Niesprawiedliwe sądy / urągają prawom Bożym
Przecedzają ważą mierzą
Nie ku pozytywności bynajmniej
Jakby sprawdzali kiedy
Bokser wagi lekkiej może być
Postawiony na ringu
Z tym wagi ciężkiej
By mógł być zmiażdżony
Czyż nie tak wobec nas
Mnie żony
A w międzyczasie też przecież
Można próbować zmiażdżyć odpowiednio
Mimo że jesteśmy niewinni
Mimo że sami robią rzeczy
100 razy gorsze
Ale to przecież my mamy być zmiażdżeni
Każda wyblakła niteczka
Na naszym swetrze miłości
Którym się odziewamy
Ma nas przecież oskarżać
Mimo że sami w niezbyt czystych
Garniturach duchowych
Ale za to w białych rękawiczkach
I zapewne z uśmiechem
Politowania i wyższości
Zabijać chcą przecież
Na zdj. Kotek narysowany przez żonę
My w czystości idziemy razem
Stąd ta złość sił przeciwnych
Tym wartościom i innym
Zmiażdżeni być mamy
W myśl przeznaczenia na straty
Bo nie płyniemy
Z różnymi ideologicznymi nurtami świata