Ponieważ obłuda tych bestii łajdactwa
Jest wprost galopująca przekreślająca coraz
Szersze kręgi normalności zdrowej wszelkiej
Muszę powiedzieć co ma być
Wypowiedziane przeciwko obłędowi choremu szatanów

Tak choćby z tą żoną
Zawzięły się szatany by ją
Zabić zniewolić złowrogo uderzać jakkolwiek
Także w naszych i nasze
Z perfidią podłą godną szatanów
I wszelkich zbrodni z premedytacją
Które podług tych szatanów miałyby
Niby przynosić nową jakąś jakość
Jakby śmierć mogła nieść coś
Innego niż tylko wyłącznie zniszczenie
Choćby zdrowej moralności oglądu człowieczeństwa

A ja nie odstąpię szatany
Jeśli wy trwacie w szataństwach
Obłędu wszelkich zbrodni zła skończonego
Od postawy swojej raz wyznaczonej
Mi przez Boga stanowiska swego
Wbrew waszej przemocy chorej zbrodniom
I szantażom równie zgniłym szatanów
Ani mi Ani z nami
Naszymi i naszym odstąpcie szatany
Zresztą wszelakie bo wszędzie macie
Swoich szpiegów mąciwody prowokatorów agresorów
Na piłce w kościele wszędzie
Zawodowych i prywatnych i służbowych
Podług waszej zapsutej zaplutej wody
Kłamstw pełnej mętów chorych wszelkich

A teraz „za zwodziciela został
On uznany” tak się stało
Z Chrystusem Panem przez tych
Obłudników faryzeusze a historia zła
Lubi się powtarzać schematami szatana
Jeśli Chrystus cóż ja zresztą
A teraz bo te szatany
Chcą zniwelować usunąć prawa sumienia
Jakby mogli rządzić wnętrzem kogoś
A teraz w czasie okupacji
Tej hitlerowskiej jeśli Polacy poddali
By się zbrodniom niemieckim gdzie
Za ratowanie Żydów groziła śmierć
To czy byliby tzw. ocaleńcy
Czy przetrwałby w Europie naród
Religii judaistycznej starszych w wierze
Naszych braci a gdzie byłoby
Honorowanie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata
Spośród których najwięcej jest Polaków
I to nawet że tylko
W Polsce groziła kara śmierci
Także bliskim i przepadek mienia
Za ratowanie wtedy znienawidzonego narodu
Przez hitlerowskie Niemcy jak choćby
To się stało z tą
Bł. Rodziną Ulmów wobec tego
Jest w czasach zagrożenia moralności
Zarazy relatywizmu instacja praw sumienia
Czy jej jak podług tych
Szatanów bestii i łajdaków
Może nie ma a Chrystus
Czy zbawiłby świat jakby się
Poddał szantażom presji prześladowaniom faryzeuszy
Tak samo dzisiaj współcześni obłudnicy

A poza tym przejechałem wielekroć
Tysięcy kilometrów w ciągu tych
Lat ostatnich choćby każdy mój
Krok śledzą te bydlaki misiowe
Na niczym mnie za bardzo nie złapali
Wiedzą że trudno jest chyba
Znaleźć bardziej podług przepisów jeżdżącego
Ale podług bestii ich pożądań
Wszelkich zbrodni i zepsutego łajdactwa
Prześladować mnie będą dalej oni
I równie zepsuci obłudą bestii
Inni łajdacy służbowi prywatni zawodowi
Mimo że tak naprawdę nic
Nam nie mogą zarzucić
Patrząc na całość spraw
Te wszelkie prześladowania poza kłamstwami
Ku obłudzie tych bestii łajdactwa
I różnymi konfabulacjami różnych chorych
W zepsuciu tych wszelkich szatanów
Jezu ufam Tobie niech spadają
Oni wszyscy z tą obłudą
Sromotną wierutnie podłą ku zbrodniom
Tych bestii równie zepsutego łajdactwa