Wspólna droga / pod niebem Boga
Na spacer wybraliśmy się
Ja żona moja i pies
Dumka zawsze pomiędzy nami idzie
I ktoś jeszcze z nami poszEDł
A DAMy mu coś z siebie
I WON A komuś innemu powiemy
KAR I My wiele przyjmujemy
TO MASZ co dasz
I innych wielu
Których nie wymienię
Szło z nami wiernie
Czasem człowiek
Się potknie na drodze
Czasem o coś zahaczy
Ale wesprzeć się jest też na kim
Wspólna droga
Pod niebem cudów
Miłosiernego Boga
Żywi są z nami
I ci żyjący już inaczej
I mimo różnych boleści
Pozostajemy w ufności
A są przecież i radości
Na tej naszej drodze wspólnej
Ku przeznaczeniom duszy
Na zdj. Piękne niebo /
Na Żytniej wczoraj było /
Razem idziemy przez życie /
Pod tym niebem /
W którym złożyliśmy wszystkie swe nadzieje.