Poddanie / tylko Panu
Nawet bym się im może i poddał
Ale nie wierzę w ani jedno ich słowo
Rozważałem to w sercu
Ale w najlepszym przypadku uczynili by ze mnie roślinkę
Ileż oni razy zmieniali zdanie
Słowa na wiatr rzucane to ich domena
Kłamać i obietnice łamać
I udawać Greka
A może greko-katolika oczywiście ale niby
Przecież nie ma dowodów
Bo je można pozorować odpowiednio
Albo po prostu usunąć
Nikt nie złapał za rękę
A ręka myję rękę
Także dziękuję
Może jednak sobie sam jeszcze trochę pożyję
I z psem żoną bliskimi
Nawet jeśli nie jesteśmy doskonali
I jeśli cokolwiek cokolwieczunieczek nawet
A na koniec zagadka
Cóż to jest w Kościele za święta
Która się boi księdza
I ucieka przed spowiedzią
Jak diabeł przed święconą wodą
Może jest taka
A może poszukać trzeba lepiej
A może dopiero będzie
Dziś św. Teresy z *A-vila*
*A willa* ma być czyja
Według nich wiadomo
A w prawdzie i Bogu
A na koniec pójdziemy
Jest taka pizzeria *Sav-ona*
*Save ona* ocali ona Maryja
I jest też tu taki podlaski Akcent
Na zdj. Matka Boża Nieustającej Pomocy
W kościele w *Radzyniu* Podlaskim
Bądźcie *mi radzi*
A zobaczycie że jej Niepokalane Serce zatriumfuje
Nie wierzycie to poczekajcie
Aż Bóg potrząśnie światem