Dzień Niepodległości jest piękny
Dla wszystkich Polaków prawdziwych patriotów
I tych którzy prawdziwie
Wspierają naród polski
W dobru też wspólnym uniwersalnym
W hołdzie wartościom stałym
I przeciwko wszystkim ideologiom lewackim
Bo w ich interesie kosmopolitycznym
Nie leży prawdziwe dobro Polski

A jaki dzień niepodległości
Świętują te bestie i wszelkie
Łajdaki podług nich bydlaczące
Bo o ile intuicja mnie
Nie myli to nie są
Polacy te bestie a
W każdym razie na pewno
Ich część jakaś a może
Bestie w interesie kosmopolitycznym ideologicznym
Świętują po prostu dzień
Totalnej przemocy bestii ku zbrodniom
Zresztą chyba każdy dzień noc
Mogą być takie podług nich
Zwłaszcza wobec nas naszego naszych
I innych niewinnych a podpadniętych
Złowrogości nienawistnej w szatanie całkowicie
Tych bestii no i bydlaków
Skoro na bestiach się bogacą
Wybijają na łajdactwie jak choćby
Ta podwija bydlacka to zapewne
Nie świętują Niepodległości Polski dnia
Bo to nie jest też
W interesie tych bestii
Skoro sprzedawczykami się stali braci
Podług narodu w imię antywartości
Kłamstw i zbrodni tych bestii
I przecież wszelkie łajdaki lewackie
Jak by była dla nich
Niezależność narodu własnego ważna
Nie chcieliby witać okupantów ruskich
Którzy tu jak na Ukrainę
Mają zbrojnie wkroczyć a wiadomo
Że bestiom jest to
Na rękę nieszczęście utraty niepodległości
Przez Polskę i dla bydlaków
Też wszelkich i śmierć zniszczenie
Byleby tylko ich to
Nie dotykało jakoś ale spokojnie
Jako potencjalnym kolaborantom
Bo współpracownikon bestii im
To nie grozi i zapewne
Dla takich smutne to święto
Niepodległości Polski jak i zresztą
Inne święta narodowe i kościelne
Bo patriotyzm polski prawdziwy
Opiera się też na wierze

Także takie to moje raczej
Gorzkie refleksje o bestiach
I bydlakach łajdaczących wszędzie
Podług tych bestii na różne
Też sposoby i na płaszczyznach wszelkich
Życia Polaków także tych najwyższych
Bo przecież nie w interesie
Tym narodowym lecz w interesie
Bestii i choćby potencjalnych zaborców
Historia lubi się powtarzać
A przecież w każdym narodzie
Są patrioci prawdziwi i świnie
Tak zwane które się łajdaczą
Chyba wszędzie gdzie popadnie
W imię egoizmu własnego
Bo nie przecież prawdziwie narodowego

Na zdj. Biało czerwona głośno woła
Do nieba o prawdziwą sprawiedliwość
I wartości dla dobra Polski
O wartości czystości pokory cnoty
I dobrą miłości drogę
Też w prawdzie wspólnoty narodowej
A dla bestii to staje
Na przekór w drodze zbrodni
Ich podług kłamstw obłudnych szatana
I dla wszelkich bydlaków
Chcących się bogacić kosztem także
Własnych rodaków byleby tylko zaspokojony
Był ich egoizm nie ważne
Przecież że w imię zdrady
Boga Ojczyzny i wszelkich wartości
Wobec cnotliwych w czynie prostym
I w słowach honoru jasnych

UWAGA : nie dla dzieciów!

( The Bill feat. Soko – Świnie )

’ / –

Marsz Niepodległości – Echo Pamięci / Piosenki od serca