Śmieciowe kwestie / niż wszystko ważniejsze
Pan dał mi poznać pewną ważną sprawę
Że najważniejszą kwestią we współczesnej międzyludzkiej debacie
Są ekologizmu kwestie
A najważniejszymi argumentami są niestety śmieciowe argumenty
Wobec tego
Tak wywieźliśmy dzisiaj problemowe śmieci
Ale bynajmniej nie na tak zwane wysypisko dzikie
Tak podpisała żona deklarację odpowiednią
Ale zapomnieliśmy o jednej rzeczy
Wśród tych niesegregowanych śmieci
Znalazła się też jedna rzecz
Butelka pet tak zwany z zawartością przeze mnie niezidentyfikowaną
Bo była to spuścizna ale po dziadkach
Wykopana podczas podwórka porządkowania
Tak nie znalazła się w tej deklaracji
Bo po prostu zapomnieliśmy o tej tak ważnej sprawie
Ja do tej butelki też nie zaglądałem
Bo skoro zakopana
To się jej zawartości po prostu trochę obawiałem
Całą winą mojej żony jest
Że nie umieściła tego kłopotliwego dziedzictwa
W deklaracji przy oddawaniu śmieci
Zresztą ona nawet nie wiedziała o niej
A winą największą moją
To to że ja tu sprzątam akurat
(Mówiąc nawiasem to też zresztą pasuje niektórym)
I że zapomniałem o tym
A teraz kwestia prawna odpowiedzialności tak zwanej
Kto odpowiada za wykroczenia dziadków
Tak w teorii czysto prawnej
Wnuczka czy może jednak córka
Tak w prostej linii dziedziczenia kłopotliwej spuścizny
Tym bardziej że to bynajmniej nie moja żona
Podpisywała deklarację śmieciową
To kto prawnie odpowiada
Przecież my tylko posprzątaliśmy
I nie przebywamy tu stale tylko czasowo
Mimo że to jest własność mojej żony
To jak to jest
Na zdj. Zachód słońca na Białoborzu
Dziadkowie jedli orzechy
A wnuczkom połamały się zęby
Przydałoby się oczyszczać pewne sprawy
Ale ze sprawiedliwością choć elementarną
My nie mamy pretensji żadnych do dziadków
To były trudne czasy
I widocznie nie bardzo mieli co zrobić innego
Z tym kłopotem
A my to rozumiemy
Ale dlaczego my mamy odpowiadać za to
My tu sprzątamy tylko
Jakoś nikt inny wcześniej się za to nie zabrał
I na tym polega cała moja nieświadomość
Że w zgodzie z tak zwanym zdrowym rozsądkiem
Nie zapoznałem się z podejrzaną zawartością w wykopanej butelce