Ależ to są bestie bandyckie
Tam to chyba na rodówce
Zainstalowali jakichś łajdaków nie wiem
Chyba gdzieś w pobliskich krzakach
Żeby te psy szczekały nieustannie
Tam będąc ja czy żona
Byleby tylko różne łajdaki miały
Odpowiedni pretekst bestialski do swych
Podłych napaści albo służb bandytowskich
Równie podłej reakcji jedynie słusznej
Podług podłości i obłudy tych
Bestii bandyckich i łajdaków odpowiednich
A może to samo te
Bestie bandyckie zainstalują tam
Na tej wsi by podobnie
Łajdackie tałatajstwo chachłackie miało pretekst
Na podobnie obłudnej zasadzie
A najlepiej przecież napaść kobietę
Zwłaszcza gdy jest tam sama
Beze mnie takie to bestie
I łajdacy podli niewymownie wszelacy
A tutaj przecież podobnie bestialską
Rolę ma ta bydlacka podwija
Wiadomo że ja nie odpuszczę
Tym łajdakom więc najlepiej
Tak właśnie napadać bezbronną kobietę
Co za łajdacy podług tych
Bandyckich bestii równie podli obłędnie
A w tym samym czasie
Trzeba wyłączyć przecież żonie lokalizację
Bym nie wiedział gdzie jest
A tutaj prymitywnie wyprowadzić
Mnie na minę przy parkowaniu
Czy wobec tego *błęki-tnego* samochodziku
Wiadomo że bestie i łajdacy
Lubią różne *obłędne kity* wciskać
Albo tak inne samochody ustawiać
By mnie na błędzie parkingowym
Jakimś złapać
Co za bestie i łajdacy
Wszelacy niepojęci w podłych dążeniach
Do wszelkich zbrodni
Że o służbistach bandyckich różnych
W czasie mego wyjazdu weekendowego
Już nawet nie wspomnę
Czy wobec mnie czy żony
Przecież te bestie bandyckie
Byleby tylko uderzać
Przez takich czy innych
W nas naszych nasze odpowiednio
Bo wiadomo że gazować injektować
Prowokować jakiś niby nieszczęśliwy wypadek
Można przecież po łajdacku czy
Po bestialsku wszędzie i zawsze
Oni są już chyba chorzy
Totalnie z tej nienawiści
Zarówno bestialskiej jak i łajdackiej
Chyba ich już wszystkich zupełnie
Popier… dzieliło w dążeniach wszelkich złowrogich
Do wszelkich zbrodni
Śmierci zniewolenia i zniszczenia
Wobec nas naszych i naszego
I innych także
Taki jest właśnie mniej więcej
Wymiar działania tych partykularnie bestii
I łajdaków wielkich podług nich
Że wszystko to zamyka się
W szatańskim perfidnym obłędnie złu
I w obłudzie najgorszej
Bo wobec niewinnych próbując jednocześnie
Winę im jakąś podle przypisać
Bestie i wszelcy łajdacy
Zawodowi prywatni służbowi
To w złu przecież kamraci
Na zasadzie wspólnoty diabelskiej
W złu wszelkim podłym obłudnie

Na zdj. Bóg widzi podłości obłudę wszelką
Choć wydaje się że nie
Łajdakom i bestiom tym wszelkim
Lepiej żeby nie doszło
Do jakiegoś zła zbrodniczego eskalacji
Bo za to zapłacą
Wobec Boga nie tylko
Te bestie i wszelcy łajdacy
Ale wszyscy poszczególnie świat cały
Lepiej by się bestialskie łajdactwa
Nie zrealizowały żadne wobec nas
Naszego i naszych innych niewinnych
Jezu ufam Tobie ave Maryja