PRZEWODNIK TURYSTYCZNY

/HUBALA/

Syr 44,1.10-15

Imię ich żyje w pokoleniach

Wychwalajmy mężów sławnych i ojców naszych według następstwa ich pochodzenia. Ci są mężowie pobożni, których cnoty nie zostały zapomniane, pozostały one z ich potomstwem, dobrym dziedzictwem są ich następcy. Potomstwo to trzyma się Przymierza, a przez nich – ich dzieci. Potomstwo ich trwa na zawsze, a chwała ich nie będzie wymazana.

Ciała ich w pokoju pogrzebano, a imię ich żyje w pokoleniach. Narody opowiadają ich mądrość, a zgromadzenie głosi chwałę.

 

Propozycja 1

Witaj,

chciałbym Ci zaproponować pewną wycieczkę szlakiem Wielkich Polaków, szlakiem naznaczonym historią, religią i tradycją. Na pewno znajdziesz też inne atrakcje, które będą odpowiadały Twoim indywidualnym potrzebom… Warto poświęcić na tą atrakcję, myślę, że ze dwa dni…

Etap 1: Warszawa – Częstochowa

„Stacja Warszawa” – Lady Punk

O Warszawie, stolicy Polski nie trzeba dużo mówić. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ja preferuję szczególnie Muzeum Powstania Warszawskiego i Świątynię Opatrzności Bożej, ale Ty możesz wybrać to, co Ciebie interesuje.

„Uprising” – Sabaton

Po drodze z Warszawy Piotrków Trybunalski. Jest to miasto o dużych tradycjach historycznych. M. in. tam rozpoczęła się w pewnym sensie parlamentarna demokracja polska. W tym roku miasto obchodzi 800-lecie swej historii.

Częstochowa. Dla mnie tu przede wszystkim Jasna Góra. Dla wielu Polaków i nie tylko, to miejsce jest bardzo ważne. Ostatnimi czasy bardzo otwarte dla wszystkich nacji, języków, religii. Może usłyszysz tam przy wieczorze m. in. piękną pieśń „Zapada zmrok” – błogosławieństwo dla wszystkich ludów, Polski, wsi i miasteczek (przez które dalej możesz jechać).

“King” – T.Love

Etap 2: Częstochowa – Stopnica

Proponuję najpierw drogę włoszczowską na Koniecpol. Po drodze św. Anna (jakże zasłużona to Patronka dla Polski – babcia Pana Jezusa, mama Maryi przecież).

Koniecpol – jak sama nazwa wskazuje, własność zasłużonego dla Polski rodu Koniecpolskich. Warty zobaczenia jest szczególnie pałac magnatów.

Dalej proponuję drogę na Szczekociny. W tym miejscu, niestety, wydarzył się tragiczny wypadek kolejowy przed paru laty. Warto pochylić głowę wobec ofiar tej katastrofy.

Dalej jedziemy do Jędrzejowa. Po drodze znane Nagłowice. Tam urodził się i mieszkał Mikołaj Rej, zwany ojcem polszczyzny.

Jędrzejów, to również miasto dużych tradycji historycznych. Do zobaczenia klasztor cystersów i inne miejsca pamięci związane m. in. z powstaniem styczniowym, czy działalnością wyzwoleńczo-narodową w czasie II wojny światowej.

Potem Busko-Zdrój. Któż nie zna tego uzdrowiska? Warto odwiedzić Aleję Gwiazd przy Sanatorium Marconi w Parku Zdrojowym. Ciekawostką jest, że w Busku m. in. Wojciech Belon z Wolnej Grupy Bukowina spędził dużą cześć swego życia.

Wolna Grupa Bukowina – „Majster Bieda”

Dojeżdżamy do Stopnicy. Tutaj do zobaczenia odnowiony gotycki kościół farny pw. Piotra i Pawła oraz zespół klasztorny Sercanów. Poza tym cmentarz żydowski na wzgórzu. W Stopnicy chyba można gdzieś przenocować, np. w zajeździe przy stacji benzynowej i z cmentarzem w tle, ale miejscowi mówią, że jest tam bardzo dobre jedzenie.

Kraków zostaje niżej.

„Kraków” – Myslovitz i M. Grechuta

G. Turnau – „Cichosza”

Etap 3: Stopnica – Opatów

Jedziemy trasą tarnowską przez Połaniec. Czy słyszeliście o powieści „Rodzina Połanieckich” H. Sienkiewicza?

A wcześniej jeszcze Pacanów. Kto nie zna „Przygód Koziołka Matołka” K. Makuszyńskiego? W miasteczku tym jest Centrum Bajki oraz Kościół św. Marcina (Sanktuarium Pana Jezusa Konającego), o którym Rosjanie podczas II wojny światowej mówili, że jest tam „Mocny Bóg”.

W Opatowie klasztor oo. Bernardynów. Uważajcie na ulewy, ulice położone niżej mogą być zalane. Jest tam też wiele innych zabytków historycznych – polskich i żydowskich, sakralnych i świeckich.

Etap 4: Opatów – Puławy

Po drodze Zwoleń. Z tym miastem jako proboszcz (!) parafii (nie wielu o tym wie, że był księdzem)  związany był ojciec literatury polskiej – Jan Kochanowski. Któż nie zna jego trenów, fraszek, czy pieśni?

W Puławach Pałac Czartoryskich. Tam przekraczasz mostem drogowym Wisłę. Jesteś już po drugiej stronie historycznej linii Curzona.

Etap 5: Puławy – Siemiatycze

Można pojechać przez Żyrzyn, Baranów, Ułęż, Sobieszyn. W Sobieszynie ciekawy cmentarz (o ile może być to ciekawe miejsce, na pewno bardzo spokojne).

Przez Kock (gdzie odbyło się wiele bardzo ważnych dla polski bitew) do Radzynia Podlaskiego, znanego z miejsca śród-akcji serialu „Ranczo” – bardzo sympatycznego dla Polaków.

Etap 6: Siemiatycze – Brańsk – Bielsk Podlaski

Warto zboczyć z głównej trasy, aby odwiedzić Brańsk, gdzie są zabytki prawosławne, katolickie i żydowskie. Jest to malownicza miejscowość z dobrymi ludźmi. M. in. mieszka tam (jeśli żyje, mam nadzieję…) mało znany, choć wspaniały poeta – ks. Zenon Konrad.

Wiersz Poecie-bratu! Ks. Zenonowi Konradowi

Etap 7: Bielsk Podlaski – Białystok

Po drodze malownicze miejscowości kultury prawosławnej w Rybołach, Laszkach, Koźlikach.

W Zabłudowie kościół pw. Św Piotra i Pawła (ponownie) i cerkiew prawosławna.

Z Zabłudowa do Białegostoku mijamy po lewej stronie Łubniki. Tam mieszka zasłużony dla Białostocczyzny, dziś nieco zapomniany poeta Jan Leończuk.

Docierasz do Białegostoku. Jednego z trzech Miast Miłosierdzia, obok Krakowa i Wilna. Możesz odpocząć „W cieniu Katedry”, lub odbyć „Szlak ścieżkami bł. Michała Sopoćko”.

Ciekawą propozycją jest też kościół św. Rocha, pałac Branickich, czy cerkwie – św. Ducha, św. Mikołaja… Powstaje też tu Muzeum Pamięci Sybiru.

Sybiracy

Propozycja 2

Jeśli masz jeszcze jeden dzień (trzeci w sumie), to po noclegu w Białymstoku, lub okolicy (np. Supraśl) zapraszam Cię na jeszcze jednodniową wycieczkę. Może dobrze zaplanować ją sobie latem – nawet na początku lata).

Etap 1: Białystok – Korycin

Do Korycina warto zajrzeć przy okazji np. tzw. „Święta Truskawki” – jest tam wtedy wiele atrakcji muzycznych (koncerty ciekawe), kulturalnych (np. dobry lokalny teatrzyk), czy ludowych.

Po drodze do Korycina są też Jurowce, w których mieści się Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej (tam miedzy innymi znalazł się sławetny dworek z Bobry Wielkiej).

Etap 2: Korycin – Mońki

Wracamy w stronę Białegostoku, lub jeśli jest to akurat inna pora (nie ma w Korycinie „Święta Truskawki”), to można od razu skręcić na Jasionówkę wcześniej. Tam ładny kościółek – pw. Świętej Trójcy.

Z Jasionówki warto pojechać na Kalinówkę Kościelną –tutaj pięknie zachowany drewniany, zabytkowy, barokowy kościółek św. Anny, lub pojechać na Knyszyn (to stare królewskie miasto, obok jezioro Zygmunta Augusta w Czechowiźnie – ciekawa propozycja przyrodnicza).

Pod Mońkami słodkobrzmiąca miejscowość – Przytulanka.

 

Etap 3: Mońki – Osowiec

Być może jadąc z Moniek będziesz chciał pojechać jakąś alternatywną drogą, niż typowa trasa ełcka. Wtedy niespodziewanie możesz trafić do Goniądza. Jeśli będziesz miał szczęście, będzie wtedy tam trwał festiwal muzyki alternatywnej, tzw. „Rock na bagnach”. W Goniądzu możesz popływać kajakiem lub po prostu rozkoszować się klimatem bagiennym uroczych rozlewisk Biebrzy.

W Osowcu Twierdzy słynne bunkry do obejrzenia.

Etap 4: Osowiec – Nowogród

Za Osowcem skręcasz w lewo, w stronę Radziłowa, potem do Grabowa (piękny kompleks pałacowo-parkowy rodziny Wagów tam i poźnoklacysystyczna świątynia).

A potem możesz np. pojechać do Nowogrodu pod Łomżą. Jest tu skansen kultury ludowej (im. A. Chętnika) też, kościół zabytkowy NMP, i wiele innych naznaczonych historią i patriotyczną ideą miejsc pamięci. Nie mylić Nowego Grodu ze starym Gródkiem w innym miejscu Białostocczyzny polecam (aczkolwiek ten też ma swe alternatywne atrakcje).

A z Nowogrodu prosto do Łomży (sławetnego polsko-patriotycznego miasta). I dalej można wrócić już prosto do Warszawy (przez znany Zambrów, lub religijną bardzo Ostrołękę), lub jeszcze do Białegostoku (przez Wiznę, gdzie odbyła się rozsławiająca Polskie Wojsko bitwa, zwana 40:1).

„40:1” – Sabaton

Myślę, że jest to ciekawa alternatywa na spędzenie wolnego czasu szlakiem patriotycznych i literackich uniesień naszych twórców historii i literatury. Pozdrawiam!

Ps. 1 Jest tam i tu, w I i II propozycji wiele innych ciekawych miejsc, naznaczonych kulturą, historią, tradycją i różnymi religiami, nauką, sportem… Przepraszam za tendencyjność, ale ja patrzę na to ze swojego punktu widzenia. Każdy może odnaleźć coś dla siebie ciekawego, istotnego, wartościowego.

Ps. 2 Na Białostocczyźnie również tak jest. To tylko taki mój zarys. Ziemie tego regionu są kolebką wielu kultur i religii, ścierają się tu różne poglądy i idee. Ta różnorodność może służyć dialogowi kulturowemu, religijnemu, naukowemu itp.

Ps. 3 Zresztą cała Polska jest taka. Ze swą kulturą, literaturą, nauką i historią. Ma wiele ważnych miejsc na swym terenie i w historii różnych idei – wzajemnie się określających i dopełniających. Spuścizna kulturowa i naukowa, tradycja tego kraju może w pewien sposób wpływać na inne poglądy i być przykładem szukania tego, co łączy, a nie dzieli.

Ps. 4 Dialog międzykulturowy, międzynarodowy, międzyreligijny, naukowy – powinien mieć na celu budowanie pokoju na świecie i w każdym miejscu naszej ziemi – Polski, w każdym regionie. Tylko wtedy wszyscy ludzie mogli będą po prostu przyjemniej i spokojniej żyć.

Czego Wam i sobie też życzę 🙂

Etyka – filozofia dialogu

Białystok, 26-27 lipca 2017 r.