Bandyci są tak zawzięci
W tych swych szatańskich zapędach
Po prostu w zaparte
Mimo że ta podwija wielokrotnie skompromitowana
Choć tak wywijać umie
Zapewne jak trzeba
Podobnie te bandyckie misie
Czy inni bandyccy służalcy
Postępujący dokładnie jak chcą
Ci bandyci też kłamliwie obłudnie
A wszystko to przecież
Bo jak nie zabić żonę
To zniewolić
Mnie ją
Albo w naszych i nasze
Tak zaparli się w tych
Złych działaniach
Zbrodniach według szatana
Byleby tylko zło jakieś czynić
Można się zaprzeć w złu
Podobnie jak być wiernym
Dobru prawdzie i miłości
Na przekór szatanowi
I temu całemu bandyctwu
I różnym występnym podług nich
Można się zaprzeć w szataństwie
Przeciwko dzieciom Bożym przecież
I to na każdej linii
Kłamstw i zbrodni obłudnie podłych
Przeciwko Bogu też tak naprawdę
Walcząc bo my się staramy
Wszystko podług Niego
I to pomimo różnych
Niedomagań i słabości
Które zresztą często
Też nam funduje to bandyctwo
Na różne sposoby
Przecież nasze niedomagania są zawsze
Okazją do ukazania przewagi szatana
Podług którego postępuje to bandyctwo
W całej pełni nieprawych tendencji
I już dokonanych różnych zbrodni
Patrz poczet niewinnych męczenników współczesnych
Barbarzyństwa tego z Bogiem walczącego
Przez to wszystko

/

Dziś św. P. *Dam-i-ani*
Różne *damy i Ania*
Ale tylko ona jest *ma-dame*
Czyli *moja dama*
I innej nie będzie
Tak jak Maryja
Jest w niebie tylko jedna

Bo ja jak Frodo z Władcy Pierścieni
Muszę do końca donieść
Tą obrączkę małżeńską
Wbrew złu wszelkiemu szatańskiemu
Bo misję taką mi
Bóg właśnie wyznaczył
I tylko w ten sposób
Może zostać przezwyciężone
To wszelkie różne podłe zło
I dlatego tak jej
Nienawidzi szatan i wszelcy
Postępujący według jego nienawiści
Ale taką właśnie
Mi Bóg wymyślił misję
Zgodną zresztą z preferencjami serca
Dlatego tam gdzie ona
Tam też i ja

Na zdj. Krzyżu Święty wybaw nas
Od bandyctwa wszelkiego tego
Ja nie mogę się zaprzeć
Tej Bożej misji
Którą na mnie nałożył Bóg
Dokładnie tak jak zaparło się
Ku złu szatańskiemu
Dla nas naszych i naszego
To bandyctwo całe i wszelcy
Podług nich postępujący
Tylko w ten sposób
Żyć mogę w komuni serca
Z żoną i Bogiem
Oni z kolei wybierają chyba
Komunizm współpracy we wszelkim złu
Nie ma dla mnie
Żadnej innej drogi
Bo tak mi powiedział Bóg

Marek Grechuta – Będziesz moją panią