Ci mali pogardzani / a prawdziwych intencji ludzkich kompromitacja
Może i słusznie jesteśmy pogardzani
Wy wielcy my mali
My staromodni zacofani katolicy
Wy nowocześni postępowi bezkompromisowi
I pewnie macie też swoich proroków nowomody
Którzy powiedzą co robić
Inną sprawą jest też zapewne
Co powiedział klasycznie Herbert
Że pogarda powinna być
Dla szpiclów katów i tchórzy
Ale któż by się tym przejmował zbytnio
W tym tak nowoczesnym świecie
Wy przecież lepiej wszystko wiecie
A tymczasem jeśli Bogu się spodobało niestety
Wbrew temu światu
Na tych małych intencje różne ludzi objawiać
Niejako skompromitować ludzkie zapędy
To co wtedy
Jeśli On jednak
Tak jak i zapowiedział
Wyciągnie z tego konsekwencje
Jeśli ten świat się skompromituje już kompletnie
Ale przecież wy lepiej wiecie
Niż Bóg nawet
I proroków swoich też macie
Na zdj. Ich głos się rozchodzi po całej ziemi
Bo nie było to ukryte
A jeśli Bóg odpowie jednak
To co wtedy
I Ani mi ani
To dotyczy jej nawet bardzo
Podobnie z nami naszymi naszym
I z różnymi takimi owakimi na mnie
Szubrawcami czy misie czy nie
Bo jak inaczej nazwać
Nastających na bezbronnych