Im nie wystarczy
Podtruwać nas gazowo jak hitlerowcy
A mogą i zabić nim też oni
Podtruwać wszystko choćby żywność

Oczywiście wszystkiego się wyprą
Kłamstwo to przecież
Zasada ich bytu i im podobnych innych

Choćby ten Podwilk Podkrakowski
Który się tu nachodzić
I nie może zbytnio
W celach choćby wskazanych wyżej
Czyż nie stąd właśnie
Ta jego nienawiść
Że został jakoś zdemaskowany

Ile płacą za to
Na pewno można się wzbogacić
I ten wyprze się zaprzeczy
Będzie kłamał nieustannie
Bo tak lepiej łatwiej
I można spełniać zła zapędy
A i inni nie potwierdzą
Bo się boją bo ich odpowiednio szantażują

A poza tym
Misie wspaniałe współpracują przecież
Z tymi bandytami
Tudzież i służby inne

A najbardziej lubią
Wyścigi miejskie na jak najkrótszych dystansach przecież
Wiadomo że ja zbytnio
Prędkości nie przekraczam
A w mieście to zwłaszcza
To mogą sobie pohuzarzyć
Zwłaszcza że mają misiów
Za swoimi plecami

Tacy to oni ci wszyscy
Bohaterowie herosi gieroje
Zwłaszcza wobec tych najmniejszych
Byleby tylko spełniać
Wszelkie podłe swoje zła zapędy

I byleby tylko wszystko
Na swoją modłę przekabacić
Nawet Słowo Boże Dzienniczek
Byleby tylko czynić zło perfidnie
Kłamać wypierać się zaprzeczać prawdzie
Będą oni wszyscy nieustannie

I co jeszcze
Najlepiej śmiertelnie
Żonę mnie zwierzęta i bliskich
I wszystko nasze zniszczyć
Gazem trucizną
Osami puszczanymi z ręki
Czy co tam jeszcze zresztą
A i najlepiej przeszkadzać też we wszystkim

Na zdj. Mrowisko i wszystko
Trzeba czasem kij wsadzić w nie właśnie
W zło podłe wszelkie
Trzeba demaskować
Zło kłamstwa i wszelką perfidię
Aż ci się w końcu całkowicie zakłamią
I lęgną w swych wszelkich podłych kłamstwach
I aż też zbrodnie
Które czynią ciągle i chcą czynić nieustannie
Obrócą się i na nich