Brak mi już słów czasem
Po prostu
Jakie to jest szataństwo
To wszystko co tak perfidnie
Próbuje realizować to bandyctwo
Wobec nas naszych i naszego
Namnożyli nieprawych sposobów i metod
By w nas naszych i nasze
Podle uderzać
Chyba nie sposób ich
Tu wymienić wszystkich
Namnożyli też różnych niecnych
Którzy uderzać w nas mają
Nawet w kościele
Fałszywych niby braci i siostry
Pod takim czy innym
Bandyckim kłamliwie pretekstem
Czytaj szataństwem
Nic dziwnego ci bandyci
Nie szanują przecież żadnych świętości
No inaczej by nas szanowali
Bo my nie idziemy tylko od siebie
Lecz z Boga jest
To wszystko w naszej drodze
Dlatego to tak przeszkadza szatanowi
I wszelkim sługom bandycko jego
Nic dziwnego przecież szatan
Się za anioła światłości podaje
Więc cóż tam fałszywym chrześcijanom
Namnożyli już takich
Od tej podwijki tu
Po bandyckie misie wszędzie
I innych służalców bandyckich
Każdy w nas może uderzać
Jakikolwiek psychopata
Czy po prostu świr wariat
Czy tam jaki występny niecny
Ile płacą za to
Co też obiecują
I środków bandyckich też namnożyli
Od gazowania podstawowo
Wszędzie zresztą gdzie być możemy
Po zwykłych zabójców kłuciem jakimś
Psy jakieś dalej na nasze
I oczywiście jakiś niby
Nieszczęśliwy wypadek na nas
Pożar zalanie porażenie prądem
Wybuch gdzieś jakiś czy samochodowy
Namnożyli metod środków niecnych
I różnych podług bandytów występnych
A i zabrać nam środki
Do życia też najlepiej
Zablokować możliwości wsparcia jakiegokolwiek
Nieustannie czyhać na nasze naszych
Pełny wyraz tego bandyctwa
A i fałszywe pieniądze
Że niby my koniecznie
I wymieniać by można jeszcze
Taki przekrój bandyckich ludzi
I kłamliwych metod
Bo też najlepiej nas wkręcać
Zresztą wszędzie
Że my na przykład
Coś komuś gdzieś kradniemy
I najlepiej znowu w kościele
Podłość tego bandyctwa
Zdecydowanie całkowicie podług szatana
Także trudno się przed tym
Bronić trochę
Bo ci bandyci i podług nich różni
Uderzać chcą i uderzają
Na kroku niemal każdym
Gdzie byśmy nie byli
Masakra też jak obłudne
Jest to wszystko
Na zdj. Kościół Miłosierdzia Bożego
Tym bandytom przez takich czy innych podłych
Chrześcijan fałszywych
Nie przeszkadza uderzać też odpowiednio
Kłamstwem i zbrodnią
Śmierci zniewolenia
Także w kościele
Zresztą i wszędzie gdzie jesteśmy
To jakżeż to nie jest
Szataństwo jakieś jak najgorsze
Skoro byle jak najobłudniej
Jak najperfidniej kłamliwie
I jak najpodlej
Zapłacą oni jeszcze i ci wszyscy podług nich
Za te wszystkie szataństwa
Kpienie sobie ze spraw Bożych
I za te zbrodnie choćby
Wobec niewinnych
Współczesnego bandyckiego ludobójstwa
Brak słów czasem po prostu
Jakie to jest szataństwo
To wszystko właśnie
I ani mi Ani
Z nami naszymi i naszym
I niech spadają gwiazdy szatana
Wszelkie i tego bandyctwa