Oskarżają mnie o mowę nienawiści
3b betony bydlaki i bestie
A w czym przejawia się
Nienawiść realnie i tak naprawdę
W działaniu przeciwko komuś zła
Czy ja cokolwiek zrobiłem złego
Tym bestiom betonom i bydlakom
Czy to raczej oni chcą
Nieustannie źle nam czynić
Naszemu i naszym i pożądają
Też dla nas tego zła
Czy ja chociaż im
Tak jak oni nam złorzeczę
Czy przyzywam zła dla nich
Co oni czynią chyba nieustannie
Więc gdzie ta niby nienawiść
U mnie w imię której
Oczywiście chcą nam zło czynić
A że nazywam ich tak
Dobrze po kolei a czyż
Adam Mickiewicz nie nazywał niewiast
Tak właśnie *bestyje* największy chyba
Wieszcz polski chociaż one mają
Zdecydowanie piękniejsze oblicze niż ci
Dla patrzących normalnie na świat
Ale u nich przecież
Brak mowy nienawiści się wiąże
Z aprobatą i chwaleniem ich
Oraz ich kłamstw i zbrodni
Wtedy może byłbym ok
Ale raczej chyba niedługo
Poza tym ktoś jak oni
*Kto popełnia bestialstwa jest bestią*
Nawet podług najprostszych kategorii moralnych
Tak naprawdę im chodzi
O to bym nie mógł
Się bronić bo mam tylko
To słowo i Boga
Na swoją obronę swojego swoich
A przecież też któż
Jak nie bestie uderzają
W Kościół Boży wierny nieprzerwanie
W tradycji głoszenia Jezusa Chrystusa
I w dzieci Boże
Kto tu jest nienawistny kuźwa
Kto dąży do zbrodni szatańskich
Bo takimi są one właśnie
Podług szatana przecież uderza się
W Boże dzieci i wtedy
Jest się szatanem przeciwnikiem Boga
A że przyzywam im piekła
Niczego nie przyzywam nazywam tylko
Konsekwencje trwania w zbrodniach kłamstwach
Czyli w grzechach ciężkich
Wołających o pomstę do nieba
Nie tego im nie życzę
Ale jeśli się nie nawrócą
Z wszelkiego szatańskiego zła zbrodni
To ich naturalna konsekwencja czeka
Także tych którzy współpracują
Z ich zbrodniami i kłamstwami
Kimkolwiek by nie byli zresztą
A że bydlaki i betony
A kto nieustannie dybie
Ku złu i napaściom
Na dzieci Boże niewinne
Kpi se w żywe oczy
Z wszystkiego i wszystkich
Jak nie tacy nominalnie łajdacy
Chcąc czynić wszelkie zbrodnie bestii
By coś tym ugrywać
Też dla siebie i swoich
A kto chwali te zbrodnie
Nie czyny dobre podług Boga
Kto się zamyka na światło
Boże wobec tego
Się zamurowuje niejako od środka
Na wszelkie logiczne argumenty dobra
Jak nie betony takie właśnie
A że *kana-lia* się wyraziłem
To skrót myślowy jest pewien
*Kana i ja* cudy Boże Jezusa
Wobec tego małżeństwa w Bogu
I ci wszyscy którzy chcą
Uderzać w tą Bożą rzeczywistość
I chcą niszczyć wszelkie stongwie
Wody która może przemienić się
W wino z Bożą pomocą
W tym małżeństwie
Wszelkie ich aktywności ku dobru
Jakżeż to nie kanalie
Skoro tak i właśnie
A że *szuje* też może
Bo wszystko *szyją* grubymi kłamstw i obłudy
Nićmi nie tylko wobec nas
U nich chyba tylko nienawiść
Jest tylko prawdziwa ta właśnie
O którą mnie oskarżają
A w imię też której
Chcą czynić wszelkie zbrodnie bestii
A że obłudniki a jak
Nazywał Jezus to „plemię żmijowe
Że nie ujdą potępienia
W piekle” tak On mówił
Do tych którzy uważając się
Za lepszych zniszczyli Syna Boga
Którzy przekłamywali wszystko byleby tylko
Uderzać we wszelkie rzeczywistości Boże
I wiernie służących Bogu
Tak samo czynią oni
Bydlaki i bestie
W adoracji i ochronie wzajemnej
A temu wszystkiemu przyklaskują betony
Więc się odpieprzcie za przeproszeniem
Bo ta nomenklatura nazw
Z Boga jest i nazywa
Ściśle wszelkie zło i prześladowania
Tych bestii bydlaków i betonów
Ona ma konkretnie nazywania funkcję
Tych kanalii i szuj nieskończonych
Zapamiętałych bez końca we wszelkich
Szatańskich obłudnych kłamstwach i zbrodniach
Tyle do powiedzenia mam
W tym temacie się odpieprzcie
Wy wszyscy ręce precz
Od dzieci i sług Bożych

Na zdj. Jezu ufam Tobie
To co oni czynią
W obłędzie obłudy nienawistnej
Przekracza już chyba wszelkie granice
Byleby tylko zabić zniewolić zniszczyć
Nas naszych i nasze
I innych niewinnych
Można by to było nazywać nawet
Najgorszymi wulgaryzmami tą służbę szatanowi
Całkowitą podług totalności zła wszelkiego
Którego chcą dla wobec siebie
Tych nienawistnych i które czynią
Przez takich czy innych bydlaków
Te bestie te szatany właśnie
A betony bezwolnie przyklaskują zbrodniom
I kłamstwom bydlaków i bestii
I tak się zamyka
To chore koło zła szatańskiego
Gdzie obłuda i kłamstwa mają
Bronić i potwierdzać zbrodnie wszelkie
Przeciwko dzieciom Bożym zawsze wszystko
Byleby tylko a najlepiej by
Zabrać ostatnią deskę obrony ratunku
Tym którzy się próbują ochronić
Przed tą całą zgrają nienawistną
Gdzie ręką rękę myje
Byłyby tyłko zapędy zła szatańskiego
Pierwotnie tych bestii ziścić
I ich wszelkich zepsutych popleczników
Złem kłamstwami i zbrodni aprobowaniem
A ja nigdy nie będę
Chwalił i się zgadzał
Na czyny szatańskie tych bestii
I im podobnych argumentowane kłamstwami
W ten sposób zaprzeczyłbym dziedzictwu
Wiernych dzieci Bożych Jego sług
A ja najpierw mam
Się podobać Bogu nie ludzkiom
I postępować ściśle według Niego
Od czego nie mogę odstąpić
Nawet jeśli chciałbym jakoś inaczej
Tak mi Boże dopomóż
By nie dać się zwieść
Żadnej obłudnej pokrętnej kłamliwej mowie