„Wiele jest serc…”
I (Rozesłanie)
Jak kromkę chleba podnieść?
I podać ci do ust,
Gdy ty, choć spragniony całym sobą
– zjeść nie zechcesz…
Jak podarować ci wody ze strumyka?
Gdy ty, choć wysuszony na wiór
– nie zechcesz pić
Prawdy radości pokoju…
Nie chcesz…
A nawet,
jeśli zaczerpniesz już łyk ożywczego tchnienia
– jak uchronić cię przed dżumą brata i świata?
II (Miserere mei, Deus))
Jednak trzeba, aby On wzrastał
A ja umniejszał się!
– Tylko tak podejmę rękę
I otworzę ją na wołanie serca:
Na głód, pragnienie, zaduch
Świata bez Boga!