samochodem
Już nawet nie wspomnę
Byle błąd i już zapewne
Nie pojeździsz sobie lub zapłacisz oj srogo
A brak maski to już przecież przestępstwo największe
Mimo że niedawno covida przeszłeś
I nie zarażasz już a nawet masz przeciwciała
Ale przecież jak dalej
Samochodem jazda sobie
Wróćmy tu do niej
A z kim to się wczoraj do Białego ścigałem
Mimo że zwyczajnie jechałem
Za Zambrowem zatrzymałem się na siku sobie
A potem wyprzedziłem tira błękita z 666 numerem rejestracyjnym
Któż to był nie wiem
Ale powiedział do mnie Bóg że to ważne jest
Czyż to nie z nim wygrałem niestety
Niestety bo spotkała mnie kara za to
Zaraz zaraz
A no tak zaraza jakaś straszna
A któraż to już
Z rok temu wścieklizna też i tutaj
A potem coś tam jeszcze już na wsi
Ukarać trzeba a jakże
Widocznie z tym kimś wygrywać nie wolno
Nawet jeśli tylko cudem o tym wiesz
Bo jak to nazwać
Że w ogóle uczestniczysz w czymś na przykład takim
To jakaż to znowu zaraza
Oczywiście za karę
Na zdj. Przy kościele werbistów w Kleosinie
Krzyż Jezusa i figurka Maryi
Mnie najpierw prześladowali
A teraz znowu to się nasiliło mocno
Od jakiegoś czasu
Mnie najpierw i znowu teraz
Mają porządek ze mną zrobić
Za co za wiarę
Bo przecież aż tak nieświadomy różnych rzeczy nie jestem
I to nawet takich o których bez Boga
Wiedzieć bym nie mógł
Ale Jego też prześladowali
Obłudnicy faryzeusze go nawet zabili
Krzyż jest znakiem tego
A cóż dopiero ja
Mały sługa Jego
A jeśli prześladują i jeszcze kogoś
Niby ze względu na mnie
To tak naprawdę za Boga i za wiarę
I moją żonę też mają wykończyć odpowiednio
I porządek zrobić ze mną
Ze względu na wiarę
Ave Maryja Niepokalana
Prowadź nas zawsze drogami Pana
Wbrew ich prześladowaniom
I zamiarom uczynienia zła nam