Rzezi wołyńskiej wołanie nieustanne
/ o niepowtarzanie zbrodni na człowieku /

Historia dziwnie swe losy zaplata
Gdy brat zabija brata

Wspólni w swym losie słowiańskim
Podnosimy na siebie ręce

Rzez wołyńska to była klęska
Braterstwa i człowieczeństwa

To nie powinno nigdy wydarzyć sie
Zginęło 100 tysięcy mężczyzn kobiet i dzieci

Tylko dlatego że byli Polakami
Spotkała ich ta klęska straszna

Jest tu nauka wieczysta
Nigdy nie powinna powtórzyć sie taka czystka

Oby historia nie przetoczyła w ten sposób więcej swego kola
Nigdy więcej zbrodni na ludziach

Hekatomba drugiej wojny
Wskazówką jest dla współczesnych i potomnych

Nienawiść nigdy nie może
Determinować losów ludzkich istnień

Rzez wołyńska woła
Nieustającym głosem historii

Nigdy więcej nienawiści
Nigdy więcej zbrodni

Ludzi na innych
Brata na swoich

Rany niech sie goją
Lecz w prawdzie historii

Ale też  w pokoju i nadziei
Że takie rzeczy nie staną się już więcej

By człowiek już nigdy więcej nie podniósł
Na innych ludzi na innego człowieka swej morderczej ręki

Na zdj. Przebłysk słońca przez drzewa /
Przy kościele Ducha Świętego /
Historia po to wynurza się z czasu /
By zmieniać nasze postępowanie zawczasu /
By więcej nie powtórzyło się to /
Co wydarzyć się nigdy nie powinno.

Zdjęcie