Można i trzeba starać się
Poszerzać sumę dobra w świecie
Począwszy od swego najbliższego otoczenia
I dalej także
A są tacy którzy
Dwoją się i troją simplifikują
Byleby tylko komuś zło uczynić
A można i na śmierć od razu
Można i zniewolić
Byleby tylko gwałt zadać
Cóż tam dla nich
Byleby tylko spełniać swe zapędy
I ani mi Ani
Już to mówiłem
W jakikolwiek zresztą sposób
Powiem wprost
Chyba że chcecie by ten świat się skończył
Z jej telefonem tymi zwierzętami
Naszymi samochodami i miejscami
Z nami naszymi i naszym też wreszcie
A te orły sokoły herosi
Aż przecież tacy
Niech se głowy nie zawracają
Nami i w nasze strony
Niech nie kierują pożądań swoich
Są też tacy
Którzy niestety za złem
Jak na sznureczku
Ja tego nie sądzę
Bóg to też widzi
Nie można jednak zbytnio
Przykładać swej ręki do zła
I się nim nie pobrudzić
I wszystko też wokół
Na zdj. Mała Arabka patronka żony
W kościele w *Wyszko-wie*
Bóg *wszystko wie*
Czyż może On zło pochwalać
A absurdalnie mówiąc
Zło błogosławić
I tych którzy złu służą
Śmierć gwałt zniszczenie
Bóg nie pochwala tego nigdy
Dalekie to od Niego
Bo On jest miłością prawdziwą